a my na zmianę wózek z chustą.
chusta jest na terenowe spacery np. u teściów gdy hasamy po lesie i nad jeziorem, wyjścia gdy muszę się sporo przemieszczać np. jechać autobusem, załatwić coś na uczelni, gdy muszę być mobilna. do marketu czy centrum handlowego chusta też jest ok, pod warunkiem, że nie planuję kupować ciuchów.
ale na dłuuugi spacer po parku czy wyjście po zakupy to tylko wózek. / tym bardziej teraz gdy mam do noszenia 11 kg.
tak sobie ostatnio pomyślałam, że w chuście na mieście to jestem jak taki yamakasi nie straszne mi żadne przeszkody architektoniczne może zapoczątkujemy chustowy le parkour ?