Tak, tak o przytulaniu i spaniu na "TAKICH" podusiach też już nie raz słyszałam
To z reguły pierwsza męska rekacja jak widzą mojego Młodego spoczywającego słodko na moich piersiach
Chociaż najśmieszniejsz sytuacja chustowa miała miejsce w przedszkolu:
Poszłam po Starszynnke a Młodego zawiązałam z przodu i owinełam w polar XXL tak że nie było widać dziecia.
Przebieramy się w szatni a chłopczyk krzyczy: "Mamo ta pani rodzi - nózka już z brzucha wyszła..."