Tak długo mnie nie było, że wypadałoby powtórnie się przywitać..
Stęskniłam się już za wami, po prostu!


Najpierw BARDZO dziękuję wam dziewczyny, za wsparcie, nawet nie wiem, kogo wymienić, bo wsparcia dostałam dużo, hurtowo i zbiorowo od całego forum. Tam gdzie diabeł nie wejdzie, pośle mądrą kobietę..

Kiedy ja załamana i rozwalona na kawałki zniknęłam z forum, żeby nic nie kojarzyło mi się z utraconą ciążą, wy dotarłyście do mnie smsami, mailem, kartkami na święta oraz paczkami bożonarodzeniowymi...


JESTEŚCIE NIESAMOWITE!!! A ty zulam, w czułej szczególności


Bardzo długo się zbierałam do kupy. Brakowało mi wsparcia w moim M, przez trudny czas z naszą firmą przez lockdown, był automatycznie mocno oddelegowany do pracy i nie mam mu za złe, ktoś to musiał ogarniać, kiedy ja wyoutowałam się z roboty i wypadłam z grafiku na długo..
Dziękuję ci zulam, za niezliczone godziny poświęcone mi z telefonem w ręku. Byłaś ciągle przy mnie. Jesteś kobietą o wielkim sercu. Naprawdę.




Przyszła wiosna i jakoś tak pomyślałam, że zajrzę, dam znać, że żyję. I że po jakimś czasie zatęskniłam za wami.. No i jestem..