Pokaż wyniki od 1 do 20 z 20

Wątek: faceci w chustach

  1. #1
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    PruszkĂłw
    Posty
    459

    Domyślnie faceci w chustach

    noooooo. diczekalam sie. wreszcie moj ksiaze z bajki wypowiedzial wczoraj upragnione slowa: "a moze ja ja wezme w chuste". nie chcialam go zniechecac - wybral wieczor - najgorszy moment, kiedy tuska byla nieziemsko zmeczona. zawiazalismy sie szybko, oczywiscie nogi smetnie zwisaly, wiazanie za luzne, ale udalo sie - tata pierwszy raz nosil!!!


    jak jest u was - chetnie nosza czy nie???
    ==========================
    malgosiak - mama NIKI (listopad 2002) i
    TuÂśki (listopad 2007)

  2. #2
    Chusteryczka Awatar sabcia
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Skoczów
    Posty
    2,549

    Domyślnie

    Mój mąż przy pierwszych dwóch próbach wpadł w panikę, że oddychać nie może i że Zuzi napewno za ciasno, ale powoli się oswajał i teraz nosi tyle co ja.

    Zuzanna 06.07.2007
    Liliana 25.06.2009
    Doradca z Doświadczeniem®

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar hanti
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa-Żoliborz
    Posty
    5,539

    Domyślnie

    mój błyskawicznie zaraził się chustowaniem a teraz tylko on nosi
    Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci

    Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)

    and life's like an hourglass glued to the table,
    No one can find the rewind button girl
    So cradle your head in your hands.
    And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe

  4. #4
    Chustomanka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Rydułtowy
    Posty
    707

    Domyślnie

    Niski tez lubi, ale ja jestem z tych zaborczych. i jak jestesmy razem to sama nosze.
    Amelka 07-09-2007
    Olaf 21-10-2012

  5. #5
    Chusteryczka Awatar hexi
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,349

    Domyślnie

    nosi chetnie i sporo, szczegolnie na dlugie spacery i na wakacjach no i na spacery z psem ale sam tylko 2x wiaze, reszte ja motam


    DB PBC

  6. #6
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Beskid Niski
    Posty
    5,289

    Domyślnie

    malgosiak, Twój mąż tak czule się przytula do Tusi, że wróżę mu długie i radosne chustonoszenie.Kolejny chustotata
    Powiedz, spodobało mu się?
    2007, 2009, 2016

  7. #7
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    PruszkĂłw
    Posty
    459

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ane
    malgosiak, Twój mąż tak czule się przytula do Tusi, że wróżę mu długie i radosne chustonoszenie.Kolejny chustotata
    Powiedz, spodobało mu się?
    dzieki,
    trudno powiedziec, czy mu sie podobalo. powiedzial tylko tyle: "jej pewnie za ciasno". no i troche nam nie wyszlo wkladanie do iksa, bo musialam przez minutke sie zastanawic w jakiej kolejnosci wkladac tusce nozki, bo u siebie to czlowiek robi automatycznie, a na kims...
    ale jestem dobrej mysli. mam nadzieje, ze do wakacji zacznie mala nosic. zreszta "mala" robi sie coraz ciezsza...
    ==========================
    malgosiak - mama NIKI (listopad 2002) i
    TuÂśki (listopad 2007)

  8. #8
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    Nie, nie bardzo. Parę razy dał się zamotać do zdjęcia (potem będzie opowiadał, jaki to z niego super tata ), ale jak miał małego z przodu, to (podobno) uwierały go jego kolanka (noworodek był, nie można za szeroko rozłożyć). Jak starszą mu zawiązałam na plecach, to go z przodu chusta "dusiła", jak dowcipowego astmatyka gazeta (no fakt, mój też ma astmę). Mam nadzieję, że przekona się do chustowania na wyjeździe, ponieważ wybieramy się nad morze i siłą rzeczy dzieci trzeba nosić na długie poranne spacery po plaży, więc czy tego będzie chciał, czy nie, będzie musiał córkę nosić I może przekona się, że to fajne, bo wcześniej na wyjazdach nosił ją w nosidełku (nie znaliśmy chusty) i strasznie go to umordowało. Będzie miał więc porównanie. Tylko muszę kupić druga chustę.

  9. #9
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Londyn/PoznaĂą
    Posty
    151

    Domyślnie

    mój nosi i bardzo mu się to podoba
    choc jak zobaczył chuste pierwszy raz to był bardzo sceptyczny i mnie wyśmiał
    sam zamotać się chustą nie potrafi i preferuje MT ale nosi a to najwazniejsze

    tyle ze u nas chusta jest raczej dodatkiem do wózka
    Uzywamy jej raczej na "niedzielne" wycieczki , szybkie wypady do urzędów , na zakupy w markecie i mi się świetnie sprawdziła w podrózy jak leciałam samolotem sama z gabi do polski. Nie miałam wózka , fotelika tylko chusta , Gabi , walizka i torba podręczna. super to było i jeszcze nie jedna taka podróz przed nami.
    Na co dzien wolę wózek, wybralam sobie taki jak chciałam nic mnie w nim nie wkurza a na zakupy idealny , duzy kosz , nie wyobrazam sobie tych zakupów które robię targać w reku plus jeszcze Gabi na sobie
    www.kocipazur.org
    nasz TeleGabiÂś oraz kotki-psotki

  10. #10
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    Mój nie chodził nawet z wózkiem (starsza). Teraz w ogóle nie mamy jeżdżącego wózka, a na zakupy jeździmy do supermarketu raz na 2 tygodnie , w międzyczasie nie kupujemy NIC, dzięki czemu odpada problem targania siat Spacery są wyłącznie rekreacyjne No, najwyżej do jakiegoś urzędu czy na pocztę, ale papierki lekkie są

  11. #11
    Chusteryczka Awatar doominikaa
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    2,449

    Domyślnie

    mój całkiem chętnie, nie za bardzo ma okazje, ale daje się motać z młodą, albo Mateusza w mt wsadza. no i, co najważniejsze, jakoś nie dyskutuje, kiedy mówię, ze jeszcze jakąś trzeba dokupić
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®, niepraktykujący ale z sentymentem.
    Matka Mateusza (wrzesień 2005) i Małgośki (styczeń 2008), była chustonoszka, ale trzymająca jeszcze szmaty w szafie.
    No chustopróchno po prostu.



  12. #12
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Londyn/PoznaĂą
    Posty
    151

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Budzik
    Mój nie chodził nawet z wózkiem (starsza). Teraz w ogóle nie mamy jeżdżącego wózka, a na zakupy jeździmy do supermarketu raz na 2 tygodnie ,
    my tez tak robilismy ale ja jakoś jestem d... panią domu bo wydalismy zawsze kupę kasy , przywozilismy masę siat a i tak pozniej róznych rzeczy w domu brakowało i przywozilismy nie to po co jechalismy
    nie umiem zaplanować co mi bedzie potrzebne a co nie

    teraz sobie chodzę co dzień czy co dwa dni na zakupy zywieniowe i znoszę co potrzebuję
    raz ze mam spacer bo u nas okolica taka "se" na rekreacyjne spacery a dwa ze mniej wywalalam jedzenia bo jak kupowalismy duzo to zawsze cos sie posuło i nie wydaje kasy na promocje czy rzeczy niepotrzebne ( no prawie nie wydaje )
    www.kocipazur.org
    nasz TeleGabiÂś oraz kotki-psotki

  13. #13
    Chustoholiczka Awatar Ruda
    Dołączył
    Jul 2007
    Miejscowość
    to tu to tam :)
    Posty
    3,181

    Domyślnie

    Mój lubi, a już szczególnie jak Hani MT kupiliśmy
    Hania - 01.01.2007 r.
    http://okiemrudej.wordpress.com/

  14. #14
    Chustofanka Awatar salgonya
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    416

    Domyślnie

    Mój nosi chętnie szczególnie, jak zostaje sam z Matysią w domu. Na spacery też się mota pod warunkiem, że nie planuje szaleństw ze starszakiem
    Tobiasz 17.11.2003 Matylda 25.10.2007 Ignacy 24.07.2011

  15. #15
    Chustomanka Awatar polah
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,289

    Domyślnie Re: faceci w chustach

    Cytat Zamieszczone przez malgosiak
    noooooo. diczekalam sie. wreszcie moj ksiaze z bajki wypowiedzial wczoraj upragnione slowa: "a moze ja ja wezme w chuste". nie chcialam go zniechecac - wybral wieczor - najgorszy moment, kiedy tuska byla nieziemsko zmeczona. zawiazalismy sie szybko, oczywiscie nogi smetnie zwisaly, wiazanie za luzne, ale udalo sie - tata pierwszy raz nosil!!!
    my też pierwszy raz mamy za sobą: siedziałam ze starszą córką, czytałam jej książkę, a małego zostawiłam z tatusiem. Nagle wchodzą do pokoju zachustowani, a Wojtuś śpi w najlepsze! Dumna byłam i blada, wiązanie profeska i tak ładnie im w czerwonym!!!!
    Jula 18.12.2004, Wojtek 17.01.2008
    Herbata z Malinami


  16. #16
    Chustofanka
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    229

    Domyślnie

    Moj lubi, chociaz tylko na spacery, po domu na rece bierze.
    A tu jego zdjecie w Twojej-mojej chuscie i w ince.

    Wciąga chustowanie, oj wciąga

  17. #17
    Chustomanka Awatar aniuki
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Wołomin
    Posty
    545

    Domyślnie

    O super Skoki piekne zdjęcia
    To i my się pochwalimy: we wrzesniu z pieciomiesieczną Polą (kiedy to byyyło):


    teraz jakoś rzadziej nosi narzeka że ciężka.. jaka tam cięzka 11 kg tylko..

  18. #18
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    PruszkĂłw
    Posty
    459

    Domyślnie

    no to mam nadziejje,z e tak jak wasi mezowie - moj tez sie wciagnie.
    skoki, aniuki - piekne zdjecia.
    skoki - to u was gdzies?
    ==========================
    malgosiak - mama NIKI (listopad 2002) i
    TuÂśki (listopad 2007)

  19. #19
    Chustofanka
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    229

    Domyślnie

    Malgosia,
    zdjecie w Twojej Nati jest w lesie, ktory graniczy z naszym podworkiem, czesto chodzimy tam na spacery (oczywiscie tylko w chuscie), a zdjecie w ince jest w Krasnobrodzie, tam gdzie tesciowie mieszkaja. Bylejakie otoczenie na tym drugim zdjeciu, w sumie w Krasnobrodzie tyle pieknych miejsc, a ja chyba w najgorszej mozliwej scenerii mu zdjecia zrobilam, hihi.
    Dzisiaj musialam jechac do miasta, bo mi 3 pieluchy zostaly na stanie i maz poprosil, zeby mu Macka zamotac w kieszonke. Nosil 2 godz. jak mnie nie bylo. Tak wiec po domu tez sie przekonal.
    Wciąga chustowanie, oj wciąga

  20. #20
    Chustonówka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Poznan
    Posty
    18

    Domyślnie

    Moj Facet - Jerzy zaskoczyl mnie w sobote bardzo bardzo kiedy pojawil sie przed moimi oczkami zachustowany. Zawiazal kieszonke calkiem sprawnie choc widzial tylko raz jak motalam Bartusia... Zdjecia nie zrobilam choc zaluje


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •