Pierwszą moją chustę prałam osobno, na 30 stopni w płynie do prania. Potem już po kilka na raz, na 40 w żelu do prania. Wyjątkiem są chusty nie moje, pożyczone lub testowe-z tymi jak z jajkiem.
silki- w płynie i w łapkach, zimna/letnia woda
bawełnę- w pralce, 30 stopni, z wirowaniem (tzn.normalnie) i z ciuchami o podobnej barwie, w proszku bo akurat mam dużo+dodatkowe płukanie
A ja piorę w płynie na delikatnym 30-40 st. Osobno (chociaż chusty o podobnych kolorachrazem) nie odważyłam się jeszcze wyprać z czymś innym niż chusty. Tylko że Leoś nie lubi prania trzba go potem na nowo "zmiękczać" - to prawda jest!
Moja Słodka córeczka Kasia (20. 03. 2008 r.)
Mój Słodki synek Maksymilian (29. 09. 2010 r.)
Metka producenta - podstawa
Zanim upiore - czytam metke - wskazania producenta.
Nie wszystkie bawelniane chusty powinny byc plukane w plynie do zmiekszania, np. Vatki, bo sa same w sobie sliskie i miekkie i zmiekczenie ich moze spowodowac osuwanie sie chusty. Podobnie jest z pawiami Didka
Ja też piorę zgodnie z metką. Są chusty, które piorę na 60, zwykle piorę na 50 stopni. Najczęściej piorę same chusty bez naszych rzeczy, ale niektóre już przetestowałam z naszymi i wrzucam razem. Za pierwszym razem tylko piorę na 40 (w sumie to nie wiem dlaczego).
A do których chust dodajecie płyn do płukania? Bo Storchyki mają chyba nawet w instrukcji o ile dobrze pamiętam informację, żeby prać bez płynu. W innych instrukcjach tego (chyba) nie znalazłam. Macie jakieś doświadczenia?
Podniosę wątek - a jak robicie z wirowaniem? Włączacie wirowanie w pralce jak pierzecie chusty? Czy tylko odpompowujecie wodę?
Ja wczoraj farbowałam chustę w pralce i zafarbowała pięknie, ale ma teraz zaciągnięcia, a była idealnie gładka - jestem wściekła i zastanawiam się czy to jest wynik wirowania, czy tego, że tłukła się sama w pralce przez 75 minut + jeszcze pranie przed i po farbowaniu...
Zgaga, a jaka to chusta? Nie zdarzyło mi się, żeby chusta prana osobno (sama) w czasie wirowania się pozaciągała. Może się chusta pozaciągać (tu szczególnie indio) jeśli jest prana z innymi rzeczami a wśrod nich będą np. jakieś zapięcia, suwaki itd.
Może te zaciągnięcia byly już przed farbowaniem a nie zauważyłaś?
W pralce, program pranie ręczne (!), chusty tylko z chustami, tylko w płynie dla dzieci.
Bałabym się, że inne rzeczy pozaciągają mi chustę.
„Dziecko najwięcej miłości potrzebuje wtedy, gdy najmniej na nią zasługuje”
Zuzia '02, Janek '04, Ewa '08
Ja chyba będę prała ręcznie
http://www.chusty.info/forum/showthread.php/118121-ATELIER-JOANNY-chusty-i-szale-milutkie-i-cieplutkie-otulenie
http://atelierjoanny.blogspot.com/
Pociechy podarowane przez los: Bartek 21.04.1999 i Franek 21.04.2009 Małgorzata 17.12.2010
Agatkie - to właśnie indio, z lnem ja już chyba wiem o co chodzi - piorę zawsze w płynie, a płyn nie wlewam do dozownika w pralce, tylko do takiego kubeczka dołączonego do płynu. I tą chustę też tak prałam - pewnie to ten pojemniczek - on ma taki mały dziubek z jednej strony. Tych zaciągnięć na bank wcześniej nie było... No to musi być ten choleny kubeczek, bo nic innego nie może być skoro wam przy wirowaniu chust nie zaciągało... Idę szukać czegoś o naprawianiu zaciągnięć
Zgaga,wystarczy igła i spokojnie wszytsko naprawiszJakby co,z chęcią pomogę
Udało się farbowanie?Wklej fotki po
Marzena,mama Neli(X'2004) i Poli(VII'2008)
Doradczyni po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule ®
Zielona Mama.pl chusty, nosidła ergonomiczne, pieluszki wielorazowe. To także wypożyczalnia chust i nosideł oraz nauka wiązania chust we Wrocławiu. Zapraszamy do sklepu stacjonarnego! Wrocław ul. Czarnieckiego 29A/AB
Chusty tkane Little Frog
no właśnie wklej fotki!
a wracając do tematu to w zasadzie piorę tylko ręcznie.
Syn 2006
Córa 2008
Syn 09.2014
Już mam lepszy humor bo znalazłam bardzo fajną fotoinstrukcję jak naprawić zaciągnięcia
Dzięki Marza za propozycję Tymczasem idę zrobić fotki mojej śliwkowej ślicznotce
to czekamy
jeszcze sobie przypomniałam, ze jak już mi się zdarza prać w pralce to piorę w takim zamkniętym siateczkowym worku.
Syn 2006
Córa 2008
Syn 09.2014
zaraz zaraz - to wirujecie w końcu chusty czy nie?
No ja na 800 obrotów nie pierwszy, ale ostatni raz. Wcześniej inne chusty (nie indio) nigdy mi się nie pozaciągały.
Zapraszam do fotek
http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=22079
Ostatnio edytowane przez Tinta ; 23-11-2009 o 22:13