Dziewczyny poradźcie.
czy jak maluchy brudzą tetrę lub inne pieluchy takie co się wkłąda do otulaczy, to spłukujecie zawsze kupki (te pierwsze musztardowe) czy wrzucacie z kupką do wiaderka? Ja zawsze spłukuje, tylko zasikanych nie płuczę. Potem wrzucam w siatce do pralki cały wór, nastawiam na płukanie, po czym dorzucam ubranka sypię proszek i piorę.
Ale moze jakaś nadgorliwa jestem. Powiem, że wrzucanie z kupkami uprościło by mi życie, bo bym sobie wiadro przy przewijaku postawiła, a tak latam z pieluchami do łazienki. Ale przechowywanie kupek cały dzień trochę się z moją filozofią kłóci.
Jak Wy robicie? Jak się powinno?