Wiewórko, dzięki, widzę, że nie tylko mnie się bambusowy puch zniszczył ekstremalnie szybko - całe obszycie sprane, został się ino wkład
Nympha to ja u Ciebie w pieluszkarni wtedy zakupy musiałam robić, ach te czasy, kiedyś prałam w nappi fresh i orzechach, heh.
Petit dessous i wełniane otulacz bbh i swaddlebees moje ukochane do dzisiaj, w spadku po najstarszym najmłodszy używa. Nie wyobrażam sobie poza Petit dessous nic innego na noc, jak się zniszczą na amen to się popłaczę chucham na nie i dmucham.
I nasze pierwsze every formowanki żółciutkie i w tygryskowy wzór od MonikiK
I jeszcze były pieluchy od ekomamy, tak to się nazywało?
Pacz pani, a u mnie to była pielucha nie do zdarcia... no i wersja xl dla starszych pup, chyba nie było większej formowanki. Ale pamiętam, ze widywałam na bazarku BP straszliwie wyłysiałe, więc pewnie był okres, gdy były szyte z gorszej froty.
BBH były jeszcze rewelacyjne, jakże żałowałam, że nie mam suszarki, która mogłaby przywrócić im pierwotna miękkość. Bez tego niestety były twarde jak deska i długo u nas nie zabawiły.
I jeszcze czeskie "podróbki" MS czyli Anava (?). Pamiętam, że rozważałyśmy z żukiem ich zamówienie od producenta
Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają
Ekomama się nazywała ekomama, jeszcze dwie formowanki od niej mam
Franiszki, heh, cudowne, starannie szyte, niedrogie, pełna możliwość personalizacji - to wtedy czad był! Ale firma się zlikwidowała zupełnie, przy Kaziu już jej nie było...
Tak, nappy fresh i orzechy, też miałam w domu taki zestaw.
Bambusowy puch troszkę później, też tak mi się wydaje.
W pieluszkarni najczęściej byłam w tej w szpitalu na Madalińskiego, czasami w tej na Nowym Świecie. Ach, jakież to było miejsce!
Mama czterech synów. 2011, 2013, 2015, 2017.
Bbh...a jakie polowania na nie były na bazarku
Ja bardzo lubiłam bumgeniusy, dla mnie to były najlepsze na świecie kieszonki. No i to były moje pierwsze pieluchy jakie kupiłam tu na bazarku, od Dianek, jeszcze się targowałam, a co!
24.08.2015 M.16.06.2013 F.
Ja dostałam 5 bumgeniusów w spadku po córce koleżanki i tak się zaczęło nasze wielopieluchowanie.
Ja nic nie pamiętam
Ale bumgeniusy bardzo lubilismy. Na rzepy chyba wszystkie mieliśmy bo mąż sobie palca potraktował piła tarczowa jak młody miał 1.5 miesiąca i nie radził sobie z napami
tak, była ekomama. Na kieszonki naszywała na pul bawełnę.
BBH to było cudo. I wełniak pancerny i konopna formowanka która u mnie po praniu była miękka (stąd nie cierpiałam bambusu, a kochałam konopie, był również stosowny watek). Z BBH też miałam AIO i wiem do kogo poleciały. Franiszki się zlikwidowały jak mój Maciek się urodził. Miałam franiszki noworodkowe i otulacz wełniany one size jeże w wersji zielonej i czarnej
Dianek, pamiętam twoje ciśnienie na pieluchy tylko na rzepy a nie na napy
Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)
No, a wy wszystkie tutaj z góry na dół napy mialyscie jak tylko się rzep pojawił na bazarku to biegłam kupować
Kasia 11.2010, Mati 10.2013, Jadzia 6.2015, Michaś 11.20
No bo z rzepami się nie sprzedwały (ty byłaś wyjątkiem od reguły). Pamiętam jak sprzedałam ci bumgeniusy.
No ale napy do regulacji rozmiaru to ci chyba nie przeszkadzały?
Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)
oj pamiętam. Kto minutę wcześniej stanął i komu właśnie minęła kolejka. Dziś tego nie ma?
Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)
pamiętam słynny spór - zarzewie wielkiego konfliktu demona versus dziewczyna z wysp (green naranja chyba jej było) - zaczęło się od sprzedania przez jedną drugiej zaśmierdziałych pieluch podobno. Nie pamiętam kto komu sprzedał i czy śmierdziały oraz czyn (no nie wąchałam ich)
Kasia 11.2010, Mati 10.2013, Jadzia 6.2015, Michaś 11.20
nie, po zmianie regulaminu bazarkowego nie ma już kolejek (o ile sprzedający nie zaznaczy wyraźnie, że takowe dopuszcza). kto pierwszy, ten lepszy.
Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają
Tak, wsadził palca pod piłę i upilowal do połowy na szerokość obcinajac mięśnie, kawałek sciegna i kości teraz po prawie 6 latach i rehabilitacji nie jest źle ale wtedy guziki i napy to był dla niego koszmar
On dał rady nape zapiąć śle zajmowało mu to ładnych kilka minut. A B. uciekał przy przewijaniu
Wojny o to kto pierwszy pamiętam pamiętam nawet kilka sytuacji gdy sprawdzałam w tym samym czasie czy są takie pieluszki na allegro i 2 razy się zdążyło ze były i to w lepszym stanie i taniej
Eh śmiesznie było
I właśnie sobie uświadomiłam ile ja tu lat już spedzilam
2005,2008,2011,2018
net mi działa jak chce/nie chce...bywam chwilami...i czasem znikam
Aaa, no spory o pierwszeństwo to i ja pamiętam!
I te emocje, gdy się pojawiał nowy wątek na bazarku.
Mama czterech synów. 2011, 2013, 2015, 2017.