Pomyślałam, że dam to na ogólnym forum, a nie jako PW do Dziewczyn, które kupiły ode mnie pieluchy, bo może to się komuś innemu przydać.
Kupiłam w zeszłym roku dużą pakę używanych fomowanek Mother Ease One Size (na brytyjskiej giełdzie pieluchowej). No i przy okazji szczegółowo przestudiowałam forum firmowe Mother Ease.
Ponieważ kupione przeze mnie pieluchy po użyciu "dawały" amoniakiem, na podstawie info z forum zrobiłam im "stripping". Chodzi o doczyszczenie pieluch ze złogów starych środków piorących, które "wiążą" smrodek (chyba nawet Mother Ease to poleca na swojej stronie, ale nie mogę teraz znaleźć). Przeprowadza się to w ten sposób, że pieluchy pierze się w maksymalnej temperaturze (tu 60 st.C) na długim programie (z praniem wstępnym) BEZ PROSZKU, w samej wodzie. Operację powtarza się tak długo, aż podczas prania nie będzie widać piany od środka piorącego wypłukiwanego z pieluch (i pewno trochę z pralki). Moje pieluchy wyprałam 6 razy zanim woda przestała się pienić. Pieluchy stały się miękciejsze, ale dalej po zasikaniu troszkę parowały amoniakiem (mniej niż na początku). Uznałam, że taki urok szmatopieluch i już.
Jakiś czas nie czytałam forum pieluchowego, a ostatnio się tu dowiedziałam o Bio-D Nappy Fresh. Zakupiłam, namoczyłam raz na 2 h. (słaby efekt), raz na całą noc (efekt piorunujący). MOJE PIELUCHY PRZESTAŁY ZALATYWAĆ
Także bardzo polecam ten środek, a myślę, że stripping też wart jest przeprowadzenia od czasu do czasu.
Pieluchy, które ostatnio sprzedałam nie były poddane strippingowi ani uprane w Nappy Fresh, więc jeśli Drogie Kupujące zaniepokoi Was zapach, to macie tu rozwiązanie problemu.
Dodatkowo, jeszcze jedna informacja z forum ME: można do prania tych pieluch używać orzechów i nie powoduje to problemów z chłonnością (zatłuszczenie), ani ze złogami środków piorących. Ja używam orzechów z odrobiną proszku (mam warażenie, że lepiej schodzą plamy, a piorę pieluchy z innymi rzeczami) i nie widzę, żeby chłonność szwankowała. Natomiast kilka sztuk załatwiłam mydłem do odplamiania , ale już powoli wracają do normalności, a ja zamiast mydła do odplamiania mam Nappy Fresh.