Didymos

[Araminta]

proszę miła koleżanko
indio mają w sobie jakąś magię, dopóki się człowiek nie zamota, to jakoś nie wzruszają
ale pomacanie dobrze złamanego indiop i zamotanie się gwarantuje gwałtowną namiętność do tych chust

[mart]

ale pomacanie dobrze złamanego indiop i zamotanie się gwarantuje gwałtowną namiętność do tych chust

no nie wiem.... pozostanę niewierna jak sobie kiedyś kupie jakieś indio to oficjalnie na forum odszczekam!

[aggie]

oj odszczekasz

Indio jest zakardem stworzonym dla malego slodziaczka

az mnie kusi czwarte zeby sobie dluzej ponosic
bo sredniaka w nosidle i na rekach dzwigalam bo o szmatach nie wiedzialam wtedy jeszcze

[Mary-Anne]

A ja marzyłam o indio do momentu aż je zobaczyłam... Nosiło się fajnie, fakt, ale jakoś zupełnie do mnie nie przemówiło. Przemówiły za to do mnie Didki żakardowe. Coś słyszałam, zę byłam grzeczna i Mikołaj mi takową chustę przyniesie

[Bonkreta]

No dobra - przyznac się, kto ma do pomacania Indio?
Musze sie przekonac, czy właśnie o nim marzę, czy jednak o Elli

[DonKaczka]

Mary Anne sa indio i indio , dobrze zlamane i w jakims kolorze mniej spotykanyum potrafi zlamac serce

Bonkreta ja mam ale za miesiac bede

[hanti]

dobrze zlamane i w jakims kolorze mniej spotykanyum potrafi zlamac serce

prawda to

[mart]

oj odszczekasz

no dobrze: hau, hau - ale takie połowiczne. zamotałam się w czwartek w czarno białe indio Dionejki - miękkie nad wyraz - komfort noszenia i samego motania niewiarygodny (dzieć co prawda jeszcze lekki ale nic nie czułam ciężaru), dociąganie 2x bez najmniejszych problemów.

ale czy się skusiłam wizualnie.... nie wiem. muszę to przemyśleć i jeszcze poprzymierzać inne kolory przy okazji.

[DonKaczka]

od tego sie zaczyna...
pokaze Ci moje i pogadamy


aaaa i zajrzyj do watku Hanti o różowym cośtam, tam są takie pastelowe indio

[Bonkreta]

Mary Anne sa indio i indio , dobrze zlamane i w jakims kolorze mniej spotykanyum potrafi zlamac serce

Bonkreta ja mam ale za miesiac bede

no wiem, ze masz
to jest w ogóle skandal, że Ty ich tyle masz i tak daleko mieszkasz

[Mary-Anne]

Mary Anne sa indio i indio , dobrze zlamane i w jakims kolorze mniej spotykanyum potrafi zlamac serce

Uwierzę, jak mi złamią

[DonKaczka]

a jakie to bylo indio? i czyje? i co z nim było nie tak?

moje z konopią do noszenia kluski na plecach najlepiej mi pasuje

[mart]

od tego sie zaczyna...
pokaze Ci moje i pogadamy

aaaa i zajrzyj do watku Hanti o różowym cośtam, tam są takie pastelowe indio

no nie, aż tak źle nie jest - pastele to kompletnie nie moja bajka.
jeśli już to podoba mi się to czerwone/rubinowe z Twojego komisu...
czarno-białe też nie takie złe chyba ale nie do wszystkiego da się założyć.

róże i niebieskie odpadają, jakbym kiedyś takie kupiła to z góry zwalam na pomroczność jasną...

[kajkasz1]

Mart, ja rok temu zarzekałam się na wszystko, że niebiskie i granaty to nigdy. I co? Znudziły się pomarańcze, znudziły zielenie (no dobra, tak całkiem się nie znudziły, bo nadal w stosiku leżą), a u mnie zagościły Fale Dunaju. I to nie przez pomroczność, ale całkiem świadomie!

[Mary-Anne]

a jakie to bylo indio? i czyje? i co z nim było nie tak?

To było to konkretne Indio: http://images31.fotosik.pl/4/f2fe19f3aae6d5c1.jpg nie pamiętam czyje. Nie wiem, czy było dobrze złamane, bo nie mam porównania. Na prawdę nie miałam przy nim tego cudownego uczucia zniknięcia ciężaru dizecka, jakie dały mi Didki żakardowe, Storczyk i Vatanai (ze zdziwieniem potem przeczytałam, że Vatanaie się lubią wpijać...)
Jak wiadomo, tylko krowa nie zmienia poglądów i już nie zarzekam się, że nie kupię żadnej chusty więcej , zobaczymy wiec, co życie przyniesie

[martyna]

Mimo braku doświadczenie (dopiero zaczynam się nosić) i ja się wypowiem! Zaczęłam od indio i teraz tylko indio mi w głowie , motam sie bez problemu, a jak ogladam te piękne indiowe okazy to mnie nosi!
No jednym słowem czuję, że nawet jak w innych też będziemy się nosić - indio pozostanie moim faworytem.

[polah]

a ja po lekturze tego forum i Chuścianego zakątka marzę o indio z konopiami... Za miesiąc mój synek kończy 3 miesiące - myślicie, że to dobry powód, żeby spełnić to marzenie ?

[nelles]

a ja po lekturze tego forum i Chuścianego zakątka marzę o indio z konopiami... Za miesiąc mój synek kończy 3 miesiące - myślicie, że to dobry powód, żeby spełnić to marzenie ?

Pewnie że dobry, ale ten że wczoraj skończył 2 miesiące jest ale jeszcze lepszy

[polah]

Pewnie że dobry, ale ten że wczoraj skończył 2 miesiące jest ale jeszcze lepszy

i z tej właśnie okazji przyszedł do nas storcz leo rouge (ale o tym w innym wątku)

[Lulka]