Chodzi mi o to, czy siedzicie całą mszę w pierwszej ławce z zamotanym dziecięciem? Czy wkładacie do kółkowej na czas obrzędów przy ołtarzu? I wyciągacie dziecko na polanie wodą? Lepsza jest kółkowa czy wiązana?
My będziemy chrzcic za 2 miesiące, Olga będzie miała niecałe 4 miesiace i chciałam się dowiedzieć jak to się u was sprawdziło...
Pozdrawiam