Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 41

Wątek: O bliskości, tuleniu, kochaniu, noszeniu :-)

  1. #1
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie O bliskości, tuleniu, kochaniu, noszeniu :-)

    http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,7 ... 20146.html
    Parę słów o chuście, szkoda, że nie rozwinęli bardziej

  2. #2
    Chusteryczka Awatar sabcia
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Skoczów
    Posty
    2,549

    Domyślnie

    O proszę! jeden z nielicznych naprawdę dobrych artykułów na eDziecku, sama czasem biore udział w tych fatalnych dyskusjach na Niemowleciu w postach pt. "Jak oduczyć noszenia/chusiania" itp. I szlag mnie trafia, jak jedna z drugą chcą uczyć samodzielnego zasypiania noworodki i żalą się, że się im dwumiesięczniak nauczył noszenia na rękach i teraz je terroryzuje.
    Zuzanna 06.07.2007
    Liliana 25.06.2009
    Doradca z Doświadczeniem®

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie

    sabciass ja się im wcale nie dziwię. na położnictwie z nami w pokoju była dziewczyna z taką mocno płaczliwą córką. Położna też fachowym głosem oceniła że dziecko (dwudniowe!!!!!) zostało przyzwyczajone do noszenia!!!

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  4. #4
    Chusteryczka Awatar polaquinha
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Łodź
    Posty
    2,478




    "Najwspanialszym prezentem, ktorym mozesz obdarowac druga osobe,
    jest podarunek w postaci twojego oczekiwania sukcesu tej osoby"

    Abraham "Prawo Przyciagania"

  5. #5
    Chusteryczka Awatar polaquinha
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Łodź
    Posty
    2,478




    "Najwspanialszym prezentem, ktorym mozesz obdarowac druga osobe,
    jest podarunek w postaci twojego oczekiwania sukcesu tej osoby"

    Abraham "Prawo Przyciagania"

  6. #6
    Chustomanka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Rydułtowy
    Posty
    707

    Domyślnie

    Jak lezalam na poporodowce, to Niskiego zbesztali ze trzymal malutka na rekach, bo ja rozpiesci No ale wtedy nie bylam na silach dyskutowac.
    Amelka 07-09-2007
    Olaf 21-10-2012

  7. #7
    Chusteryczka Awatar polaquinha
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Łodź
    Posty
    2,478

    Domyślnie

    Pochwała przytulania
    http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,7 ... 99987.html

    Nareszcie ktos rozsadny pisze te artukuły! Koniec z pozostawianiem niemowlaków samych sobie, "zeby się nie rozpuściły"

    Te artykuły to takie małe kroczki ku zmianie mentalności nie-noszenia.

    Zobaczycie,że za parę lat noszenie, chustowanie, przytulanie będzie naturalne tak jak oddychanie -zobaczycie!!!




    "Najwspanialszym prezentem, ktorym mozesz obdarowac druga osobe,
    jest podarunek w postaci twojego oczekiwania sukcesu tej osoby"

    Abraham "Prawo Przyciagania"

  8. #8
    Chustofanka Awatar brassika
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Myślenice
    Posty
    243

    Domyślnie

    a ja byłam bardzo pozytywnie zaskoczona u mnie w szpitalu.
    Piotrek urodził się przed południem, w ciągu dnia kładziony w tym wózeczku sobie spał, a tu pierwsza noc i dziecko wyje... nie dał sie odłożyć do tego, nawet na śpiąco. Na te ryki przyszła położna, mówię jej co i jak, a ona na to , że dzidziusie lubią być z mamami i już, i co im zrobisz? Kładła nam te maluchy na brzuch i otulała kołdrą, żeby się nie wyśliznął gdzieś bokiem .

    wiec teraz jak mały domaga się przytulania czy noszenia to sobie mówię, że dzidziusie tak mają i już, i co im zrobisz?
    Piotruś, 29.10.2007r
    "bezdotykowa to jest myjnia samochodowa a nie rodzicielstwo"
    http://ogrodek.fotolog.pl/

  9. #9
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    734

    Domyślnie

    brassika kupuję
    takie to proste, prawda?
    fajnie, że coraz przytomniej patrzymy na to czego potrzebują nasze dzieci, i wyjdzie im to na zdrowie.
    to i może społeczeństwo będzie dzięki temu zdrowsze?

    u nas w szpitalu też pochwalali noszenie
    Mama Wiktora (2007) czterech Aniołków[*][*][*][*] Igora (2013) i Borysa (2015)

  10. #10
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez polaquinha

    Zobaczycie,że za parę lat noszenie, chustowanie, przytulanie będzie naturalne tak jak oddychanie -zobaczycie!!!
    Oby... Zostałam ostatnio zjechana na forum rówieśniczym za sprzeciw wobec uczenia samodzielnego zasypiania od noworodka, oduczania niemowlaka piersiowego jedzenia w nocy itp. Przeczytałam, że "jak chcę uzależnić od siebie dziecko, to moja sprawa". No moja. A w ogóle to "jakie ja mam podstawy, żeby twierdzić, że głoszone przeze mnie poglądy [na ww. kwestie] są jedynie słuszne?". No jakie ja mam podstawy?

