Moja córka ma prawie 8 mięsiecy i noszę ją w chuście. Niestety tata, pomimo wielokrotnych starań i pomocy z mojej strony, coś nie może załapać tematu. Próbowaliśmy podchodzić wielokrotnie do różnych wiązań, ale nic z tego nie wychodzi, do tego młoda jest mało cierpliwym "wkładem". Ja z kolei nie wyobrażam sobie wakacji bez równouprawnienia w noszeniu. Tym bardziej, że ostatnio trochę dokuczają mi plecy. Córka od niedawna w końcu ładnie siada i siedzi, więc zaczęliśmy myśleć o nosidle. Przymierzyliśmy się do Tuli znajomych i niestety mała się w nim utopiła, bo jest niska i drobna. Nogi praktycznie w szpagacie, górna krawędź zdecydowanie za wysoko. Do tego ja też do dużych nie należę i czułam się przytłoczona przez to nosidło. Więc Tula odpada.
I tu pytanie do Was - czy możecie polecić jakieś nosidełko, w którym dobrze będzie się czuć drobne dziecko (i drobna mama)? Najlepiej takie, które będzie dobre nadal jak maluch trochę podrośnie. Widziałam temat z rozmiarami nosideł, ale podany tam link nie działa.