HoliPoli o proszę, ciekawe, musze zapamiętać, żeby nie spisywac na straty za szybko. Czytałam też, że niewielkie uszkodzenia można skleić w suszarce ale nie pamiętam gdzie i nie pamietam go końca o co chodziło więc nie chcę wprowadzać w błąd
HoliPoli o proszę, ciekawe, musze zapamiętać, żeby nie spisywac na straty za szybko. Czytałam też, że niewielkie uszkodzenia można skleić w suszarce ale nie pamiętam gdzie i nie pamietam go końca o co chodziło więc nie chcę wprowadzać w błąd
Maja - 12.04.2014
Jędrek - 14.03.2017
Gdzieś właśnie na forum wyczytałam, że można tak spróbować. Założę się, że nigdy te pieluszki nie były odtłuszczane ani strippingu nie widziały. U nas na początku trzymały super, potem jedna przeciekła, druga i teraz trzecia. Pul cały więc szkoda by mi było nie spróbować, skoro nie zaszkodzi a pomóc może. Mam 10 tych boboliderów i trochę szkoda, bo w sumie formowanek nie lubię używać.
Super wieści!! A jak robilas striping powiedz proszę?
pisane z telefonu
Maja - 12.04.2014
Jędrek - 14.03.2017
najpierw wszystko przeprałam w pralce w 40st, potem do miski oddzielnie wkłady, zalałam płynem do naczyń i gorącą wodą, w wiaderku pule też wlałam płynu do naczyń i zalałam wrzątkiem z czajnika (chyba dwa czajniki wlałam) pomieszałam drewnianą łyżką, nakryłam pokrywką i zostawiłam wszystko na 6 godzin. Potem wszystko jeszcze raz ręcznie przeprałam i płukałam. Parę razy ręcznie przepłukałam i następnie wkłady wrzuciłam do pralki na 95st z praniem wstępnym i dodatkowym płukaniem, a pule w drugą pralkę na 50st też na pranie wstępne oraz dodatkowe płukanie. Pralki wstawiałam już bez żadnych środków, tylko pranie czystą wodą. Pule prałam dwa razy w tym samym programie, a wkłady raz w programie a potem dwa razy program płukanie/wirowanie. Wszystko wirowałam na 1000 obrotów.
Dzieki
pisane z telefonu
Maja - 12.04.2014
Jędrek - 14.03.2017
Nie wiem czy bym sie odwazyla traktowac pule wrzatkiem..
J. 27.04.13r. J. 03.04.15r.
hej dziewczyny, jak rozumiem stripping należy się pieluchom, które po zdjęciu z pupy dają amoniakiem? w sensie po 2 h na tyłku? bo chyba nie powinny dwa siki aż tak smierdzieć, co nie?A ja zawsze piorę w połowie ilości płynu do prania +NP bez żadnych zmiękczaczy w 40st a potem drugi identyczny cykl, ale pranie czysta woda. To jako to
ło matko, a myślałam, że jak za każdym razem robię cykl bez detergentu - nazwałam pomocniczo ministrippingiem, to przedłużam żywotność pieluch. Czyli zaniedbałam? Bo syn też ząbkuje, więc pewnie dużo na raz...
Czyli do gorącego kwasku wszsytkie bambusy i mikrofibry, a pule do płynu do naczyń i potem piorę i piorę i piorę ?
a śmierdzą Ci? czy chcesz profilaktycznie?
ja od dłuższego czasu piorę tylko w kulach na 60 st. i chyba lepiej są wyprane niż w proszku, a na pewno nie zatłuszczone (no bo czym?). Czasami robię stripping, żeby pozbyć się większych zabrudzeń i nie śmierdzą. Były czasy, że prałam mniejsze wsady w 40 st, ale właśnie wtedy śmierdziały, więc poszukałam programu krótkiego ale na 60 stopni.
Nemo, a twój krótki program ile trwa? Bo ja do tej pory pralam w 60st, pranie 2,5godz z dodatkowym plukaniem. I stripping co 2 miesiące.
Więc nic nie mam do stracenia, przechodzę na system bezproszkowy. Myślisz że program godzinny 60st wystarczy?
J.2014 i E.2016
Ja piorę w 90 wszystko co nie ma pulu. Nigdy nic się nie stało. To co miało się skurczyć w bambusie, to już się skurczyło.
J.2014 i E.2016
Tak jak kaisa tylko pul piore w 60 a wkłady i formowanki w 90,
fonopisane
Piotras 10.2013 & Ola 01.2017
mój blog szyciowy: szycie.blox.pl