Dzisiaj przyszlo nasze nowe nosidlo ergonomiczne, Kanga X.
WOW Szczeka mi opadla jak je zobaczylam i przymierzylam! Testowalam juz kilka nosidel ergonomicznych, ale to najbardziej przypomina tradycyjny MT, bo klamerki w pasie biodrowym mozna odpiac i zawiazac pasy. Kanga dlatego troche przypomina Connecte, ktora bardzo lubie. Material jest super mieciutki, taki sztruks, a panel zrobiony z pieknej bawelny. Pasy naramienne bardzo starannie wypelnione, pas biodrowy tez dobrze wypelniony, ale bardziej miekki niz np w Beco.
Nosi sie rewelacyjnie, naprawde super Co prawda nosilam malego tylko ponad godzine, ale zupelnie nie czulam jego slodkiego ciezaru Mezowi, ktory dzisiaj pracuje z domu, tez sie Kanga podobala, ale jeszcze jej nie testowal. Zaglowek jest tutaj mieciutki, a zarazem dobrze podtrzymujacy glowke dziecka. To nosidelko ma tez doczepiany na rzepy kapturek dla spiacego maleucha. Juz teraz wydaje mi sie, ze Kanga X bedzie jednym z naszym ulubonych nosidel Po poludniu wybieram sie z malym do miasta, zabieramy Kange.
Kanga X jest stosunkowo malo znana w UK, a szkoda, bo jest to naprawde swietnie wykonane i super wygodne nosidelko ergonomiczne. Kto kocha nosic w MT, na pewno polubi Kange
Oto kilka fotek:
zblizenie na sam panel:
Kanga w akcji: