Juz znacznie lepiej
jej jak mułem zaciąga!!!
Hancymon - 03.2010 Ingulec - 07.2013
no ja już dziś walnęłam w klawiaturę parę razy - fatalnie!!!
edit: mialy byc konkrety więc u mnie:
-po wpisaniu liginu i hasla na kompie czekalam dluuuugo żeby otworzyla sie strona główna
-watki nie mogą sie otworzyć
-jak jestem na jakiejs stronie i chce przejsc do ostatniej trwa to długo
-nie wysyła mi wiadomosci prywatnej po czym po kolejnej probie jest informacja że taka wiadomość (albo również post) została juz wysłana
Ostatnio edytowane przez agum ; 07-10-2017 o 17:32
Helenka 30.04.2013
Julek 09.04.2017
kręci się i kręci.....
u mnie też muli
Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)
U mnie też dziś szczególnie kiepsko (z komputera).
Taka myśl (znów sobie teoretyzuję).
Przed przenosinami rozmawialiśmy o backupach, podobno firma miała zrobić (bądź robić).
Backup bazy danych jest operacją intensywnie obciążającą bazę danych, może trwać kilka minut i nie zdziwiłbym się gdyby w tym czasie forum odmawiało współpracy.
Jeśli panowie po przenosinach ustawili jakiś regularny automatyczny backup (którego nie robili rutynowo przed zmianami) to sprawdziłbym czy problemy z "muleniem" nie są skorelowane z godziną wykonywania tegoż.
BTW. Czy mamy już backup zewnętrzny? Bazę? Skrypt? Dane uploadowane (obrazki czy cotam)?
Dzięki za trop z backupem- sprawdzę
Mój mąż miał zrobić backup przed przenosinami
Sent from my K6000 Plus using Tapatalk
Muuuuuuuli
[*] i
Ignaś 07.04.2008 Staś 07.05.2013
Pisze z telefonu wiec czasami brakuje mi polskich liter
U mnie rano wolno chodzi, codziennie. Ale np dziś włączyłam później i tylko chwilę działało wolno, posta dodac nie chciało. a teraz juz ok. Database error pojawił mi sie od czasu zmainy 2 razy, też w godzinach porannych.
Edit: niniejszy post dodawał sie długo. I okienko wyskakwiało i pytało, czy chce opuścic tę stronę.
Zakończyłyśmy cysianie w wieku okrągłych 4 lat
M1 X 2007, M2 V 2016
To ja napiszę jeszcze raz wyraźnie, o co mi chodzi. Uważam, że powinnismy dopuścić do aministrowania forum kogoś, kto będzie z jednej strony bardziej dyspozycyjny czasowo, z drugiej strony będzie się bardziej znał na kwestiach informatycznych. W obecnej sytuacji każda sytuacja taka jak ta obecna generuje straszny problem, bo my piszemy do sakahet, sakahet uzgadnia z mężem, czas mija, różne osoby oferują swoją pomoc, ale jest to dorywcze i wymaga każdorazowego przekazywania im dostępu, czas mija, i tak w kółko. No nie może tak być, jeśli to ma sprawnie działać!
To super, że zulam i Alassea mają uprawnienia admina, ale z tego, co rozumiem, one też nie ogarniają kwestii back-upów, serwerów i innych tego tyou rzeczy, i trudno oczekiwac, żeby nagle się tego nauczyły. Moja konstruktywnna propozycja jest taka:
1) albo znajdziemy w naszym gronie zaufaną forumkę, która zna się choć trochę na kwestiach informatycznych i zostanie 'adminem pomocniczym' od kwestii technicznych na forum;
2) albo znajdziemy kogoś, kto za jakąś sensowną sumę ogarnie to komercyjnie. Na stawkę zupełnie komercyjną chyba nas nie stać, ale może jakiś mąż/ znajomy/ przyjaciółka?
Jesli macie inne propozycje, ja się nie upieram, ale na razie nie widze tego inaczej.
Jak już sformalizujemy się jako stowarzyszenie, ktoś taki (tzn. forumka z opcji nr 1) może wejść do zarządu, ale na razie musimy polegać na ustaleniach nieformalnych.
Serio zulam i alassea już mają takie uprawnienia? Ale naprawdę?? W końcu!!! Bo była o tym mowa i prośby, ale umknęło mi, żeby już się zadziało... w wątkach o zmianach nie znalazłam takich info..
Co do zmiany admina, pisałam to samo miesiąc temu.............................
Anyczko, popieram Cię w 100%
Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka
Muli
Podpisuje się obiema rękami pod tym co pisze Anyczka.
Jestem w pierwszej kolejności za tym, żeby zmienić admina na forumkę, która częściej bywa na forum, która po prostu tu jest i to czuć. Na którą można liczyć z w miarę szybką odpowiedzią na PW, itd. Z którą jest kontakt.
Jakiekolwiek decyzje, problemy, dyskusje - żeby to znów nie zamierało w martwym punkcie, że "ktoś coś zrobi, pomyśli" - mija tydzień, drugi, kolejny i... nic. Ani odpowiedzi, żadnych info..
Myślę, że może być mało realne, jeśli do tej pory w dość żywej dyskusji o losach forum nie wyłoniła się forumka ogarniająca tematy informatyczne, to chyba takiej wśród nas nie ma po prostu. Dla mnie priorytetem by było jakieś głosowanie i kilka propozycji na nową adminkę, żeby to nie był admin-duch, który niby jest, ale pojawia się i znika i ten "dialog" jest wyciągany w bólach na siłę... To podcina skrzydła i mam wrażenie, że kilka z nas się zniechęciło też, bo ileż można się dobijać i pytać, i czekać..
Szkoda tego fajnego miejsca, żeby je zaprzepaścić!
Wtedy, myślę, jako drugi krok znalezienie kogoś do pomocy informatycznej za wynagrodzeniem - i jakoś to będzie hulać
Soul, pełna zgoda. Ja mam dużo zapału, ale też mi się chwilami przestaje chcieć.
Sakahet, nie odbierz tego jako jakiegoś osobistego ataku.My wszystkie chcemy dobrze. Chcemy, żeby forum działało sprawniej,pod każdym względem. Dlatego, bardzo proszę, odnieś się jakoś do tego, co piszemy.
Ja w duchu nieformalnego uspołecznienia byłabym za tym, żeby utworzyć radę 3-4 adminek, może nawet 5, o równorzędnych uprawnieniach, dostępie do danych itp. Na razie co prawda jedna z nich będzie musiała użyczać konta do operacji finansowych,ale całą resztę bym 'skolektywizowała'.