To i ja się podłączę. Jak do tej pory bałam się dzieciny na plecy wrzucić ale teraz popróbuję )
To i ja się podłączę. Jak do tej pory bałam się dzieciny na plecy wrzucić ale teraz popróbuję )
Ala i Hania 2009, Ewa 2012
Ha! a mnie dziś się zachciało i po raz pierwszy wrzuciłam Piotrka na plecy, ale w manduce, ot, wzięłam, zarzuciłam i cholernie mi się podoba to uczucie w końcu po raz pierwszy miałam na sobie taki kochany plecaczek małemu też się podobało. Ja tylko nie umiem rozmawiac z manduca, muszę się nauczyc motać na plecach... A Piotrek pojechał na plecach tatusia na spacer
Ja pierwsze próby robiłam na 2,5-miesięczniaku, ale coś nie umiałam się zawiązać i nie miałam zaufania do prostego plecaka. Więc była przerwa.
A niedawno zobaczyłam na warsztatach jak wiązać plecak z krzyżem - teraz Młody ma prawie 5 miesięcy, treningowo wiążę go tak w domu i czasem, żeby wyskoczyć na 5 minut do sklepu i... odkrywam nowy wymiar noszenia, rewelacja!
a ja od dwóch dni się ucze i:
- wyrywa mi Dzieć włosy
-piszczy
-podskakuje
- nie sięgam do tyłka jak mam ją wysoko
-jak mam nisko to sięgam i ona nic nie widzi
ajjjj...zeby mi tak nie zalezało to bym rzuciła te nauki...ale zalezy
w pouchu prawie z tyłu już Ją montuję;D
A nam się dziś nie udało Nie to, żeby się plecaczek nie udał, tylko nie udało się podejście do plecaczka, bo Staś zachorzał, ma paaaaaskudne zapalenie krtani i dziś nie był najlepszy dzień na tego typu próby...Musimy zatem trochę odczekac...
Chociaż nadal mam wrazenie, że kombinacja plecaczek i ruchliwy połroczniak nie wróży dobrze...Ale spróbuję, obiecuję
Ja zaczęłam od 5 miesięcy i od razu od przejścia 12 km spaceru. Stasi się bardzo spodobało i od tego czasu oczy jej się śmiały jak tylko wyciągałam chustę. Na plecach motałam ją głównie do prac domowych - głównie kuchennych. A na dworze najbardziej przeszkadzało mi to, że jak byłyśmy same i czapka zsunęła jej się z uszu, to nie dawałam rady sama poprawić , a na noszenie na plecach trafił nam się akurat sezon jesienno - zimowy. Teraz pewnie spróbuje plecaczków szybciej, bo będzie trzeba np starszą nakarmić, tak jak to piszą dziewczyny
Stasia 03.05.2008 , Jack 12.10.2009 , Toboma 3.07.2012
bo widze tylko tkane. moze jakis link ktos przysle z instrukcją? piękne te plecaczki!!
[CENTER]szara codzienność? nie u nas FRANCISZEK (2005), IGNACY (2007), HELENA (2009), ANIELKA (2012), BASIA (2014)KRZYSIO(2019),MACIEK (2023)CENTER]
Poćwiczę więc w domu, bo jednak z tym poprawieniem czapeczki to będzie zonk, prosić tak obcych ludzi
Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.
A nam się dzisiaj udało Spacer był z dzieciem w chuście na plecach. Muszę tylko jeszcze wyczaić jak jej tę połę na główkę założyć ,żeby się główka nie majtała jak zaśnie Ależ super się nosi na plecach !!!
Ala i Hania 2009, Ewa 2012
znalazłam mi było najwygodniej z Dysią tak :
Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci
Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)
and life's like an hourglass glued to the table,
No one can find the rewind button girl
So cradle your head in your hands.
And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe
A ten plecaczek? Przecież on z elastycznej jest robiony
http://www.jeportemonbebe.com/medias...ble-hamac.html
Mama Czterech Księżniczek, Pięciu Rozbójników i jednej Świętej w Niebie
Małe dzieła mojej Dużej już panny Co robią moje dwie lewe ręce
hmmm no jest i ma trzy warstwy.
ale chusta elastyczna jest elaastyczna i ja bym po prostu nie ufala, ze dziecko nagle nie wyciagnie obu raczek i nie zrobi efektowanego "fajtniecia" w tyl, co sposowduje ladny zwis na tycg skrzyzowanych pasach. raczej z tego powodu nie polecalabym wiazania chusty elastycznej na plecach.
no i nozki nie sa od kolanka w dol swobodne - niby podobnie ulozone jak w kandze, ale kange sie chyba nizej sie nosi?
powiedzcie mi, jak zaciągacie połę kiedy dzieć wam śpi na plecach?
dziś próbowałam i za choletrę sie nie dało....za mocno chyba dociągnełam ,poza tym przy próbach F zaraz si obudził....
http://milimoistudio.pl/ - Mili Moi Studio - fotografia rodzinna, dziecięca, portret
https://milimoiwbeskidzie.wordpress.com/ - nasze przygody w Beskidzie
F 2008 L 2010 K 2013 I 2015
Ja rozwiązywałam i zarzucałam zewnętrzną połę jeszcze raz, tak żeby wypadła dziecku na główce. Po kilku razach opanowałam to bezbłędnie i potrafiłam zrobić bez lustra. A koleżanka YPSI umie to zrobić nawet bez rozwiązywania.
Pozdrawiam anifloda mama H. (10.08.2003), K. (25.11.2006), M. (31.07.2009) i L.(10.06.2012)
W Poznaniu też nosimy!
anifloda kontra nitki
Podziwiam . Sama jeszcze boję się wrzucić moją na plecki. A przydałoby się w wielu sytuacjach.................hmmm
Ypsi, możesz podać nazwę tej pierwszej chusty na zdjęciu? Spodobała mi się
Mama Adasia, 2007, Natalii 2009 i Lilianki 2014
www.ekomaluch.pl
www.wielorazowepieluszki.pl
www.kidstyle.pl
Mama Adasia, 2007, Natalii 2009 i Lilianki 2014
www.ekomaluch.pl
www.wielorazowepieluszki.pl
www.kidstyle.pl
Annamamaalexa kiedyś zdjęcia 3 tygodniowej Juli wrzucała:
http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=8990