gosia2809 kiedyś na forum pytałam się o Hanię bo chciałam dokupić brakujące części i ona została skrytykowana i że nie warto. A teraz widzę że coraz częściej się pojawia w postach. Wtedy oprócz mnie nikt pozytywnie się o niej nie wypowiedział
gosia2809 kiedyś na forum pytałam się o Hanię bo chciałam dokupić brakujące części i ona została skrytykowana i że nie warto. A teraz widzę że coraz częściej się pojawia w postach. Wtedy oprócz mnie nikt pozytywnie się o niej nie wypowiedział
I dla większości z was wielkie dzięki za polecenie takich typowo chłopięcych książek. O niektórych nawet nie miałam pojęcia.
Tylko mój koszyk znowu mocno się powiększył.
u nas Hania idealnie wpasowała się w humorki mojego syna i w jego brak wiary w siebie i w to, że nie zawsze jesteśmy tymi "najlepszymi", "pierwszymi"... Może nie jest ona tak ładnie napisana jak Dzieci z Bullerbyn (którą Filip naprawdę uwielbia) ale jako taka lekka książka u nas się sprawdziła.
A tak z drugiej strony ja nigdy nie wybierałam książek ze względu na podział "chłopięce" czy "dziewczęce"...
Hanię mam zbiorczą oraz 6 i 7 tom. Dokupię brakujące numery.
Kupowałam ją baaardzo dawno po przeczytaniu recenzji i ze względu na ilustratora
Dzieci z Bullerbyn też u nas bardzo lubiane (słuchamy obecnie audiobooka czytanego przez Irenę Kwiatkowską)
Również nie wybierałam nigdy książek ze względuna podział. Natomiast mój syn bardzo lubi identyfikować się z postaciami i wprowadza różne rzeczy w życie. Oczywiście nie przeszkadza mu płeć (uwielbia Pippi i Lottę).
Natomiast chcę znać pozycje dostępne na rynku które szczególnie podobają się chłopcu a które dziewczynce. Które będą szczególnie dla chłopców a które dla dziewczyn. Nie widzę w tym nic złego. Co nie oznacza że będę dziecku ograniczała dostęp do innych pozycji.
Natomiast chciałabym mieć dobry kontakt z moimi dziećmi również i w tej dziedzinie. Po prostu wiedzieć kiedy mnie zapyta.
Są taki książki które nie pojawią się w naszym domu dopóki będę miała na to wpływ. Natomiast jak któreś z moich dzieci będzie chciało czegoś innego i będzie w takim wieku że będzie o tym decydowało to nie ma prwczync.
Przy ilości książek które mam w domu jednak większość to płeć żeńska. (jeśli z przymróżeniem oka tak można to określić).
Oczywiste jest to że nie da się dokładnie wyliczyć co dla chłopca a co dla dziewczynki.
Natomiadt ideawątku dla dziewcząt bardzo mi się spodobała i od razu pomyślałam o chłopcach.
Mam dzieci obojga płci i np: moja córka która jest młodszym dzieckiem wogóle nie interesuje się Mysią (a mój syn uwielbiał).
Dla mnie oczywiście wielka szkoda bo Mysie i jej przyjacioł bardzo lubię. No ale cóż zrobić jak się nie ma komu czytać
i
Ostatnio edytowane przez spadłamznieba ; 26-04-2017 o 20:51
Oo, pojawia się Mio mój Mio, moja ukochana książka z dzieciństwa! Chętnie poczytam propozycje, bo mój prawie sześciolatek kocha książki
Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka
od 20.09.2011 pomagam Miłoszowi poznawać świat ))
od 16.06.2015 szczęścia rodzinnego jeszcze więcej z Lidią :*
od 08.05.2018 pełnia szczęścia- dołączył do nas Aleksander <3
Dopisuję Małpeczki z naszej półeczki, Detektyw Sventon, Dziennik cwaniaczka, ....piętrowy domek na drzewie, Lasse i Maja Tajemnica meczu. Miło, że jest taki wątek.
Jeszcze Emil ze Smalandii.
Tymek 30.05.2010
Luśka 13.03.2013
Saszka 20.07.2015
2011 [*] 2012 [*] 2014 [*]
Polecam "Most do Terabithii". Piękna książka (i film) o przyjaźni chłopca i dziewczynki i mocy wyobraźni. Książkę napisał ojciec dla swojego synka...
Tylko ostrzegam, że końcówka ciężka, wiec raczej dla starszych (na moim egzemplarzu wydanej w serii Cała Polska Czyta Dzieciom jest wiek 10+.
Chuścioszek czerwiec 2013 Chuścioszka - kwiecień 2015 i mały Ktoś - lipiec 2017