Wlasnie Bartus slodko spi w chuscie, wiec sie obfotografowalam. Poradzcie czy dobrze...
wygląda nieźle..
ciężko mi jednak stwierdzic czy jedna nózka nie jest "bardziej teges".. czy jedna nie była ciut wyżej..
ale generalnie baardzo ładnie wyglądacie. naprawdę pierwsza??
aa i na drugim zdjęciu mam wrazenie, ze delikatnie za luźno poła boczna..ale naprawdę ciut ciut
w zasadzie czepiam się drobnych szczególików.. ogół baardzo zadowalający
Aga-mama Ani (2004) oraz Franka (2006)
Doula, od 2007 roku instruktorka noszenia w chuście, Certyfikowana doradczyni Die Trageschule® Dresden warsztaty i indywidualne konsultacje chustowe www.kanga.com.pl
Jeszcze kilka dni temu ją prasowałam. Ehh ale mam do niej sentyment, to była moja pierwsza tkana chusta. Mam nadzieję, że się przyda i będzie sprawiać tobie i dzieciaczkowi radość.
A wiązanie bardzo dobrze.
Ja bym zrobiła może tylko poprawkę jeszcze przed włożeniem chłopczyka - mianowicie kiedy owijasz sobie chuste wokół brzucha, robiąc taki fartuszek, dobrze jest od góry jeszcze więcej zwinąć, żeby ukryć tam cały ten nadmiar chusty. Potem, kiedy już włożysz maluszka, ten materiał, który jest na jego pleckach nie powinien się marszczyć, powinien być naciągnięty. Możesz też więcej schować pod jego pupę.
Poza tym super.
Dokładnie to co napisała Fajerwerka - nadmiar chusty na karczku i pod pupcią - na pleckach dziecka nie może być tak sfałdowany.
http://www.chusty.com.pl - Babylonia, Bebina, Didymos, Gabi, Lana, Lenny Lamb, MaM, Merry Carry, NatiBaby, Storchenwiege
Doradca po kursie dla zaawansowanych Trageschule Dresden