Dorotka zaczynała od "Czytam sobie", potem czytała książeczki dla maluchów - np. Albert Albertsson, seria OQO z wydawnictwa Tako, książeczki Erica Carle. Tego typu rzeczy.

Potem weszły komiksy (Asterix, Kaczory Donaldy) i dłuższe - jak Lasse i Maja.

Dorka do któregoś momentu była mało chętna do czytania. Pomogło stworzenie bazy w Excelu, do której sama wpisywała każdą przeczytaną książkę wraz z oceną, na ile się jej podobało.