Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: plecaczki - problem z biustem

  1. #1
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie plecaczki - problem z biustem

    mam problem z noszeniem plecaków z krzyżem z przodu albo z wykończeniem tybetańskim - pasy chusty uciskają nad biustem albo na biust i po godzince po zdjęciu szkraba mam w biuście jakiś meksyk - gule pozbieranego mleka, czasem obolałą pierś, często "wyciek". oczywiście przystawienie ssaka rozwiązuje problem ale ciekawa jestem czy tylko ja mam tak mam.

    a plecaki bez krzyża albo chestbeltu zupełnie mi nie leżą. wolę wtedy poda.

  2. #2
    Chustofanka
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Konstancin-Jeziorna
    Posty
    191

    Domyślnie

    A próbowałaś w prostym plecaczku zkręcić chustę między biustem i potem przeprowadzić po pachami?

    Magdalena (ekomama), Joachim 2006 i Laetitia 2009

    Ekodzieciak warsztaty dla rodziców z EMPATYCZNEJ KOMUNIKACJI rodzic-dziecko Pozytywne Rodzicielstwo
    Sklep Ekodzieciak - naturalnie dla dziecka
    Akademia Noszenia Dzieci - szkolenia na doradców noszenia w chustach i nosidłach miękkich
    Strefa Porozumienia - mediacje w związku, rodzinie, pracy.

  3. #3
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Magdalena
    A próbowałaś w prostym plecaczku zkręcić chustę między biustem i potem przeprowadzić po pachami?
    prostego nie lubię i nie używam prawie...

    [quote="Magdalena":xma5eqm6]

  4. #4
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    mnie krzyżowanie chusty, poda czy mei taia z przodu też kompletnie nie leży. a poły poprowadzone między piersiami wyglądają powiedziałabym...zabawnie.....

    noszę w prostym plecaczku poprowadzonym od razu z ramion do tyłu. podwójny x wykańczam tybetańskim, bo to jeszcze jakoś ujdzie. generalnie, jak nie mogę nosić w prostym to zakładam nosidło ergonomiczne.
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  5. #5
    Chustofanka
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    150

    Domyślnie

    też mam ten problem, po prostu noszę w prostym plecaczku, chociaż o niebo lepiej jest z wiązaniem nad biustem, więcej możliwości ruszania rękami. Nosiłam krótko po domu, więc nic mi się nie porobiło z kanalikami, ale ucisk ogólny na piersi nie jest przyjemny.
    W prostym plecaczku muszę dopracować kompromis między dociągnięciem góry, a skrępowaniem ramion.
    Jagoda VI 2004, Tymon XI 2007

  6. #6
    Chusteryczka Awatar andziulindzia
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,795

    Domyślnie

    Ja nie mogę nosić w plecaczkach bez krzyżowania na piersiach, bo mi z ramion chusta się zsuwa (jestem drobnej budowy o niezbyt szerokich ramionach). Tak więc wszystkie plecaczki krzyżuję na piersiach. Chustę rozkładam na piersiach dość gładko tak żeby nie było zagnieceń i zmarszczeń materiału, jakiekolwiek marszczenia powodowały mini zastoje mleczne. Teraz już nie karmię więc i problem z zastojami odpadł. W sumie po rozłożeniu chusta z przodu wygląda trochę jak stanik bikini
    Moje ulubione ekoforum

    tylko nudne kobiety mają nieskazitelne czyste domy

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •