Dzis widzialam zachustowana w dwa X lub jeden ( z dzieciem na przedzie ) pewna chustonoszke w towarzystwie mezczyzny, szli w kierunku kosciola w poblizu ul.Topazowej. Sama jestem ciekawa czy dobrze zauwazylam ze chusta byla zolciutka? bo szczerze mowic jechalam samochodem po dziecko do przedszkola i ten cudny obrazek mi mignal przed oczyma. Takze serdecznie pozdrawiam jakby sie odnalazla na forum