Ja się nie znam zbytnio na autach ale wydaje mi się, że w razie nawet lekkiej stłuczki dziecko zawiązane na brzuchu może zostać zranione/zabite przez poduszkę (a w nowych autach poduszki są i z przodu i z tyłu).
My musieliśmy zmienić auto by z tyłu mieściły się wielkie foteliki do jazdy tyłem. Nie rozumiem ludzi, którzy mają auta za 50-100tys zl i do tego badziewne foteliki do jazdy przodem za 300zl.