Używam wielorazówek tylko na noc, schodzi mi jedna-dwie. Przecież nie będę czekała, aż mi się zbierze cała pralka, piorę z bieżącym praniem. A kłopot w tym, że wszystko piorę w persilu sensitive. Co mi się stanie z pieluchami? Próbowałyście na dłuższą metę? Równie dobrze mogłabym prać w orzechach, pasują mi, ale też niewskazane do pieluch... Na ekologiczne proszki mnie przestało być stać, odkąd wstawiam codziennie co najmniej jedno pranie. No to w czym prać?