A czy mogę zamoczyc w kwasku również kieszonki? Nic się nie stanie pulowi?
A czy mogę zamoczyc w kwasku również kieszonki? Nic się nie stanie pulowi?
Lepiej nie ryzykować, bo się może zniszczyć.
J.2014 i E.2016
Ponoc sie nie zaleca bo moze uszkodzic pul. No i pozostaje zasadność tego zabiegu, bo glownie chyba kwasek ma zmiekczyc pieluchy, a to kieszonek chyba nie dotyczy. Mi sie wydaje ze te wszystkie zabiegi (poza ludwikiem) to sa tylko na wklady i formowanki bo mikropolar jest tak cienki, ze chyba nie ma opcji żeby sie dobrze nie wyplukal.
J. 27.04.13r. J. 03.04.15r.
ehe też mi spędzało sen z powiek... używasz papierków? u nas praktycznie mleczne kupska przez te papierki przelatywały , albo papierek sie zsunął i tak czy owak cały polar pociaprany. zapieranie, pocieranie... jak sobie to przypomne:/ a plamy i tak zostawały.potem zamieniłam papierki na wkładki (do dziś ich używam) z jednej str ma polarek z drugiej welur- są troszkę grubsze ale nam się super sprawdziły
Plamy po mlecznych kupkach rewelacyjnie schodzą na słońcu. Także spokojnie zejdą, tylko nie od razu. Zapierania mydłem nie polecam, mydło zatluszcza pieluszki. Swego czasu wyplukiwalam pieluszki w zimnej wodzie, a potem moczylam chwilkę w ciepłej wodzie z dodatkiem nappy fresha.
zaczynałam na jesień więc lipa była z słoncem i plamy doskwierały...ale zgodzę się ze nappy bądź na początku kupowałam ten wywabiacz z nappy i też ok działał. teraz moczę z niewielką ilościa sody kalcynowanej i niewielka ilością nadwęglanu bo taniej wychodzi. tylko po przepłukaniu musi byc zalane cieplejszą wodą bo nadwęglan lepiej wtedy działa
To co mam zrobić z pielucha aio żeby nie śmierdziala ? Skoro nie w kwasku?
Dobrze wyplukac z proszku.
J.2014 i E.2016
a ja podzielę się metodą, którą opracowałam i nie smierdza mi pieluchy - otoz nie wrzucam do wiaderka jak kiedys tylko najpierw pieluche wyplukuje z sikow tzn zeby bylo ekonomicznie mam w wannie wstawione wiaderko z zimna woda wrzucam tam do srodka wklad, tetre, formowanke czy co ino, siki sie wyplukuja pare razy wymacham reka, porzadnie wykrece i dopiero do wiaderka suchego i nie przykrywam pokrywki - i potem piore (co 2-3dni) z 5kroplami olejku i odrobina NF albo sody na 60stopni i jest git
Dzięki nigdy bym na to nie wpadla! Pozbył się środku po drugim praniu w samej wodzie!
Dodatkowo qykwaskowalam wkłady i mam pieluchy jak nowe ☺
Frahenka super! No to się teraz pieluchujcie na zdrowie
Dziewczyny, a słyszałyście o trzymaniu brudnych pieluszek w wiadrze z wodą i sodą? Pupuś w swojej ulotce o tym pisze, ale ja chyba gdzieś czytałam, że nie powinno się ich za długo moczyć..
Co Wy na to?
Chyba ma to sens jak się często pierze. Nie chcę sobie nawet wyobrażać zapachu w takim wiadrze po 3 dniach
J.2014 i E.2016
AnnaM- pisali, że w wodzie z sodą i olejkiem eterycznym, więc o bakterie tak bardzo bym się nie martwiła.
Ale fakt, na dłuższą mete gumki mogłoby tego nie przeżyć..
Hmm.. Nawet chyba ta woda i olejek by mnie nie przekonały. Lepiej chyba kilka kropel olejku da dno wiadra, albo kropić w międzyczasie jak pieluch przybywa.
No bo w sumie po co ta woda? Pisali dlaczego to lepsze niż bez?
Roan+Roanna 9.2010
Roaniątko Synek 8.2013
Roaniątko Córcia 8.2015
Olejek przecież zatłuszcza pieluszki. Jeśli kilka kropel wleje się do wiadra, to przecież to dotyka do pieluszek, formowanek, wkładów, polaru, wszystkiego i zatłuszcza. Czy nie? Bakterii nie usuwa, ale zapach lepszy. Ja przyklejam (co jakiś czas nowy) na górze wiadra wacik i na niego leję olejek, dla zapachu.