mój rozrabiaka 5mcy i doskonale wie że nie mozna
po prostu nie może sie opanować jak widzi moje włosy, a kucyk to juz w ogóle-od razu ściąg mi gumkę...oczywisćie jak noszę w plecaczku
chetnie wskakuje na plecy, robi hopa hopa ale te ręce juz sa gotowa do brojenia-nie da się zamotac z rękami schowanymi
zabarwki nie pomagaja, na krótką chwilę pomaga coś do jedzenia-np. paluszek, guma-ale przecież nie będę go tak pasła noszac!!!
albo będę musiała chodzić w czepku basenowym albo...nie nosic....