Strona 8 z 31 PierwszyPierwszy 1234567891011121314151618 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 160 z 604

Wątek: Stripping i "czyszczenie" pieluch

  1. #141

    Domyślnie

    a ja się naczytałam i pieluszki się moczą, bo już byle siknięcie moczyło materiał na zewnątrz.
    Kieszonki z pulem w ludwiku i nappy fresh a wkłady z kwaskiem.
    Oby pomogło

  2. #142
    Chustofanka Awatar myszka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    470

    Domyślnie

    Ja tez problem jadacych pieluch. Juz myslalam, ze wszystkie probowalam, ale okazuje sie ze nie - ludwika w akcji jeszcze nie bylo
    co myslicie na taka akcje:
    - wkladki uprac w 90 z kwaskiem, potem wygotowac w garze z kwaskiem, uprac z soda, dwa razy wyplukac.
    - pieluszki z PULem zalac wrzatkiem z ludwikiem i bio-d, zostawic na noc, uprac z soda i dwa razy wyplukac razem z wkladkami.
    jak to nie pomoze, to chyba nic nie pomoze. walczymy ze smrodkiem juz od kilku miesiecy. propbowalam juz prania z kwaskiem (ale nie zrobilam syropu) i ze dwa razy stripping probowalam (jedno zwykle pranie, jedno dodatkowe i pluanie - pewnie za malo).
    podejrzewam, ze przyczyna moze byc zly proszek do prania. czego Wy uzywacie? poza dodatkiem antybateryjnym? ja obecnie plynu dzidzius. czy proszku lowela tez zalatywalo....

  3. #143
    Chustomanka
    Dołączył
    Jul 2010
    Posty
    1,044

    Domyślnie

    ja już się zgubiłam ... proszę o info czy kwasek i soda nie zniszczą kolorów pula lub kolorowych formowanek? kwasek może nie, ale soda...

  4. #144
    Chustofanka Awatar myszka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    470

    Domyślnie

    aaaa. czyli moze PULa nie mozna z soda? a ja sie z kolei zastanawiam czy sode mozna z kwaskiem. tzn. gotuje wlasnie wklady (w garze!) z kwaskiem i pomyslalam, ze moze od razu wrzuce tam sode? bo takie szare sa, ohydne. ale M mi powiedzial, ze jak sie kwas z zasada to laczy to babelki i w ogole. probowalyscie?

  5. #145
    Chustomanka
    Dołączył
    Jul 2010
    Posty
    1,044

    Domyślnie

    kwas z zasadą to chyba w ogóle nic nie da...

  6. #146
    Chustofanka Awatar myszka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    470

    Domyślnie

    czyli jednak jak sie wygotuja, to dopiero oddzielne pranie z soda, tak? no dobra. ale moge PULe tam wrzucic do tej sody?? nic sie im nie stanie? i ile tej sody sie daje?

  7. #147

    Domyślnie

    ja namoczyłam na noc wkłady w goracej wodzie z kwaskiem a pieluchy pulowe w goracej wodzie z ludwikiem, potem pełny cykl prania na 60 stopni bez proszkow, bez niczego i duza poprawa. Z tym ze wczesniej prałam zawsze w tym sposob ze najpierw plukanie potem 1/3 plynu do prania i 60stopni. Czasem jeszcze raz plukam ale jak sie mieszka w domu bez kanalizacji to trzeba ograniczac zuzycie wody. Powodzenia

  8. #148
    Chustofanka Awatar myszka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    470

    Domyślnie

    Akcja wklady zakonczona! Po gotowaniu w garze z kwaskiem i odrobina ludwika (2 h) upralam je na 90 stopni z dwoma paczkami sody. Potem dwa plukania i koniec. Mam nadzieje, ze bedzie dobrze. Dziwie sie tylko ze mikrofibra nadal szara nic jej nie pomoglo... no ale kolor malo istotny - najwazniejsze zeby przestala zalatywac.
    a przy okazji jeszcze napisze, ze sie do tego prania na 90 stopni niechcacy dodala kieszonka PUL Yetty (na napy) i nic jej sie nie stalo! A komus soda zniszczyla kieszonki? Bo czytalam gdzies, ze jak sie troche dodaje do kazdego prania, to rzep nie szarzeje (a szary troche sie poprawia). To prawda? Kiedys upralam pieluszki z farbujacym materialem i teraz mam wszstkie rzepy szaro-buro-bordowe

  9. #149
    Chustofanka Awatar myszka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    470

    Domyślnie

    jutro 'akcja kieszonki' zamierzam na noc zostawic w goracej wodzie, tylko pytanie co do niej dodac. ludwika? czy moze bio-d? albo i to i to? jak radzicie? i w jakiej ilosci to sie daje? tego ludiwka to zalac wrzatkiem, zeby sie piana zrobila, czy wlac do goracej wody, zeby sie rozpuscil po prostu? Bo jak gotowalam wklady to wlalam na koncu i piany nie bylo nijakiej.
    Kasiu_mb, a jakiego plynu do prania uzywasz?

  10. #150

    Domyślnie

    używam albo lovelli albo dzidziusia. Nie wiem czy to najlepszy wybór, jak ktoś ma lepszy pomyśl to proszę o sugestie.

  11. #151
    Chustofanka Awatar myszka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    470

    Domyślnie

    hm. no to juz nie wiem. i nie jada Ci bardzo? bo mi sie wydawalo, ze to moze troche od proszku zalezy. Ale uzywalam wlasnie Loveli jak sie zaczelay problemy, a teraz dzidziusia. wiec to moze jednak nie zalezy od proszku. a dzidziusia uzywasz plynu czy proszku? ja teraz mam plyn, ale brzydko jakos pachnie.