  11. #11
    Chustoholiczka Awatar hanti
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa-Żoliborz
    Posty
    5,539

    Domyślnie

    brassika bardzo mi sie to podoba

    jak rodziłam Kinię to był super ordynator na noworodkach, jak Kinia miała problemy z trzymaniem ciepła, to kazał mi wstawić nagrzany inkubator na salę i jak chciałam się umyć to inkubator miał ją chronić przed utratą ciepła, natomiast cały czas kazał ją grzać u siebie w łóżku. Bardzo nam obu się podobała ta terapia
    Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci

    Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)

    and life's like an hourglass glued to the table,
    No one can find the rewind button girl
    So cradle your head in your hands.
    And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe

  12. #12
    Chusteryczka Awatar polaquinha
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Łodź
    Posty
    2,478

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez a-linka
    to i może społeczeństwo będzie dzięki temu zdrowsze?
    Bedzie, zobaczysz,ze będzie! Wszysko idzie ku lepszemu i ku coraz naturalniejszym sposobom wyrazania miłości.
    Jestem pewna,ze nasze dopieszczone dzieci stworzą lepsza rzeczywistość. Jestem tego pewna w 100%





    "Najwspanialszym prezentem, ktorym mozesz obdarowac druga osobe,
    jest podarunek w postaci twojego oczekiwania sukcesu tej osoby"

    Abraham "Prawo Przyciagania"

  13. #13
    Chustofanka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    359

    Domyślnie

    Moja mama wczoraj opowiedziała mi o filmie dokumentalnym w którym wykazywano że im więcej "stymulacji" w postaci dotykania, całowania, noszenia, tulenia tym lepiej rozwija się dziecko (układ nerwowy, krwionośny etc.)

    Niemowlaki które nie mają tego rodzaju stymulacji niekiedy nawet umierają.
    Odpowiedź sama się nasuwa... bez dyskusji.

  14. #14
    Chustomanka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Rydułtowy
    Posty
    707

    Domyślnie

    w rodzinie znajomych byl taki problem ze ostatnie dziecko urodzilo sie bardzo slabe, chyba to bylo ONM. Nie dopytalam. Bylo to latem, i najstarsza corka zeby wymowic sie od pracy w polu cale wakacje przechodzila z malutka na rekach, i na nastenej wizycie u lekarza stwierdzono ze u dziecka jest ogromna poprawa Teraz jest wesolym pogodnym berbeciem
    Przytulanie sie ma duzy wplyw na takie maluchy!
    Amelka 07-09-2007
    Olaf 21-10-2012

  15. #15
    Chustomanka Awatar polah
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    Gdy urodziłam Wojtusia połozna na pytanie jednej z dziewczyn jak ma się opiekować noworodkiem, odpowiedziała przytulać, karmić, przytulać, karmić, przytulać i czasem przewinąć
    Jula 18.12.2004, Wojtek 17.01.2008
    Herbata z Malinami


  16. #16
    Chustomanka
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Frankfurt nad Menem
    Posty
    889

    Domyślnie

    budzik na pazdzierniku tak oberwalas?
    mnie sie odzywac juz nie chce

    ja to dopiero mam niezle dzieci, choc teorie wychowawczo-opiekuncze mam wywrotowe i jak sie gdzies odezwe to tez zjebki dostaje

    a te zolzy:
    zasypiaja same po calusie w czolko - OBIE - choc matka nosi, tula, baa spi w lozku obok i daje cyca na zadanie
    bawia sie same caly dzien, jak sie przylacze to ok, ale nie wisza na mnie co chwile
    duza na haslo "myjemy zabki" otwiera paszcze i nie zamyka za wyszoruje przepisowe dwie minuty, je wszystko, jest grzeczna jakos bunt dwulatka nas omija
    obie nie choruja
    nie maja problemow ze skora, choc w zyciu ich niczym oprocz filtra slonecznego nie smarowalam, a kapie co kilka dni, dopiero gdy zaczyna po domu zasuwac wprowadzalam regularne kapiele

    a jak czytam na rowiesnikach, jak to zyice codzienne wyglada u innych mam, to mam ochote zrobic sonde, jak one we wczesnych miesiacach podchodzily do swoich dzieci, bo mam wrazenie ze najwiecej klopotow i najwiecej problemow z buntem maja te co swoje dzieci tak szybko uczyly samodzielnosci...
    Kasia mama Marianny czerwiec 06 Heleny wrzesieĂą 07 i styczniowej niespodzianki

    http://chuscianyzakatek.blogspot.com/ - blog i bazarek chustowy - ruszy znĂłw 1 wrzeÂśnia

  17. #17
    Chusteryczka Awatar anifloda
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    2,520

    Domyślnie

    Donkaczka, żebyś w złą godzinę nie powiedziała tfu tfu . Miałam takie idealne dziecko, co to samo zasypiało, przesypiało noce, bawiło się godzinami na dywanie, prawie nigdy nie marudziło, leżało spokojnie przy przewijaniu i chodziło na spacerach za rączkę. Głowę bym dała, że to dzięki moim niezwykłym umiejętnościom wychowawczym. No i teraz mam za karę Kosteczka który przewrócił do góry nogami moje światłe teorie wychowawcze. Kto widział moje dziecko w akcji, np. na Progressteronie ten wie o czym mówię, kto nie widział, niech się cieszy.
    Pozdrawiam anifloda mama H. (10.08.2003), K. (25.11.2006), M. (31.07.2009) i L.(10.06.2012)

    W Poznaniu też nosimy!
    anifloda kontra nitki

  18. #18
    Chustomanka
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Frankfurt nad Menem
    Posty
    889

    Domyślnie

    ciiicho ja tam twierdze ze sa taki fajne bo rozpieszczone ale tak naprawde nie jestem tego pewna, tylko tak niesmialo przypuszczam

    to nie jest tak ze one same z siebie sa bezproblemowe, niemalo wysilku i staran mnie kosztuja kolejne eatpy, obserwuje je uwaznie, kombinuje o co im kaman i jak ja mam reagowac, watpliwosci mam ciagle duzo, ale jakos niezle sie chowaja..
    Kasia mama Marianny czerwiec 06 Heleny wrzesieĂą 07 i styczniowej niespodzianki

    http://chuscianyzakatek.blogspot.com/ - blog i bazarek chustowy - ruszy znĂłw 1 wrzeÂśnia

  19. #19
    Chustofanka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    494

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez hanti
    brassika bardzo mi sie to podoba

    jak rodziłam Kinię to był super ordynator na noworodkach, jak Kinia miała problemy z trzymaniem ciepła, to kazał mi wstawić nagrzany inkubator na salę i jak chciałam się umyć to inkubator miał ją chronić przed utratą ciepła, natomiast cały czas kazał ją grzać u siebie w łóżku. Bardzo nam obu się podobała ta terapia
    Brassica - mnie też bardzo się podoba

    Hanti - Ty tego ordynatora miałaś w Bielańskim?
    Na Karowej Jankowi kazali skarpety zakładać jak rozebrany przy obchodzie pediatrycznym chłodniał zanim lekarz podszedł A małż w domu tylko "do łóżeczka odłóż. Do łóżeczka. Niech się nie przyzwyczaja".
    No, a teraz, jak nam od stycznia prawie ciurkiem mniej lub bardziej przeziębiony, to przynajmniej część nocy przesypia ze mną. 17-stomiesięczniak. I jakoś nie chce się już mężowi gadać. Coś na odwrót nam wyszło. No ale ostatnio łóżeczko i tak nie przeżyło harców dziecka wetkniętego na trochę, by łap pod żelazko nie wpychał i za kabel nie ciągnął.

  20. #20
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez DonKaczka
    budzik na pazdzierniku tak oberwalas?
    mnie sie odzywac juz nie chce
    Tak, i też chyba przestanę. Chociaż nie mogę, normalnie mnie trzącha jak czytam o wkładaniu dziecku termometru albo mydła w dupkę jak nie zrobi przez kilka dni kupy, o dawaniu miesięczniakowi jabłka i marchewki, czy o tym uczeniu samodzielności. Czasem mam ochotę w ogóle przestać tam zaglądać, żeby się nie denerwować i nie dać sprowokować. Bo w sumie po co ja chcę świat zbawiać, co mnie to obchodzi, nie moje dzieci, nie?

    Cytat Zamieszczone przez DonKaczka
    a te zolzy:
    zasypiaja same po calusie w czolko - OBIE - choc matka nosi, tula, baa spi w lozku obok i daje cyca na zadanie
    bawia sie same caly dzien, jak sie przylacze to ok, ale nie wisza na mnie co chwile
    duza na haslo "myjemy zabki" otwiera paszcze i nie zamyka za wyszoruje przepisowe dwie minuty, je wszystko, jest grzeczna jakos bunt dwulatka nas omija
    obie nie choruja
    nie maja problemow ze skora, choc w zyciu ich niczym oprocz filtra slonecznego nie smarowalam, a kapie co kilka dni, dopiero gdy zaczyna po domu zasuwac wprowadzalam regularne kapiele
    u mnie podobnie. Aniela od kilku dni, po wspólnych uzgodnieniach, zasypia sama, do tej pory było "Mama posiedź". A czasami "Idź stąd" albo i "Sio". Bunt dwulatka u Anieli objawia się wyłącznie tym, że ona wszystko "siama", no i też czasem wszystko jest na "nie" - nie chce się ubrać, iśc na spacer, jeść, bawić, ale to takie spokojne "nie", bez histerii, płaczy, rzucania się na podłogę itp. Antek to w ogóle "kukła" jak to powiedziała moja teściowa, prawie wcale nie płacze.
    Czasem zastanawiam się, czy to zasługa chusty (wszak "chustowe dzieci mniej płaczą") czy on po prostu ma taki charakter. Myślę, że po trosze to i to.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •