Dla mnie na czwórkę z plusem lub piątkę z minusem Mam Valensole. jest piękna, miękka jak ptasie mleczko, delikatna jak pajęczyna. Trzeba jednak porządnie zamotać, gdyż nie wybacza błędów. Na upał pewnie będzie świetna. Nie nosiłam jej jeszcze na wielokilometrowe wycieczki ale obawiam się, że przy dłuższych eskapadach i cięższym dziecku może się wrzynać. Na dwu - trzygodzinne ponoszenie po domu i okolicach jest super.