To i ja jeszcze zapytam, bo dziś nie planowana wpadka - dwójka w kieszonce. Mowilas, że zapierasz to miejsce mydlem. Może być biały jelen ?
To i ja jeszcze zapytam, bo dziś nie planowana wpadka - dwójka w kieszonce. Mowilas, że zapierasz to miejsce mydlem. Może być biały jelen ?
moze byc ale jak nie masz zolciowego to o wilele lepszy bylby plyn do naczyn (niewielka ilosc), bo mydlo w twardej wodzie tworzy osady no i pieluszki raczej nie lubia mydla. Trzeba potem dobrze wyprac i wyplukac w kwasku.
Barbareks jutro Ci odpowiem bo padam po weekendzie
Ostatnio edytowane przez Marta_B ; 12-03-2017 o 21:56
Moja mama mówi że brała mydło typu biały jeleń, tarkę do ścierania warzyw i samodzielnie robiła płatki mydlane. Potem pieluchy uprane do garnka i gotowała kilka minut. Nie wiem tylko czy dzisiejsza tetra by to wytrzymała.
No u nas tetra już ponad rok leży nieużywana, a gotować kieszonek się nie odważę ☺
1. nie, nie wyplucze To nie jest dobra metoda. Zeby pozbyc sie zlogow, ktore juz w ubraniach sie pewnie od dluugiego czasu odlozyly trzeba porzadnie wykwaskowac albo wyoctowac i dobrze wyplukac. Potem mozesz normalnie prac ale nie dawaj nic kwasnego do prania wstepnego, bo to sie nie wyplucze a potem zareaguje z proszkiem i nici z porzadnego prania. Co do temperatury - ja osobiscie niczego nie piore na 40 stopni z powodow wymienionych w postach wczesniej. Jesli chcesz prac na 40 musisz dac wiecej proszku (lub bardziej agresywny proszek czyt. tradycyjny).
2. Nie wiem jak zadzialaja bo sie na nich nie znam ale z tego co czytalam to zawieraja bakterie kwasu mlekowego i drozdze - dlatego ja bym tego nie dala do plukania np. bielizny czy pieluszek. Ale mozna zapytac producenta EM co o czyms takim sadzi. Pamietaj jednak, ze plukanie ma za zadanie usunac resztki proszku a tego efektywne mikroorganizmy raczej nie potrafia.
3. Nie powinine odbarwic. Pralam ostatnio czarny recznik na 95 i plukalam w kwasku i sie nie odbarwil Ale gwarancji Ci nie moge dac.
4. banany sie bardzo trudno usuwa, szczegolnie jesli plamy sa stare. Mozliwe ze juz tam beda na zawsze. Mozesz sprobowac wymoczyc w jakims ekologicznym produkcie czyszczacym na bazie cytrusow a potem wyprac. Pomidory powinny zejsc octem a ziemia porzadnie wyprana plynem do mycia naczyn lub mydlem do prania (jesli stara to najpier namoczyc w nadweglanie).
5. lepszy niestety jest tradycyjny detergent.
6. Platki mydlane jak chcesz, mozesz zetrzec jakies delikatne mydlo - najlepiej o jak najprostszym skladzie czyli marsylskie na przyklad. Albo kupic gotowe platki mydlane do prania. Mozesz prac wszystko w domowym proszku lub plynie. Na internecie jest sporo przepisow np. do delikatnych tkanin, do bialych, do mocno zabrudzonych itp.
A jeszcze pomarańcze bo mam zolte plamy ...
Jeste Ci niezmiernie wdzieczna za te rady.
Moze masz pomysł mam spodnie jasne lubego odzież z tych technicznych szybkoschnaca i od blota ulicznego i zostały zolte jakby tluste plamy. Probowalam odplamic i plamy rozlaly jakby przesunely do kolan.. Co z tym swinstwem zrobic by uratować? Na 60 stopni boje sie puscic ale jak trzeba bedzie to spróbuję..
Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka
Dziewczyny, a czy któraś z Was miała po praniu takie cos? Wkład nie miał styku z dwójką. Był tylko zasikany. Na innych tez mam podobne plamy, ale nie na wszystkich. Prałam w samym nappy.
Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka
W 2014, K 2015, J-A 2017, E 2019 i M 2021
Bardzo dziwne. Po praniu dopiero wyszlo?
fonopisane
Piotras 10.2013 & Ola 01.2017
mój blog szyciowy: szycie.blox.pl
albo syfki z pralki po wczesniejszym kwasku/occie albo pralas razem z czyms bambusowym i to puscilo kolor. Plukalas w kwasku?
Wyszło po praniu. Na kilku wkladach. Kieszonki całe. Syfki z pralki raczej nie, bo czyściłam jakieś 10 prań temu. W kwasu nie płukalam. Tylko 60st.+ łyżka nappiego.
Jakieś wkłady Bambusowe tam były. M.in te 5 warstwowe puppiego. Z takim brązowym obszyciem. Ale mam je od ponad roku i zawsze razem piorę...
to bardzo dziwne. Ani pranie w NF ani nawet pranie w samej wodzie niczego takiego nie powoduje.
Po dzisiejszym praniu wyszło mi na niektórych wkladach takie coś... jestem zalamana. Może jest to jakoś związane z brakiem proszku w praniu?
Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka
W 2014, K 2015, J-A 2017, E 2019 i M 2021
Bardzo dziwne te plamy pierwszy raz coś takiego widzę... A na białych ubraniach nic się nie pojawia?
a jest jakikolwiek zapach? ,Nawet gdyby to byla jakas bakteria itp to i tak nie jest to zwiazane z brakiem proszku, bo proszek nie dziala antybakteryjnie Rzeczywiscie dziwne to. Chyba jeszcze nikomu sie takie cos nie zdarzylo po NF a sa t i osoby, ktore piora w ogole bez proszku i bez NF.
A to jest opcja, że to bakteria? Zapachu nie ma. I te plamy są tylko na bambusach. No i na jednym konopnym. Kieszonki bez szwanku.
Marta_B - normalnie chylę czoła...
Niechybnie dołączam do oczekujących na bloga
Mam tylko jedną wątpliwość - napisałaś wyżej, że bambus nie lubi kwasku/octu - a co ze strippingiem w takim razie? Albo z dodawaniem owych do płukania w celu zmiękczenia pieluch? Rety - całe życie się człowiek uczy
Ejpril taka opjca istnieje, szczegolnie w przypadku wkladow, ktore sa bardzo chlonne i ktore nie zostaly dobrze wyprane/odkazone/wyplukane
a potem byly dlugo wilgotne. Ale u Ciebie raczej ta opcja odpada. Natomiast gdyby bylyby niedoprane plamy z powodu braku proszku to po prostu
plamy zostalyby po praniu.a Twoje "wyszly" po praniu czyli cos sie stalo z bambusem. Niektorzy producenci zalecaja pranie nawet w 35 stopniach,
sody nie wolno, kwasku nie wolno itp itd - nic z tymi wkladami nie da sie praktycznie zrobic zeby je dobrze wyprac i odkazic dlatego ja sie ich pozbylam Mam kieszonki z bambusem i kiedys po praniu wyszly mi brazowo-zolte. Okazalo sie ze to moj maz zamiast NF wsypal wybielacza tlenowego (nadweglan). Ja bym na Twoim miejscu jeszcze zrobila inspekcje pralki tzn obejrzala filtr, uszczelke itp. Moze cos w tej pralce jeszcze jest. A jak nie to cos Ci niszczy bambusa.
LavandUla dzieki Co do strippingu to niestety z bambusem jest ciezko. Sa specjalne preparaty do strippingu np z Grovii ale tam w skladzie jest soda, ktorej producenci nie zalecaja. Albo specjalne odwapniowacze na bazie kwasu mlekowego (ale to tylko do usuniecia zlogow proszku). Pozostaje wielokrotne pranie i plukanie bez niczego. Jesli chcesz po praniu zmiekczyc a masz suszarke to najlepiej nastawic na niska temperature i powolny program i dac tam kule do suszarki. Wtedy wklady bamusowe wyjda miekkie Ja swoje bambusy (kieszonki) od czasu do czasu i tak traktuje kwaskiem, co nie pozostaje bez echa niestety. Poza tym zauwazylam, ze np. bambusy od Puppi sa b. slabe a te od Blueberry praktycznie niezniszczalne.
Dziękuję Ci bardzo za odpiwiedz. A co zrobić w przypadku tej pierwszej opcji? Bo pamiętam, że jedna część wykwaskowanych wkładów stała wilgotna w wiaderku i czekała na swoje płukanie.moze to z tego powodu?
Marta_B a wiesz czemu po nadwęglanie żółte plamy wychodzą na bambusie? Z ciekawości pytam, bo to przecież wybielacz