Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 27

Wątek: Proszki do prania dzieciecych rzeczy w Niemczech

  1. #1
    Chustomanka Awatar akonate
    Dołączył
    Nov 2016
    Miejscowość
    Hesja, Niemcy
    Posty
    770

    Domyślnie Proszki do prania dzieciecych rzeczy w Niemczech

    Czy sa na forum niemieckie mamy? W czym pierzecie ciuszki i pieluchy swoich maluchow?

    Szukam ekonomicznego, dostepnego, najlepiej ekologicznego (ale niekoniecznie) proszku do prania ubranek i wielo, poczytalam forum i internet, niestety oprocz bambino mio 10€/800g nie znalazlam wspolnych marek Nie usmiecha mi sie ciaganie tego z Polski.
    Przyznam, ze trudno mi sie szuka na niemieckich forach i blogach, niemiecki to moj dopiero 3 jezyk i unikam go jak moge Poza tym najczesciej powtarzana opcja to: persil sensitive (ten jest z mydlem) i plukanie w lenor sensitive.

    znalazlam taki ranking:
    http://www.windelwissen.de/unser-sto...-die-dm-kombi/
    Zainteresowal mnie #1 passst i rossmanowski domol ultra sensitive, ten drugi glownie z uwagi na dostepnosc.
    Stacjonarnie widzialam jeszcze ecover.

    Zdaje sobie sprawe, ze wszystko trzeba i tak wyprobowac, ale bede wdzieczna za kazda opinie i podpowiedz.


    Przepraszam za brak polskich znaków, zagranica nie rozpieszcza.

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar eesti
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Estonia/wcześniej Szczecin
    Posty
    4,830

    Domyślnie

    Domol jest całkiem dobry, niedrogi i łatwo dostępny.
    Igor 27.09.2009
    Eryk 17.03.2012
    Adam 24.04.2015
    Nika 02.02.2018
    Kuba 31.12.2019
    Kaja 21.09.2021

  3. #3
    Chustomanka Awatar akonate
    Dołączył
    Nov 2016
    Miejscowość
    Hesja, Niemcy
    Posty
    770

    Domyślnie

    eesti, calkiem dobry czyli? Masz mu jednak cos do zarzucenia?


    Sent from my iPhone using Tapatalk


    Przepraszam za brak polskich znaków, zagranica nie rozpieszcza.

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar eesti
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Estonia/wcześniej Szczecin
    Posty
    4,830

    Domyślnie

    Nie dopiera. Ale to jest raczej standard przy tego typu (delikatnych, eko itp) proszkach.
    Igor 27.09.2009
    Eryk 17.03.2012
    Adam 24.04.2015
    Nika 02.02.2018
    Kuba 31.12.2019
    Kaja 21.09.2021

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar JustNik
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    3,775

    Domyślnie

    eesti zależy z czym porównujesz ja w domolu zaczęłam prac po kilku latach prania w orzechach i kulach piorących wiec po nich to on dopiera jak karcher
    akonate, ja w domolu piorę wszystko, całej rodziny (poza wełną, płyn domola do wełny) z tym ze czasem używam tez domol do białego / do kolorowego. Rozważam przejście na płatki mydlane (bo kupiłam do prania softsheli) ale obawiam się że to będzie droższe, w Eko-Niemczech płatki na 100% są.
    lato 2008, jesień 2010, zima 2013... i jesieniozima 2022
    --------------------------------
    doradca Akademii Noszenia Dzieci od 2010
    instruktor Masażu Shantala od 2013




  6. #6
    Chustoholiczka Awatar eesti
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Estonia/wcześniej Szczecin
    Posty
    4,830

    Domyślnie

    Ja porównuję do Persilów i innych takich chemicznych proszków/płynów, bo nawet te nie dopierają ubrań moich dzieci...
    Zwykły Domol do kolorów/białego jest lepszy, niż ten do delikatnych tkanin. Jak mieszkałam w Polsce to właśnie tego proszku używałam ze względu na dobry stosunek jakość/cena.

    edit: teraz jednak używam Persila (zazwyczaj, zależy co jest w promocji). Zobaczyłam różnicę po kilku latach prania w Domolu. Choć wychodzi oczywiście trochę drożej...
    Igor 27.09.2009
    Eryk 17.03.2012
    Adam 24.04.2015
    Nika 02.02.2018
    Kuba 31.12.2019
    Kaja 21.09.2021

  7. #7
    Chustomanka Awatar akonate
    Dołączył
    Nov 2016
    Miejscowość
    Hesja, Niemcy
    Posty
    770

    Domyślnie

    Ja od zawsze wyznaje zasade, ze nic tak nie dopiera jak zapieranie, a najtrudniejsze sa plamy z nie wiadomo czego

    Czuje sie generalnie zagubiona, bo z jednej strony chce cos delikatnego dla skory, z drugiej boje sie, ze mydlo zapcha mi pieluchy, z trzeciej nie bardzo idzie mi szukanie info o specyfikach dostepnych w de. Ja wiem, ze sa, tylko jak czlowiek nie moze ruszyc sie z domu i nie ma kogo zapytac, to poszukiwania sa wlasnie troche utrudnione...
    Domol sprawdze na 100%, bo moge po niego latwo wyslac meza

    A istnieja odplamiacze tlenowe bez optycznych wybielaczy?


    Sent from my iPhone using Tapatalk


    Przepraszam za brak polskich znaków, zagranica nie rozpieszcza.

  8. #8
    Chustoholiczka Awatar JustNik
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    3,775

    Domyślnie

    tak, oczywiście. Nie pamiętam nazw. Domol chyba tez je ma. Ale pieluchy dobrze się praly w tym proszku, a odplamiane takim mydlem galasowym z rossmana (tzn 8 lat temu odplamialam czym innym ale w 2014,15 wlasnie tym. A co do porównania Domola z Persilem to roznica dla mnie jest taka ze po domolu pranie nie ma tego zapachu (zapachu prania, lasu, kwiatow, morza czy co tam kto chce; jak się odzwyczaisz od prania z zapachem to roznica jest kolosalna)
    lato 2008, jesień 2010, zima 2013... i jesieniozima 2022
    --------------------------------
    doradca Akademii Noszenia Dzieci od 2010
    instruktor Masażu Shantala od 2013




  9. #9
    Chustoholiczka Awatar eesti
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Estonia/wcześniej Szczecin
    Posty
    4,830

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JustNik Zobacz posta
    A co do porównania Domola z Persilem to roznica dla mnie jest taka ze po domolu pranie nie ma tego zapachu (zapachu prania, lasu, kwiatow, morza czy co tam kto chce; jak się odzwyczaisz od prania z zapachem to roznica jest kolosalna)
    Ja daję mało płynu/proszku, więc pranie ma bardzo delikatny zapach. Natomiast jak mój mąż raz wstawił pranie parę tygodni temu, to nie mogłam wytrzymać w domu, tak intensywny zapach był (on dał zalecaną dawkę płynu).
    Po przeprowadzce musiałam zacząć kupować płyn do płukania, bo pranie z Domola miało nieprzyjemny zapach po wyschnięciu. Za długo schło jak na bezzapachowy proszek. Tylko latem, gdy wieszam pranie na dworze, mogę prać w Domolu bez dodatków. (i oczywiście osoby mające suszarkę bębnową nie mają tego problemu )
    Igor 27.09.2009
    Eryk 17.03.2012
    Adam 24.04.2015
    Nika 02.02.2018
    Kuba 31.12.2019
    Kaja 21.09.2021

  10. #10
    Chustomanka Awatar Marta_B
    Dołączył
    Oct 2015
    Miejscowość
    Praga
    Posty
    517

    Domyślnie

    Akonate w DE jest cala gama produktow Ulrich Naturlich, w tym b. skuteczny odplamiacz i mydlo zolciowe. Soda tez chyba wszedzie jest. Persil Sensitive to taki sam syf pod wzgledem chemicznym jak reszta proszkow, nie wypralabym w tym nic, a juz tym bardziej nie pieluszek ani ubranek dzieciecych.
    A plyny do plukania to....porazka Szczegolnie dla dzieci. Wiadomo przeciez dlaczego po praniu rzeczy sa sztywniejsze i ze plyny do plukania nie usuwaja przyczyny tej twardosci, a stosujac je fundujemy sobie i swoim dzieciom kolejna porcje chemii, ktora "dziala" 24h na dobe przez kontakt materialu ze skora.