  12. #152

    Domyślnie

    ja to mam wogóle pralkę na wykończeniu, i do tego niskie ciśnienie wody, więc używam płynu żeby się lepiej wypłukiwał. Ale.. Ubrania nawet mocno czuć płynem, nawet jak wypłukam jeszcze raz po normalnym praniu, więc u mnie to może być kwestia ciśnienia wody, słabego płukania. Także cięzko mi powiedzieć który płyn lepszy. Do normalnego prania daje mało płynu, mniej niż zalecają zdecydowanie, a i tak ubrania czuć. Także tak to wygląda

  13. #153
    Chustofanka Awatar mynia
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    329

    Domyślnie

    dziewczyny, podbijam temat. I ja się muszę zająć pieluchami - głównie wkładkami bambusowymi i z mikrofibry... ostatnio zaczęłam przepłukiwać pieluchy zaraz po zsikaniu i dopiero do wiadra... nie jest może to super ekologiczne czy ekonomiczne, ale mam wrażenie że pieluchy będą mniej zaśmiecone złogami... no i zapach z wiadra znacznie mniej intensywny...
    Tymczasem płukanie pieluch aż będzie 0 piany i w ruch pójdzie kwasek cytrynowy... napiszcie czy namoczyć na noc, wyprać w pralce, czy od razu nastawić gar i się nie szczypać?
    Ostatnio edytowane przez mynia ; 20-01-2011 o 11:09

  14. #154
    Chustofanka Awatar myszka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    470

    Domyślnie

    ja gar od razu nastawilam, z kwaskiem. ale musze powiedziec, ze mimo wieeeelkiego smrodu pieluszek, podczas gotownaia nie smierdzialo nic i woda byla prawie czysta. no i nie moge powiedziec, zeby jakos rewelacyjnie podzialalo...

  15. #155
    Chustofanka Awatar mynia
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    329

    Domyślnie

    myszka a w jakiej proporcji dałaś kwasek i wodę? i jak długo gotowałaś?

  16. #156
    Chustofanka Awatar myszka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    470

    Domyślnie

    Myniu, zrobilam taki syrop - 3 duze opakowania kwasku (200 g?? nie wiem. duze jakies) i kilka lyzek wrzatku. Potem to wlalam do gara a w zasadzie dwoch), wlozylam wklady i zalalam wrzatkiem. Gotowalam jakies dwie godziny. Po wyjecie wkladow zostalo bardzo malo wody. moze za duzo ich na raz chcialam wygotowac? bo tak ledwo mi sie do tych garow miescily. Ale woda byla leko rdzawa, poza tym bez zadnej piany i syfow i smrodu...
    aha i dalam jeszcze ciut ludwika - wlalam do gotujacych sie wkladow. ale nic sie nie pienilo tylko tak sie rozplynal. moze on zaszkodzil? no bo chcialam odtluscic tez troche.

  17. #157
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    109

    Domyślnie

    A ajk się nic nie dzieje, to robić profilaktycznie czy nie?
    Mama Blondynki (16.07.2006) i Blondaska (21.08.2009)

  18. #158
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    647

    Domyślnie

    Poczytałam wątek i niezłe kombinacje robicie dziewczyny z tymi pieluchami

    Ja nie chcę sobie tego prania pieluch komplikować i piorę co 2 dni. Najpierw brudne pieluszki daje na program 15 minut aby się dobrze wypłukały z nieczystości a potem piorę w proszku + dodatek antybakteryjny i 40 lub 60 stopni z super płukaniem. Dopiera się wszystko nawet po kupce a nie zapieram tylko spłukuje i do wiadra.

    Od czasu do czasu wrzucam pieluchy do miski z gorącą wodą z kwaskiem i zostawiam na noc (oprócz pula) Potem wrzucam na program 15 minut bez proszku i rozwieszam.

    Nic nigdy nie śmierdzi a pieluchy mam zawsze ładne i dobrze doprane.

  19. #159
    Chustomanka Awatar ania
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Częstochowa okolice
    Posty
    750

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Laminatorka Zobacz posta
    A ajk się nic nie dzieje, to robić profilaktycznie czy nie?
    Ja bym tam nic nie robiła...
    mama Julci (06.05.2005) i Lilki (06.12.2009)
    wymianki: http://chusty.info/forum/showthread....h-doda%C5%82am
    na forum bywam troszkę rzadziej, więc proszę o cierpliwość jeśli nie odpisuję od razu

  20. #160
    Chustoholiczka Awatar gouraanga
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    3,671

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bianka2009 Zobacz posta
    Poczytałam wątek i niezłe kombinacje robicie dziewczyny z tymi pieluchami

    Ja nie chcę sobie tego prania pieluch komplikować i piorę co 2 dni. Najpierw brudne pieluszki daje na program 15 minut aby się dobrze wypłukały z nieczystości a potem piorę w proszku + dodatek antybakteryjny i 40 lub 60 stopni z super płukaniem. Dopiera się wszystko nawet po kupce a nie zapieram tylko spłukuje i do wiadra.

    Od czasu do czasu wrzucam pieluchy do miski z gorącą wodą z kwaskiem i zostawiam na noc (oprócz pula) Potem wrzucam na program 15 minut bez proszku i rozwieszam.

    Nic nigdy nie śmierdzi a pieluchy mam zawsze ładne i dobrze doprane.
    a karmisz piersią? pogadamy jak Twoje Młode zacznie stałe pokarmy wciągać

    ps. piersią / niepiersią, whatever, mleczna kupa lajtowa jest i tyle.
    Ostatnio edytowane przez gouraanga ; 30-01-2011 o 01:31

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •