Witajcie Babki kochane,
właśnie doktor ortopeda pozwolił zdjąć z bioderek szynę koszli więc od razu postanowiłam wpakować Tolkę w nową elastyczną chustę z LL. Z racji tego że jesteśmy zielone zamówiłam 5 metrową (bo tak średnio wynikało z opisu długości...) i chyba zbyt długa! Nie wiem co zrobić z ogonem który wisi i mnie denerwuje. Czy można go gdzies założyć? Jakie macie na to rady? A może ja wymyślam...?
Później dołącze zdjęcia z prośbą o ocenę pierwszego razu. Dodam jeszcze ze mała od razu usnęła! Byłam w szoku! Tak długo na to czekałyśmy...