Kupiłam 3 Charlie Banana na bazarku, od różnych sprzedających. Wszystkie wrzuciłam do prania na 60 st.
Dwie są ok, piorę wciąż na 60. Jedna nie dała rady, ale nie dlatego że PUL się rozwarstwił (podejrzewam, że był mocno rozwarstwiony wcześniej, nie sprawdziłam) - on się posklejał tak bardzo i trwale, że pieluszka się skurczyła do rozmiarów noworodkowych.
Tyle dobrego, że moja córeczka ma teraz pieluszkę dla miśka