Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 54

Wątek: Stosik chustowy. Po co? Dlaczego? Na co?!

  1. #1
    gosia1974
    Guest

    Domyślnie Stosik chustowy. Po co? Dlaczego? Na co?!

    Weszłam na stragan. Chociaż obiecywałam sobie, ze już nie wejdę. No, ale stało się... I padłam trupem niemal, jak zobaczyłam stosiki/stosy niektórych Pań... /rządzi joawoj - mam nadzieję, że literówki nie popełniłam/... Zamarłam, i nie wiem, co powiedzieć... Jutro wklupię po dupce swojej Młodej, że przezywa jakieś dąsy chustowe, podczas gdy inne mamy mogą swobodnie chustami żonglować i dopychać nimi /chustami, znaczy się/ miejsca w szafie...
    To nie fair, Mamy stosikowe/stosowe że tak sobie pogrywacie

  2. #2
    Chustomanka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    London, UK
    Posty
    1,436

    Domyślnie

    ja tez na widok tego stosu zazgrzytalam zebami zlowieszczo i ponuro...

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar MartaS
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,846

    Domyślnie

    Na widok stosiku joawoj to i mnie się duże oczy robią... A stosiki są po to żeby nimi oczy nacieszyć, ujawniają też kolekcjonerskie zacięcie właścicielki. A dają jeszcze tyle, że można sobie wybrać na spacerek to, na co akurat ma się ochotę (jeśli aktualnie znajduje się w stosiku)
    Zapomniałam jeszcze dodać, że chusty są jeszcze po to, żeby, oprócz podziwiania wizualnego, także podziwiać je sensualnie (dotykać).
    Ostatnio edytowane przez MartaS ; 26-11-2009 o 01:06
    Ala i Hania 2009, Ewa 2012

  4. #4
    Chusteryczka Awatar matka.kobitka
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    1,758

    Domyślnie

    ja tam lubie kolekcjonowac i miec ladne chust - taki mily dodatek do chustowania
    no i jak zakladam chuste, to wlasciwie tylko ja widac, wiec niech bedzie ładna
    „Dziecko najwięcej miłości potrzebuje wtedy, gdy najmniej na nią zasługuje”
    Zuzia '02, Janek '04, Ewa '08




  5. #5
    Chustoholiczka Awatar morepig
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Birmingham/UK
    Posty
    3,859

    Domyślnie

    łeee bo joawoj ich uzywa jako szmatek w tej pieknej kuchni, zaslonek i wypelnienia poszewek

    ale zeby nie bylo, tez mnie sciska mimo ze akurat joawoj ma wiekszosc w nie moich kolorkach

    pocketsfullofmemories.co.uk - Life & Kids Photography
    i na fb
    kolorowe śniadania - dopudelka i na fb

  6. #6
    Szukajguru
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Sopot/Gdańsk
    Posty
    7,472

    Domyślnie

    I jeszcze stosiki są po to, że w razie nagłej potrzeby finansowej można je szybko wyprzedać i podratować nieco budżet

  7. #7
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Charleston, SC
    Posty
    359

    Domyślnie

    zamilowanie do kolekcjonowania rozumiem, pozostane jednak przy swojej jednej chuscie)

  8. #8
    Chusteryczka Awatar april
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Im lepszy koń, tym na niego wiecej nakladają.
    Posty
    2,184

    Domyślnie

    Dodam tylko, że to pewnie mniejsza część stosiku joawoj
    A tak naprawdę to trzeba mieć nerwy do kolekcjonowania. Kiedyś zdarzyło mi się mieć 4 chusty na raz w domu. I stałam długo przed szafą nie mogąc się zdecydować. A na samym początku noszenia miałam dwie chusty-nati safari i storcha inkę. I nosiłam w safari, bo mi inki szkoda było, matko co za pomysł! Teraz mam tylko MT, nie noszę już wcale, ale jeszcze go trzymam, na Manię jest dobry, a kto wie, kiedy się przyda

  9. #9
    Chustoholiczka Awatar MartaS
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,846

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kasia.234 Zobacz posta
    I jeszcze stosiki są po to, że w razie nagłej potrzeby finansowej można je szybko wyprzedać i podratować nieco budżet
    Z tym szybko to bym nie przesadzała patrząc na to co się dzieje na chustostraganie.... No chyba, że ma się takie perełki jak joawoj
    Ala i Hania 2009, Ewa 2012

  10. #10
    Chustomanka Awatar neverendingstory
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    no ja też sobie myślę spoglądając na chustostragan, po co dziewczyny takie stosy hodują... a zaraz potem kolejna myśl: "hmmm, przydałoby mi się coś w beżach, bo by mi pasowała do tej kiecki..." albo "chyba kupię coś krótszego...", albo "boszszsz ale cudo, muszę to mieć!", albo "rany ale okazja !" i tak w kółko...
    moje lwice: Jadzia -05.08.2000, Justynka - 15.08.2009

  11. #11
    Chustomanka
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    695

    Domyślnie

    Do powyższych wypowiedzi wyjaśniającym dodam tylko, że kiedyś był taki wątek o tym, jak traktujemy swoje chusty - poniekąd z tym wątkiem się zazębia - bo jeśli traktuje się chusty jak bluzki (ja tak mam) to ma się ich bardzo dużo - bo pasują do różnych wdzianek i fajnie jest ubrać się w coś innego niż wczoraj. Ale są dziewczyny, które traktują chusty czysto praktycznie - jako szmatę do noszenia dziecka - wtedy starcza jedna
    Ewa - mama Martyny (27.05.2008 r.), Jeremiego (26.06.2009 r.) i Konstantego (04.03.2012 r).

  12. #12
    Chustomanka
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    695

    Domyślnie

    No i przez dłuższy czas nie mogłam, no nie potrafiłam oprzeć się okazjom (syndrom wicia chustogniazda). Teraz okazji mnóstwo, ale jakoś mi się już nie chce
    Ewa - mama Martyny (27.05.2008 r.), Jeremiego (26.06.2009 r.) i Konstantego (04.03.2012 r).

  13. #13
    Chustoholiczka Awatar espejo
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    3,737

    Domyślnie

    I jeszcze jest coś po srodku - nie bluzka, a jedna nie wystarcza ja tak mam - nie tyle kolor, co ..... wełna i len, a potem, a to spróbuję bo ta grubsza, a ta to sama nosi, i jak przy okazji jeszcze odpowiedniej długości i dopiero teraz koloru, to.... choc czasem tez na starcie juz kolor nie mój więc odpada...tak mam z konopiami, no nie mogę sie przekonać i może w przyszłym roku na lato kupie bandaż, bo farbowane tez mi nie podchodziły. Kupię, jak cos sprzedam
    Truscaffkowa Marzenka
    starszy i młodszy .... bardzo mi urośli







  14. #14
    Chusteryczka Awatar kulka37
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,893

    Domyślnie

    Piękny stosik.Też bym chciała i w pełni tę miłość rozumiem

  15. #15
    Chustoholiczka Awatar AMK
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Leśny zakątek Śląska
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    Dodam tylko nieśmiało, że autorka wątku nosideł wszelakich ma całe mnóstwo
    Mnie ograniczają względy finansowe i Bogu dzięki,bo inaczej miejsca w chacie by mi zabrakło.

  16. #16
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    2,614

    Domyślnie

    jest coś w tym - mam nosidło + dwie chusty i czuję się jakaś goła, normalnie nie mam się w co ubrać ! a i tak zawsze kończy się na tym samym - dżinsy, tusz do rzęs, ulubiony tshirt i manduka

  17. #17
    Chusteryczka Awatar lemonka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,182

    Domyślnie

    Stosik mam bo:

    - lubię kolekcjonować
    - chusty są ładne
    - maja różne domieszki
    - maja różne długości
    - maja różne kolory i pasuja do różnych ubrań

    Stosik przechodzi przeobrażenia bo chcę jak najwiecej awypróbować zanim czas noszenia dobiegnie końca.

    Nie mam w stosiku 30 chust bo nie mam tyle kasy. Jakbym miala kasy wiecej to mialabym mega stos

    A gdybym miała kasę na jedną chustę to miałabym jedną bo tak naprawde do noszenia wystarczy tylko jedna chusta. Bo noszenie to bliskość a nie stosik Dziecku wisi czy noszę w czerwonej z lnem czy zielonym pasiaku bawełnianym. Ważne, że może sie przytulić


    Kto bije, żeby nauczyć, uczy bić.
    flickr-moje zdjęcia

  18. #18
    Chustonoszka Awatar marysiamp
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    61

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lemonka Zobacz posta
    Dziecku wisi czy noszę w czerwonej z lnem czy zielonym pasiaku bawełnianym. Ważne, że może sie przytulić
    prawda...

  19. #19
    Chusteryczka
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    2,160

    Domyślnie

    nie lubię stosów. raz sobie stosik wyhodowałam, nie cieszyłam się nim nawet miesiąca bo było mi z tym źle i się wyprzedałam. w zasadzie ze wszystkiego.
    na początku jak oglądałam mega stosiki czy chusty za kilka stów to sie w głowę stukałam teraz rozumiem doskonale zapał kolekcjonerski ale mi to po prostu nie pasuje. 3-4 chusty to max żeby zaspokoić moje potrzeby rozmiarowe i kolorystyczne
    Syn 2006
    Córa 2008
    Syn 09.2014

  20. #20
    Chustoholiczka Awatar brikola
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    3,607

    Domyślnie

    ninuczka i lemonka napisały całą prawdę. podpisuję się!!

    ja mam 5 chust, generalnie wystarczyły by mi z mojego stosiku pawie i len, no i bordo leoś bo piękny i jedyna krótka w moim stosiku.. jednak po cichu marzę by mieć jeszcze leo cafe i green, oraz indio zink i moss- by cieszyć nimi oko i by móc sobie wybrać w dany dzień w jaki kolor mam ochotę się dziś ubrać

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •