z tego, co pamiętam to ktoś tu gdzieś pisał, że lovella do pieluch nie bardzo... poszukaj... nie pamiętam dlaczego, pewnie zapycha...
(no i do pieluch stosuje się połowę porcji zawsze)
powiem Ci tak - z racji ilości i "jakości" kup w pierwszych trzech miesiącach tym razem też się nie zdecydowałam na wielo od początku. ale POTEM działało u mnie na plamy pokupne na tetrze i mikrofibrowych wkładkach megawybielające pranie. moje wyglądało tak, że brałam proszek/płyn do białego (pełną porcję) i podwójną dawkę domolowego odplamiacza/wybielacza (w żółtym wiaderku) i włączałam na 90stopni, a potem po zakończeniu prania puszczałam jedno puste (takie stippingowe, czyli bez detergentów) pranie na 60 stopni. muszę przyznać, że zazwyczaj bielą mi aż świeciły te wkłady i tetry.
takie wybielające robię raz na miesiąc mniej więcej.