wie ktoś? Obojętnie jaki kaszmir do elips kaszmirowo - jedwabnych? Jakie są różnice oprócz kolorków i sposobu tkania?
wie ktoś? Obojętnie jaki kaszmir do elips kaszmirowo - jedwabnych? Jakie są różnice oprócz kolorków i sposobu tkania?
Ewa - mama Martyny (27.05.2008 r.), Jeremiego (26.06.2009 r.) i Konstantego (04.03.2012 r).
macałam i chyba nawet motałam i jedno i drugie (dzieki iwona )
elipsy są mięciutkie, cieniutkie, delikatne jak mgiełka, przezroczyste wręcz. czuć troszkę szorstkosć kaszmiru i jak dla mnie to świetnie działający kontrast z gładkością jedwabiu (tylko wiesz ze Ty kupiłaś szal ? czyli chustę lalkową znaczy chyba)
sam kaszmir (o naturze mówie) jest grubszy, szorstki ale puchaty taki hmmm mocny i nie gryzł mnie wcale i przytulaśny jest. mocny.
:/
acz dobra wieść jest taka, źe wyjście z tego forum się jednak znalazło. r.i.p.
Ciemne kaszmiry są milsze w dotyku od natura, ale cieńsze. Ale elipsy są i tak najcieńsze.
wiem, ale się zastanawiam nad elisami kaszm-jedw
Ewa - mama Martyny (27.05.2008 r.), Jeremiego (26.06.2009 r.) i Konstantego (04.03.2012 r).
mam okazję kupić już a szal jeszcze nie doszedł
Ewa - mama Martyny (27.05.2008 r.), Jeremiego (26.06.2009 r.) i Konstantego (04.03.2012 r).
to to był szal a nie chusta, o rany. muszę zacząć uważniej czytać
Syn 2006
Córa 2008
Syn 09.2014
to ja po raz kolejny, zeby sie nie powtarzac
http://www.chusty.info/forum/showthr...=nocnym+niebie
dla mnie chusta niesprzedawalna
czeka na Nowego Czlowieka i dla wnukow zostanie
kszmir jest grubszy, bardziej miesisty i puchaty (pisze o naturze reszte tylko niezlamana mialam w lapkach)
Wg mnie to pod wzgledem grubosci sytuacja wygldada tak
1. kaszmir natur
2. grafit/kupfer
3. elipsy
Ja mialam krociutko grafit, byl dla mnie za cienki na mojego prawie 2 latka, wiec sprzedalam. Czasami nosze w naturze, jest to piekna, dobrze noszaca chusta. Mysle, ze elipsy tylko dla malego dziecka, motalam, krotko nosilam, sliczne sa, ale moj chlopak byl za ciezki.
Dzięki wątkowi hexi kiedyś ja kupiłam elipsy i chyba zgodzę się z tym, że to najciekawsza i niesprzedawalna chusta
Kamilek - 16 marca 2006
Julianek -25 października 2007
My soul is painted like the wings of butterflies...
no to chyba kupię i ja ... Dzięki
Ewa - mama Martyny (27.05.2008 r.), Jeremiego (26.06.2009 r.) i Konstantego (04.03.2012 r).
no jak ona taka niesprzedawalna ? Hmmm... Tak w ogóle te strachem myślę o tym dniu, kiedy zacznę ten mój zbiorek wystawiać. Pocieszam się teraz, że mi chociaż szal zostanie na zawsze...Ale tak w ogóle to były jakieś 2-3 miesiące temu dwie 6 do kupienia. Tylko że jedna chyba za 900 a druga - 1000 zł? Ja wtedy zupełnie nie miałam na nie klimatu. Chociaż teraz też biję się z myślami (mam czas do jutra), bo mam dwie podobnego koloru chusty - jedwab indio i no - cotton. Po co mi trzecia?
Ewa - mama Martyny (27.05.2008 r.), Jeremiego (26.06.2009 r.) i Konstantego (04.03.2012 r).
Poza tym Linda prawi, że dla malucha. Ja malucha co prawda mam, ale on mimo skończonych (jutro) ledwo trzech miesięcy waży już 8 kg...A starsza - 12...Muszę się z tym przespać...
Ewa - mama Martyny (27.05.2008 r.), Jeremiego (26.06.2009 r.) i Konstantego (04.03.2012 r).
Własnie, ja się dziś rozczarowałam grafitem, jesli chodzi o nosnosc prawie 9 kg...popoludniu len wzięlam, bo inaczej bym chyba padla... ale tak z ciekawosci cos niesprzedawalnego bym pomacala...
Hmmm...ciekawe, czy niesprzedawalne, bo takie ceny?
doszedl dzisiaj kaszmir z jedwabiem
oto fotki
i w akcji
piekna, cieniutka, mieciutka jak obloczek - nie bedzie nosila jak welniane nino - jest to luksusowy zbytek jak 11 cm szpilki - czasami kobieta pocierpi by wygladac