Dostałam w prezencie żakardowego didka. Limitowana hortensja. Cieniutki,ciekawy.
Zestawiłam go do zdjęć z inką żeby porównać kolory (fiolety).
Dostałam w prezencie żakardowego didka. Limitowana hortensja. Cieniutki,ciekawy.
Zestawiłam go do zdjęć z inką żeby porównać kolory (fiolety).
Gratuluje slicznego prezentu, bardzo lubie te kolorystyke, niech wam sie fajnie nosi
śliczny
Nie tak.
Nie teraz.
Nie w ten sposób.
Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
To, co nieuchronne
Jest potwornie przedwczesne.
Powinno przyjść dopiero później.
Jutro. Za rok. Za sto lat.
[Gerhard Zwerenz]
O, mamo! Jakie to ładne! I wiecie co? Zaczęłam sie wciągać w te chusty. Jestem na forum dopiero kilka dni a juz zachorowałam. A mam tylko poucha z chusta.pl. No i zaklepanego MT i zamowiona Nati. A co jak moje dziecię nie polubi chustowania? To co ja wtedy bedę kolekcjonować? Znaczki?
mniam piekne zestawienie.Zachciało mi się lodów jagodowych.
Baaaardzo ładne kolorki.
www.gugu-gaga.pl chusty Didymos i nosidła KiBi
gugu-gaga.pl na Facebooku
Łucja 23.03.06.&Milana 10.06.09.&Marshall 11.03.14.
Fajne kolorki!!!
Super ladny!!!! Luska zazdrosci Luckowi takiej fajowskiej chusty
Śliczny... dla mnie - miłośniczki róży i fioletów po prostu mniam, mniam...
http://www.chusty.com.pl - Babylonia, Bebina, Didymos, Gabi, Lana, Lenny Lamb, MaM, Merry Carry, NatiBaby, Storchenwiege
Doradca po kursie dla zaawansowanych Trageschule Dresden
Bardzo ciekawy. A po zamotaniu musi wyglądać zjawiskowo - już sobie wyobrażam
Super kolorki, zupełnie inaczej wyglądają w realu niż na stronie Didymosa.
o jejciu jaki sliczny!!!
Piękniusi aż ślinka cieknie
Kacper 26.12.2007, Kamila 22.09.2009
chusta w akcji:
Jest cieniutka, zajmuje mało miejsca, węzełek maluśki, myślę jednak, że jest jak dla nas tylko na krótkie wyjścia, bo czuję ciężar 12300 w ramionach, niestety.
I napewno marzę o lanie, tylko mam problem, nie wiem jaki kolor. Niby chciałam sprudel, ale teraz już sama nie wiem.
Mój stosik zrobił się lekko fioletowy. I nie był to efekt zamierzony, totalny przypadek. Zaczęło się od inki (kupowałam ulli), potem polowałam na indio różowego, kupiłam lavendela, przyjaciółka zamawiała dla mnie na urodziny karaibika, zabrakło, zamówiła hortensje.
Więc jaka ma być lana?
ale piękny fiolecik!! CUDO
ślicznaJa kiedys nie znosiłam fioletów i różów, a teraz mam Inkę i fiolety coraz bardziej mi się podobają, a i do różów coraz mocniej się przekonuję
Hania, 05.11.2007 r. i Ula, 08.07.2011 r.