czy ktoś miał okazję porównać nośność silka natura, zwłaszcza z pierwszej serii i kolorowego silka?
mój natur i ja świetnie się dogadujemy, dla mnie ta chusta sama się mota, idealnie dociąga i nosi cudnie...a jakie jest indio ruby/apricot?
czy ktoś miał okazję porównać nośność silka natura, zwłaszcza z pierwszej serii i kolorowego silka?
mój natur i ja świetnie się dogadujemy, dla mnie ta chusta sama się mota, idealnie dociąga i nosi cudnie...a jakie jest indio ruby/apricot?
Październikowa plepla 2007
Październikowy przeszkodnik 2012
jest gdzieś taki wątek o rankingu silków. Tam jest coś o obu silkach. Ponoć (nich mnie ktoś poprawi) edycje silka nie mają za bardzo znaczenia dla nośności, tylko przy kolejnych edycjach pojawiały się takie kuleczki czy coś i inne nieestetyczne badzieka. Postaram się go znaleźć (wątek znaczy się).
Ewa - mama Martyny (27.05.2008 r.), Jeremiego (26.06.2009 r.) i Konstantego (04.03.2012 r).
Ewa - mama Martyny (27.05.2008 r.), Jeremiego (26.06.2009 r.) i Konstantego (04.03.2012 r).
Na pewno A/R jest cieńsze, ale jest też bardziej jedwabiste w dotyku i przepięknie się mieni. Co do nośności to niech kto inny może się wypowie, bo ja jakoś się z jedwabnymi Indio nie dogaduję - jak dla mnie wszystkie noszą podobnie.
dla mnie ruby/apricot była zdecydowanie za cienka, poluj raczej na jedwabne skowrony
o, dzięki ninuczko, jakoś nie mogłam trafić na ten wątek
wygląda na to, że dla cięższych dzieci kolorowy silk to jednak nie to...chyba że ptaszki
Październikowa plepla 2007
Październikowy przeszkodnik 2012
z doświadczenia wiem, że elipsy też dają radę. i romby. ale ponoć ptaszki lepsze
Ewa - mama Martyny (27.05.2008 r.), Jeremiego (26.06.2009 r.) i Konstantego (04.03.2012 r).