Jak wybieracie kolor chusty?

[Lotna]

Macie swoje fanaberie? Do czego dobieracie, koloru włosów,ubrań?



Stoję nad dylematem kolorystycznym, myślę już 2 h

[elbazetka]

Ja tam biore,co mi sie podoba,nie wazne,czy mi pasuje itepe.A nad czym dumasz?

[Lotna]

Ja tam biore,co mi sie podoba,nie wazne,czy mi pasuje itepe.A nad czym dumasz?

Nad Zarą. Chodzi mi po głowie najbardziej Terracotta,później Moss.
A tak w ogóle to nie mam pojęcia
Po cholerę mają tyle kolorów

[Dagmara]

Ja dokładnie tak jak elbazetka mam

[Lotna]

Spojrzałam na te chusty jeszcze raz, po tym co napisałyście...
Normalnie urzeka mnie ta nowa Terracotta. Ja nie mam nic czerwonego, jedną koszulkę. Nigdy nie podobał mi się ten kolor.
Ale Antoniemu w nim dobrze I jakoś czuję potrzebę doenergezytowania się kolorem.

[Bushido]

wybieram to co mi sie podoba kolorystycznie

[nitka]

ja tez wybieram to co mi sie akurat podoba, ale czesto przewijaja sie u mnie te same kolory - niebieski i braz. Moja ostatnia fascynacja to lawenda i teraz moj stosik przepoczwarza sie w trojkorowy - mam nadzieje, ze w koncu osiagne (choc na chwilke) chustosatysfakcje

[marza]

Wybieram to co mi się podoba
Moje kolory to niebieski wpadajacy w szmaragd,morski,brąz.
Kiedyś były beże,czerwienie..

[czukczynska]

Ja wybieram kolory,w których dobrze się czuję -brązy,błękity,kolory naturalne.
Ale kocham też Inkę i Fruit Coctail,czyli każdemu przyda się trochę szaleństwa.

[brikola]

ja też to co na pierwszy rzut oka mi się podoba
uwielbiam zarę moss! pewnie bym ją wybrała

[atelka]

ja ulubione kolory czyli szarości niebieskości fiolety, ale też inka
jeśli chodzi o zary to nie mogę jakoś się zdecydować na żadną
za dużo ich jest

[Leika]

Ech, mam podobnie z Zarą Nie mogę się zdecydować na kolor

[kamilcia.xt]

ja mam wiele ulubionych kolorów (wyraziste, konkretne, żadne beże, brązy, szarości i inne "nudne" ) i chcę mieć je wszystkie na swoich chustach. Kupuję więc chusty w kolorach których jeszcze nie mam

nie mam pojęcia czy moje chusty pasują mi do włosów czy oczu, po prostu mi sie podobają

[kejzi]

ja też dlatego nie mam zary

[dorulka]

Poczatkowo wybieralam tylko turkusy i niebieskosci rozamite. Potem uleglam czarowi maruyamy, jak dla mnie zestawinie kolorystyczne nr jeden, pomimo tego, ze sama rozow nie nosze. A teraz za mna chodzi megapasiak, czyli inka.

Nie dobieram kolorow do wlosow, bardziej do aktualnych moich preferencji chos staram sie, by z ubraniem sie nei gryzlo hehehe.

[Lotna]

No tak, ja też zawsze wolałam kolory stonowane.
Wzięło mnie na tą Terracotte... tylko ona się tka i dłuugo zanim ją dostanę.
Natur mnie kręci ale boję się że takie prześcieradło będzie

[kakot]

Od pierwszego spojrzenia zakochałam się w indio i już mi tak zostało. Mam indio natur, ale długo wahałam się między nim a tym z naturalnie zieloną lub brązową bawełną. I ewentualna przyszła wymarzona to też indio natur, tyle że z jedwabiem.
Jeszcze hopp la paz mi się kiedyś bardzo podobał, ale nie aż tak, żeby go musieć mieć. Niektóre żakardy nati kuszą, może o nich pomyślę intensywniej, jak (jeśli) przyjdzie co do czego.

[natala]

patrze, czy mi sie kolor podoba i tyle... nigdy sie nie zastanawialam, czy mi chusta do czegos pasuje (w sensie do ubrania, oczu, wlosow...).

[Liv]

ja też biorę to, co mi się podoba, nie zastanawiam się nad tym, czy pasuje do reszty. podobają mi się zwłaszcza turkusy, ale na przykład aktualnie moją ukochaną szmatą jest stylowa perełka - jeszcze nie dawno nie podejrzewałabym siebie o taki wybór kolorystyczny chusty.

[v]

edycja