zbuntowany półtoraroczniak

[La Loba]

Zrobic siku samej. Dziecko też zrobi.

[Stivel]

to zdrowo - bo i pic musisz sporo, żeby mieć potencjał do tego słyszalnego siusiania

ale fakt ze dziala

[La Loba]

Nie stosuję tego tak za każdym razem, tylko jak mi się strasznie buntuje, a wiem, że dawno nie robił siku. I pił.

[Kinga]

A ja tylko chciałam dodać, że to działa też na młodsze Siuśmajtki. Dlatego zawsze jak mi się chciało siusiu, a maluszek jeszcze niesiedzący i obok mnie nie usiądzie, to najpierw dawałam mu szansę na wysiusianie, a dopiero potem sama robiłam co trzeba.
Zawsze jak spróbowałam odwrotnej kolejności (czyli: zaraz Cię wysiusiam, tylko najpierw ja) i pohałasowałam trochę w toalecie, to maluch moczył pieluchę

[Weraho]

U nas na bunt super dziala Twoja metoda Kingo- z brzuszkiem W razie buntu mowie Marysi- Twoj brzuszek powiedzial mi, ze bardzo chce mu się siusiu i musi isc do lazienki. Poki co dziala i Marysia "brzuszkowi" nie odmawia.

[Diidiianna]

A mój zbuntowany wykorzystał taką okazję i jak mama siedziała na kibelku to wstał ze swojego nocnika i zanim się mama ogarnęła z bielizną załatwił potrzebę obok wanny, jak prawdziwy mężczyzna na stojąco w krzakach....zamiast w toalecie

[kajmag]

a u nas w tym wieku hitem było 'sikanie towarzyszące' bratu starszemu - szczęśliwie wykazał sie mega cierpliwością i za każdym razem idąc do łazienki, ogłaszał to głośno namawiając siostrę, żeby poszła z nim Efektem ubocznym były próby sikania na stojąco