Pokaż wyniki od 1 do 14 z 14

Wątek: Chusta dla jesiennego noworodka

  1. #1
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    1,081

    Domyślnie Chusta dla jesiennego noworodka

    Hej dziewczyny,

    podczytuję o chustach i przyglądam się chustom i z pieluszkami wielorazowymi chyba prędzej się zaprzyjaźniłam

    Najbardziej pomogłoby mi pewnie spotkanie klubu kangura na żywo, ale w czerwcu mi przepadło, a teraz od wakacji w Łodzi jakby cisza Tymczasem termin porodu na koniec września się zbliża i ciśnienie we mnie rośnie, że jeszcze nic nie wiem i na nic się nie zdecydowałam, a potem będzie za mało czasu, by się dokształcać

    Tydzień Bliskości kusi mnie swym programem, ale akurat nie wiem, czy na niego zdążę

    Prosiłabym o poradę w kilku zwartych, żołnierskich słowach, co powinnam wiedzieć na początek, ew. gdzie szukać informacji, co poczytać, bo od szukania informacji w necie już mam mętlik (indolencja 9 miesiąca).

    Czy nosić? Jak długo? W jakiej pozycji? Jak wiązać? I jaką chustę?

    Nie przekonuje mnie ponoć polecana dla noworodków kółkowa, bardziej przemawiają do mnie wiązane tkane ew. elastyczne.
    Czy nosić tylko w pozycji na fasolkę?
    Jaki materiał najbardziej pasuje na jesień/zimę? Kusi mnie wełna, ale odstraszają Wasze opinie o drapaniu Nosić chciałabym chyba głównie w domu, na spacer wydaje mi się, że wózek zimą będzie cieplejszy?

  2. #2
    Chusteryczka Awatar irla
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    華沙
    Posty
    1,874

    Domyślnie

    Fajnie że myślisz o noszeniu
    Na jesień każda chusta jest fajna, ale szczególnie faktycznie te z wełną - jako alergik napisze Ci, że nie każda chusta z wełną gryzie, choć ryzyko jest. Może fajna solidna chusta z bawełny? Na przykład żakard? Zwykły kolorowy pasiaczek tez będzie fajny na szare dni.

    Co do noszenia i wózkowanai zimą - jak zawiążesz chustę pod kurtkę i okryjesz rozpiętą kutrką to wcale w ózku nie będzie cieplej, a i radości więcej. Fakt trzeba uważac na lód. U nas chustowanie-wózkowane odbywało się zależnie od chęci i nastroju.

    Gdzie szukać rady? tutaj na forum, na youtube wiązań, ćwiczyć na sucho z misiem przy lustrze lub z papierowej instrukcji. najlepiej poszukac chustomamyz Łodzi i zgłębiac temat. I się nie zniechęcac

    Co powinnaś wiedzieć? Przede wszystkim słuchac siebie, bo każda Mama zna i pozna najlepiej swoje Małe jak masz pytania - pytaj na PW, bo watek mogę "przegapić"

    Miłej przygody z chustą i Maluchem życzę!

    Edit - przeoczyłam
    Czy nosić? Jak długo? W jakiej pozycji? Jak wiązać? I jaką chustę?
    Czy nosić, to tutaj wiadomo co Ci odpowiemy. Tak!
    Jak długo? Chocby chwilkę, a potem zaleznie od Waszej wspólnej potrzeby. Na pewno nie cały czas
    W pozycji - kołyska to dopiero po sprawdzeniu stawów u lekarza, żabka jest bezpieczna od początku (ważne aby dobrze ułożyć nóżki w chuście).
    Jaka chusta? Pytanie rzeka - wydaje mi sie że długa wiązanka jest najbardziej uniwersalna. Kwestia koloru, wzoru - jest sprawą bardzo subiektywną.
    Ostatnio edytowane przez irla ; 08-09-2009 o 14:05 Powód: uzupełnienei
    By dziecko się uczyło, To dla dobra sprawy, Wpójmy mu, że Świat, cały, Jest bardzo ciekawy.
    Każda dziedzina wiedzy warta jest zachodu. Najlepiej gdy ich pozna, wiele już za młodu.

    by Anonim z sieci

    Tu i Teraz.


  3. #3
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    dla wrześniaka kupiłabym chustę elastyczną
    zdecydowanie. a po kilku miesiącach pomyślałabym o tkanej.
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  4. #4
    Chusteryczka Awatar manteiga
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Warszawa, Gocławek
    Posty
    1,658

    Domyślnie

    Witam!
    Pozwolę podpiąć się pod temat, bo jest on dla mnie również interesujący. Zadebiutuję jako Mama prawdopodobnie w połowie października, także pierwsze kroki w chustowaniu dla mnie i Męża, który również jest zapalony do sprawy to będzie dla mnie jesień i zima najbliższa. Po przestudiowaniu działu "recenzje", słownika chustowego itp. mam trzy typy "firmowe"- Nati, Hoppediz i Neobulle, tkane, bawełna. Interesuje mnie chusta używana, przede wszystkim ze względów finansowych. Z moich obserwacji forumowo-allegrowych ułożyłam je wzrastająco cenowo (chociaż jak zauważyłam, w ferworze licytacji Nati tkana potrafi uzyskać cenę sklepową a nawet wyższą) co jest dla mnie ważne, ale nie najważniejsze. Zauważyłam wśród wpisów informację, że niektóre hopki są cieńsze, inne grubsze, nie bardzo wiem jak się w tym poruszać i które kolory zaliczają się do jakiej kategorii. Interesują mnie czerwienie (fiolety), niebieskości i ewentualnie brązy - mój zdecydowany kolorystyczny faworyt to Manon Rouge Neobulle. Czy ktoś poratowałby mnie mądra poradą w tym zakresie? Czy zdecydować się na mojego faworyta, najdroższego z grupy, a odwdzięczy mi się on dobrą współpracą od początku, czy zacząć od popularnej Nati, którą szybko i bez problemu odsprzedam, jeśli coś pójdzie nie tak? Wiem, że te różnice kwotowe nie są aż tak znaczące, jak np. w zestawieniu z Didymosami, ale dla mnie nawet to jest istotne.
    Z góry dziękuję, zwłaszcza za wyrozumiałość, jeśli jakieś herezje tu wypisuję i pozdrawiam wszystkie Chustomamy i Chustoaspirujące - jak ja

  5. #5
    Chusteryczka
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    2,160

    Domyślnie

    manteiga, skoro podoba Ci się neobulle to brałabym neobulle te kolory będą za Tobą chodziły w i końcu i tak byś pewnie do niej wróciła
    to jest świetna chusta, mięsista i miękka.
    faktem jest, że dla maluszka każda z tych trzech chust będzie dobra, ale neobulek jeśli będziesz chciała to wystarczy Ci na bardzo długo!
    Syn 2006
    Córa 2008
    Syn 09.2014

  6. #6
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    manteiga, z tych 3 wymienionych przez Ciebie chust tez wybrałabym neobulle. to chusta gruba i mięsista, ale świetnie się dociąga i cudnie nosi.
    dla maleństwa wyszukaj używaną, nie tylko ze względu na finanse, ale przede wszystkim ze względu na miękkość. nowe chusty są sztywne i twarde. noworodka trudno w takiej chuście nosić. a chusty używane są mięciutkie i dla maleństwa będzie na pewno lepsza.
    powodzenia w polowaniu manonki na straganie się czasami pojawiają
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  7. #7
    Chustoholiczka Awatar marza
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    3,303

    Domyślnie

    Manteiga,wybierz to co najbardziej Ci się podoba

    2szt Manon Rouge wiszą na allegro
    Marzena,mama Neli(X'2004) i Poli(VII'2008)
    Doradczyni po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule ®

    Zielona Mama.pl chusty, nosidła ergonomiczne, pieluszki wielorazowe. To także wypożyczalnia chust i nosideł oraz nauka wiązania chust we Wrocławiu. Zapraszamy do sklepu stacjonarnego! Wrocław ul. Czarnieckiego 29A/AB

    Chusty tkane Little Frog

  8. #8
    Chusteryczka
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    1,856

    Domyślnie

    ph78, ja polecam wełenki na zimę są mięciutkie i moim zdaniem lepiej się dociągają, niż zwykłe chusty.
    My jesteśmy bezwózkowi, a Jasiek urodził się w październiku, więc nosiliśmy się całą zimę Na pewno maluszkowi przy Tobie będzie lepiej i cieplej, niż w wózku.
    Nosiliśmy od razu w kieszonce, do fasolki nie mogliśmy się przekonać...
    Tylko kieszonkę trzeba BARDZO DOBRZE dociągnąć (nie może być wolnej przestrzeni między Tobą a dzieckiem). Pod kark dla usztywnienia główki możesz podłożyć zrolowaną pieluszkę tetrową.
    Elastyk na początek na pewno będzie łatwiejszy w obsłudze (mnie pozwolił oswoić się z chustowaniem), ale jak po miesiącu- dwóch spróbujesz zamotać w tkaną, to już pewnie nie wrócisz do elastyka
    Live, Love, Enjoy Life! Always.

  9. #9
    Chusteryczka Awatar edoro
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    lublin
    Posty
    2,589

    Domyślnie

    A ja niezmiennie na początek proponuję elastyka, którego po paru miesiącach wymienisz na tkaną- bo przy tkanej trudniej się zamotać, łatwiej się zrazić do noszenia i wogóle. Powodzenia w trudnych wyborach
    Mama Czterech Księżniczek, Pięciu Rozbójników i jednej Świętej w Niebie
    Małe dzieła mojej Dużej już panny Co robią moje dwie lewe ręce

  10. #10
    Chusteryczka Awatar Leika
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,755

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Adriana Zobacz posta
    dla wrześniaka kupiłabym chustę elastyczną
    zdecydowanie. a po kilku miesiącach pomyślałabym o tkanej.
    To bardzo dobry pomysł! Elastyczna chusta jest świetna dla początkujących i dla noworodka, tym bardziej jeśli nie uda Ci się dotrzeć na spotkanie chustowe. Łatwiej się ją wiąże tylko wg instrukcji.

    A potem, tak jak pisze Aneczka - wełna albo wszystko inne, co do tej chwili Cię zafascynuje
    Starszy Syn (VIII.2006), Córka (I.2009) i młodszy Syn (XI.2011)

    http://moje-dzieciaki.blogspot.com/

    We are what we think. All that we are arises with our thoughts.
    With our thoughts we make the world.
    Buddha



  11. #11
    Chustomanka Awatar dorcik81
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Otwock
    Posty
    1,303

    Domyślnie

    ja zaczynałam chustowanie od elastyka, później jak dostałam do ręki tkaną było mi łatwiej ją zawiązać i tak sobie teraz myślę,że gdybym zaczęła od tkanej to chyba bym sobie nie poradziła
    a co do wełenek to Nati są cudnie mięciutkie i milusie
    starsza 27.11.2008
    młodsza 28.12.2010
    -Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.


  12. #12
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    1,081

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Aneczka Zobacz posta
    ph78, ja polecam wełenki na zimę są mięciutkie i moim zdaniem lepiej się dociągają, niż zwykłe chusty.
    My jesteśmy bezwózkowi, a Jasiek urodził się w październiku, więc nosiliśmy się całą zimę Na pewno maluszkowi przy Tobie będzie lepiej i cieplej, niż w wózku.
    Nosiliśmy od razu w kieszonce, do fasolki nie mogliśmy się przekonać...
    Tylko kieszonkę trzeba BARDZO DOBRZE dociągnąć (nie może być wolnej przestrzeni między Tobą a dzieckiem). Pod kark dla usztywnienia główki możesz podłożyć zrolowaną pieluszkę tetrową.
    Elastyk na początek na pewno będzie łatwiejszy w obsłudze (mnie pozwolił oswoić się z chustowaniem), ale jak po miesiącu- dwóch spróbujesz zamotać w tkaną, to już pewnie nie wrócisz do elastyka
    Wełnę to ja mam upatrzoną, a właściwie kaszmir
    Ale trudno mi skoczyć na tak drogą wodę od razu

    Pomyślimy więc o elastycznej, zgodnie z Waszymi zaleceniami. Brakuje mi już chusty, bo chciałabym mieć młodą częściej przy sobie, kiedy śpi i miałabym wolne ręce...

  13. #13
    Chusteryczka Awatar agatkie
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    2,800

    Domyślnie

    ph78 mamy klubowe elastyki. Myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś spróbowała .
    Certyfikowany Doradca noszenia ClauWi®


  14. #14
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    1,081

    Domyślnie

    Dziękuję na wszystkich frontach - nie omieszkam skorzystać!!!

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •