Jestem mamą 4,5 miesięcznego chuściocha zwanego Majką. Z Warszawy.
Nasza chustodroga dłuuuuga i wyboista, ale uparłam się, nie dałam za wygraną i noszę - i w końcu czuję że zaczęło obu nam to sprawiać przyjemność.
Cieszę się, że wreszcie mogę się z Wami przywitać!