Jako, że się dokształcam mam takowy przedmiot ze wspaniałą i bardzo mądrą kobietą, której słowa poniżej cytuje:
"Dzieci będąc na rękach naturalnie przechylają się na lewą stronę, gdyż lewa część twarzy wyraża emocje i ich ekspresja jest na tej części twarzy NOSZĄC DZIECKO DAJEMY MU SZANSĘ ZDOBYWANIA KOMPETENCJI EMOCJONALNYCH."
I co i wszystko jasne
Rozmawiałam z nią potem o chustach i powiedziała, że lepszego wynalazku pomagającemu i matce i dziecku nawiązywać właściwe relacje i pozwalającemu uczyć dziecka dobrych emocji to ona jeszcze nie widziała.
A więc Kochane pomagamy dzieciom zdobywać kompetencje emocjonalne jakże ważne w życiu osobistym i nie tylko
W ogóle moja uczelnia bardzo propaguje noszenie, tulenie, karmienie i powszechnie uznawane za rozpieszczanie spędzanie czasu z dzieckiem w dużej bliskości.
Dużo słyszałam też, że powoduje to lepsze połączenia między neuronami i w ogóle same pozytywy z psychologicznego punktu widzenia, ale powiedziane bardzo naukowym językiem
Czekam teraz na rozwojową, bo tam zamierzam zawojować