Kolezanka szukajac fotelika stokke natknela sie na ten sklep internetowy, napisala mi, ze znalazla tam porady na temat noszenia w chustach.
Zaciekawiona weszlam na te strone.. i co? jest co prawda dzial o noszeniu, ale zaraz potem porady jak wybrac dobre 'nosidelko', czyli tak poprostu na co zwrocic uwage jak chce sie kupic wisiadelko (slowo wisiadlo nie bylo oczywiscie przez nich uzyte)
W asortymencie sklepu sa ''nosidelka typu chuta'', koszmarki Red Castle, Baby Bjorny.... a jak czytam, ze nosidelko powinno miec usztywnione plecy.. to cholera mnie bierze.
Zreszta same poczytajcie
http://www.4kids.com.pl/porada-14.html
Czytajac te porady, dochodze do wniosku, ze przez 2.5 roku nosilam w zlych 'nosidelkach'. Kilka przykladowych zdan:
''Warto wiedzieć!
Nosidełka należy kupować tylko z atestem i usztywnieniami zapewniającymi podparcie dla mało stabilnej główki maluszka''
''Budowa nosidełka.
Kosz jest elementem, który podtrzymuje niemowlę od dołu i z boków, posiada wycięcie na nóżki. Powinien być wystarczająco głęboki i uszyty z jednego elementu. Wycięcie na nóżki powinno być wystarczająco szerokie, aby nie uciskać ud przenoszonego dziecka. Dobrze jest wziąć pod uwagę, że ciepłe ubranie dziecka stanowi dodatkową warstwę i wówczas nóżka potrzebuje więcej miejsca''
''Dzieci od 1,5 roku życia nosimy jedynie na plecach ze względu na odciążenie kręgosłupa opiekuna. ''
''Wraz ze wzrostem wagi dziecka dobrze jest pomyśleć o dodatkowym zabezpieczeniu jakim jest metalowy stelaż. ''
Milego czytania!