potwierdzam co mówi panthera - u nas z wszystkich wypróbowanych modeli jedynie tulę dało się dobrze "dociągnąć" a to dlatego, że i ja drobna i dzieć również. Ale z drugiej strony jak coś Wam nie będzie pasować zawsze można sprzedać/zamienić.
A wujek nie może Wam zasponsorować chusty na początek? Nie taki diabeł straszny, kieszonka w miarę prosta jest