Mój syn staje się niechustowy.
Pozbywam się chust.
Nie potrafię sprzedać moich ukochanych konopii.Wymysliłam,ze zostawię je dla córki.
ma sens trzymanie chusty przez tyle lat?
Mój syn staje się niechustowy.
Pozbywam się chust.
Nie potrafię sprzedać moich ukochanych konopii.Wymysliłam,ze zostawię je dla córki.
ma sens trzymanie chusty przez tyle lat?
To dopiero będzie unikat!! Trzymaj!
Anto 25.08.2008
Zosia 24.10.2011
Fasolka Listopad 2019
U nas i Oscar i Savana juz maja 'swoje' chusty, ktorych mi nie wolno sprzedac Savana chce silka, gradacje, ktora sama zrobilam, plus jeszcze jedwabne ptaszory, a Oscar indio czarno-biale z czarna metka i jeden z mietkow. Dla Orlinka zostawie moje pierwsze w zyciu indio, bawelniane lila z bialym bo cudne jest i mam tyle milych wspomniej, plus kaszmir natur.
ja bym schowala dla corki ja np. odkladam w pudelku male pamiatki z okresu jak Julia dorasta ... pierwszy sweterek , grzechotka takie tam ... mam nadzieje ze sie ucieszy jak dorosnie z takiego prezentu-pamiatki ... ja bym np. chciala dostac od swojej mamy takie pudelko wspomnien z dziecinstwa ... a chusta to by bylo dla mnie W-O-W!!!!!!!
trzymanie chusty dla corki ma sens a moze syn bedzie chcial nosic
Trzymać!
Ja trzymam też suknię ślubną, chociaż jeszcze córki nie mam.
Dzięki dziewczyny.
A jak moja córka nie będzie chustowała,to się jej wyrzeknę
Mt od Nubik zostawiam dla syna.
Tak zrób!
Dziewczyny mają rację sprzedać zawsze można odzyskać trudniej
Kamilek - 16 marca 2006
Julianek -25 października 2007
My soul is painted like the wings of butterflies...
warto, warto. pamiątki to piękna rzecz. warto mieć coś, co poza tym, że praktyczne ma jeszcze duszę.
jeśli trudno podjąć decyzję o sprzedaniu, to tym bradziej znak, że warto zachować dla potomnych
mnie ciężko sprzedać Inkę, a Indio Smaragd z pewnością zachowam
Ostatnio edytowane przez Jagienka ; 02-08-2009 o 14:13
"To zadziwiające ale jesteśmy jedynymi ssakami na świecie które chcą wyrzucić swoje małe z legowiska"
(Prof. Włodzimierz Fijałkowski - twórca Polskiej Szkoły Rodzenia)
ma sens ma
mojego bambusa nie oddam za nic! i już mam kilka rzeczy "w posagu" - takich dobrej firmy i jakości co do których nie mam wątpliwości, że przetrwają dla następnego pokolenia
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl
ja dla syna bede 3mac 2 chusty doczytalam ma sens.trzymanie chusty dla corki ma sens a moze syn bedzie chcial nosic
ja odlozylam len natur i Jima
o tym samym ostatnio myślałam - co zrobię z chustami, jak już przestanę nosić (wolę o tym nie myśleć, bo sama myśl mnie smutkiem napawa, ale może moje dzieci, bo planuję rodzeństwo dla Zośki, kiedyś dadzą mi ponosić swoje). najpiękniejsze i najukochańsze na pewno zostawię!
przy okazji śmiałam się z mężem, że ewentualne kandydatki na synową będą miały ciężko - od razu zostaną zweryfikowane pod kątem podejścia do noszenia i do wychowania dzieci w ogóle. jak mi któraś wyjedzie ze spaniem osobno i Tracy Hogg, to pogonię, szmatą pogonię!
Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)
Pochłonęło mnie życie,
więc w wirtualnym niebycie
pozostaję do odwołania.
"To zadziwiające ale jesteśmy jedynymi ssakami na świecie które chcą wyrzucić swoje małe z legowiska"
(Prof. Włodzimierz Fijałkowski - twórca Polskiej Szkoły Rodzenia)
Będę trzymać chusty dla córki i syna.I dla siebie trochę też,bo od czasu do czasu miło będzie pomacać
Aniu ja tez jestem za tym by zostawić .
Tylko bez szaleństw ..nie cały stos ale te najblizsze twemu sercu
czyli konopki i MT
pamietam jak urodziłam Jasia i moja babcia dała mi walize z moimi ubrankami jak bylam niemowlakiem
Kiedyś to była bieda i trudno było dostać cokolwiek dla dzieci .Moja babcia była krwacową i szyła dla mnie pościel , spodenki itp
Pamietam jak zrobiło mi się ciepło na sercu .Mimo że to stare , szare już ..ale było mi cudownie móc to mieć .
Czego i naszym maluchom życzę
moje stado : Janiu 09.11.2005 Dymek 19.05.2008 i Mąż Mateusz
Doula - wsparcie w okresie ciąży i podczas porodu WROCŁAW
http://centrumrodzicielstwa.pl we Wrocławiu ( kiedyś www.szkolarodzenia-natura.pl )
Ja na pewno zostawię dla Mateusza babylonię fruit coctail. Taka zwyczajna ta chusta ale była naszą pierwszą i nigdy jej nie sprzedam, nie umiałabym.
"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." Frank Zappa
Dorota, mama Mateusza - 06.05.2008
Ja sprzedałam naszą pierwszą chustę, była to Ellaroo - niby żadna rewelacja, ale teraz żałuję. Pieniądze rozeszły się raz dwa nie wiedomo na co, a tak to miałabym pamiątkę.
Tak więc, dziewczyny, zostawiajcie sobie chusty - potem wystarczy spojrzeć, dotknąć, wracają wspomnienia...
Dostępne od ręki
Moje włóczkowe- nowa odsłona
Moje włóczkowe wolne chwile - galeria zdjęć
A. IV 2008 i B. VII 2014
Dzięki Wam dziewczyny za ten wątek, miód w moje serce
Wiktor 27.09.2008