Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: Lew na drodze do odpieluchowania :)

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar brikola
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    3,607

    Domyślnie Lew na drodze do odpieluchowania :)

    wreszcie postanowiłam Go odpieluchować krok po kroczku. Tak więc lata po domu od wczoraj bez pieluchy i tłumaczymy Mu wciąż do czego służy nocnik itd. Sadzamy na nocniku, lejemy doń ciepłą wodę imitując dźwięki odpowiednie na tą sytuację..
    chwilowo efekt taki, ze Lew przyniósł mi dziś sam nocnik i oś tam po swojemu gadał, pokazywał tez na pieluchę, więc zdjęłam Mu pieluchę i posadziłam na nocniku. nic nie zrobił i wstał. Ok, nie chcąc nalega wróciłam do garów. Za chwile patrze a ten wsadził do nocnika pieluchę

    zauważyłam też że dwa razy zrobił siku w łazience w miejscu gdzie Go zwykle wysadzałam na kupkę, kiedy robił je regularnie, bo ostatnio mniej...pomyślałam, żeby tam Go wysadzać na siku, może On kojarzy to miejsce z wysadzaniem i tam chętniej poczeka na nocniku?

  2. #2
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,802

    Thumbs up

    hmm... ja jak mojego kota uczyłam korzystania z kuwety to popatrzyłam gdzie nasika a potem tam dałam kuwetę i po kilku dniach ją przeniosłam we właściwe miejsce...
    tak mi się skojarzyło

    lew to przecież też kot, no ale Lew już nie

    życzę sukcesów
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  3. #3

  4. #4
    Chusteryczka Awatar kulka37
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,893

    Domyślnie

    No to wesołe dni przed Wami Trzymam kciuki!

  5. #5

    Domyślnie

    Będzie dobrze! Moim zdaniem nie ma co tłumaczyć za dużo tylko trzeba wysadzać. Mot ja mama mi tłumczyła, jak mnie odpieluchowywała, i skończyło się tak, że jak hciałą siku, to przynosiłam lalkę i sadzałąm ją na nocniku.
    DLatego jestem za działaniem, a nie za tłumaczeniem.

  6. #6
    Chustofanka Awatar sza
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    333

    Domyślnie

    brikola, na luziku bez stresiku i będzie dobrze U nas były wszystkie etapy, od szurania nocnikiem i wożenia nim zabawek, przez wysadzanie przez Marianke pluszaków ( w sumie szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia - Żaba Żaneta na nocniku to lepsze niż "Bawmy się, Sezamku") itd.To wszystko czywiście równolegle z wysadzaniem głównej zainteresowanej. Ostatnio przestałam nosić nocnik po domu i stoi cały czas w łazience, ale żeby to miało jakiś wpływ, to nie zauważyłam. Powodzenia

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar brikola
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    3,607

    Domyślnie

    no dzisiaj rano znów zrobił siku w tym samym miejscu-tyle, ze ja myłam akurat głowę i ten szum wody pewnie na Niego wpłynął. Oczywiście nocnik był wtedy gdzie indziej
    główny problem w wysadzaniu obecnie jest taki, że młody na nocniku nie chce siedzieć dłużej niż sekundę, stąd to tłumaczenie

  8. #8
    Chusteryczka Awatar kulka37
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,893

    Domyślnie

    Julia też nie chciała siedzieć,bo zawsze miała coś do zrobienia kupiłam mały stolik i sadzałam na nocniku przy nim.Brała książeczkę i siedziała tyle,ile trzeba,żeby załatwić "swoje sprawy".Zaraz po ją ściągałam.Pomogło.W wieku 14 miesięcy nie używaliśmy pieluch w dzień. W nocy też nie siusiała,ale miała podkład pod prześcieradełko.Aha.Bardzo nam pomogły upały,bo śmigała w samych majtasach po domu i podwórku,więc było łatwiej upilnować.
    Dacie radę!

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •