Pomóżcie!
Mój syn noszony był w chuście ponad 3 lata, defacto odstawiłam chłopa ze względu na zakaz noszenia w ciąży. Obecnie mój prawie 4 latek z chęcią wskoczyłby na plecy, ale chyba obawiam się o swój kręgosłup . Syn był butelkowy. Obecnie z córą karmimy się piersią, wisi na cycu często lub drzemie w pobliżu cyca . Kiedy próbuję ją wiązać, denerwuje się i szuka cycka. Jest bezsmoczkowa, więc nie mogę jej zająć na chwilkę. Jak już zawiążę, to nie wygląda na zadowoloną. Może to się zmieni jak zaczniemy wychodzić na dłuższe spacery... W każdym razie jak sobie poradzić z cycoholikiem? Poczekać, aż będzie ciut starsza ( obecnie 7 tyg, nie ma jeszcze 4 kg)? Próbować do skutku? Wiążę kieszonkę; kangurka nie lubię i na wiercącym się dziecku nie bardzo potrafię.
Proszę o wszelkie wskazówki, pomysły, wsparcie. Kocham chustowanie!!

Wysłane z mojego E6683 przy użyciu Tapatalka