  11. #11
    Chustoholiczka Awatar eesti
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Estonia/wcześniej Szczecin
    Posty
    4,830

    Domyślnie

    Zależy ile tego płynu się wlewa. Co innego zalecana cała miarka na pranie, a co innego 1/20 tej miarki, która sprawia, że pranie później nie śmierdzi stęchlizną.
    Igor 27.09.2009
    Eryk 17.03.2012
    Adam 24.04.2015
    Nika 02.02.2018
    Kuba 31.12.2019
    Kaja 21.09.2021

  12. #12
    Chustomanka Awatar Marta_B
    Dołączył
    Oct 2015
    Miejscowość
    Praga
    Posty
    517

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez eesti Zobacz posta
    Zależy ile tego płynu się wlewa. Co innego zalecana cała miarka na pranie, a co innego 1/20 tej miarki, która sprawia, że pranie później nie śmierdzi stęchlizną.
    nie zalezy Zasada dzialania plynu do plukania sie nie zmienia.

  13. #13
    Chustoholiczka Awatar eesti
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Estonia/wcześniej Szczecin
    Posty
    4,830

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Marta_B Zobacz posta
    nie zalezy Zasada dzialania plynu do plukania sie nie zmienia.
    Rozwiniesz?
    Igor 27.09.2009
    Eryk 17.03.2012
    Adam 24.04.2015
    Nika 02.02.2018
    Kuba 31.12.2019
    Kaja 21.09.2021

  14. #14
    Chustomanka Awatar akonate
    Dołączył
    Nov 2016
    Miejscowość
    Hesja, Niemcy
    Posty
    770

    Domyślnie

    Marta, a jak tobie sluzyl ten Urlich? I jak on dziala na pieluchy? Nie zatluszcza? Po skladzie to mi on troche wyglada jak zageszczony i okrojony w skladzie plyn do higieny intymnej facelle i troche powatpiewam w jego zdolnosci piorace, nie ma widze tam ani odplamiacza, ani zmiekczacza wody w skladzie.
    Powiem ci szczerze, ze nie wiem, czemu rzeczy po praniu sa sztywniejsze, nigdy sie nad tym nie zastanawialam. Tak samo nigdy nie wnikalam w zasade dzialania plynow do plukania.

    Sorry ale rada "soda chyba wszedzie jest" to slaba rada dla kogos, kto nie ma zadnego doswiadczenia, nie ma kogo zapytac na miejscu i nie moze ruszyc na wycieczke po stacjonarnych, wolalabym zeby ktos sypnal konkretna nazwa i zrodlem nabywania.

    OT: eesti, mi kiedys normalne ubrania zatechly, nawet nie wiem/nie pamietam dlaczego, ale ani mala, ani duza dawka plynu nic nie pomogly, ani nawet ponowne pranie w cudownym niemieckim persilu ze zwiekszona iloscia skladnikow zapachowych, zdaje sie, ze problem zapachu zniknal dopiero po uzyciu syfu nad syfami czyli perelek zapachowych lenora (btw, zlote mi smierdza)


    Sent from my iPhone using Tapatalk


    Przepraszam za brak polskich znaków, zagranica nie rozpieszcza.

  15. #15
    Chustoholiczka Awatar eesti
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Estonia/wcześniej Szczecin
    Posty
    4,830

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez akonate Zobacz posta
    OT: eesti, mi kiedys normalne ubrania zatechly, nawet nie wiem/nie pamietam dlaczego, ale ani mala, ani duza dawka plynu nic nie pomogly, ani nawet ponowne pranie w cudownym niemieckim persilu ze zwiekszona iloscia skladnikow zapachowych, zdaje sie, ze problem zapachu zniknal dopiero po uzyciu syfu nad syfami czyli perelek zapachowych lenora (btw, zlote mi smierdza)
    Perełki też wypróbowałam (złote faktycznie śmierdzą ), ale wolę jednak płyn. U nas jest bardzo duża wilgotność powietrza, pewnie dlatego ubrania nie mają tego opisywanego przez Was kwiatowego/morskiego zapachu, tylko zapach stęchlizny
    Igor 27.09.2009
    Eryk 17.03.2012
    Adam 24.04.2015
    Nika 02.02.2018
    Kuba 31.12.2019
    Kaja 21.09.2021

  16. #16
    Chustomanka Awatar Marta_B
    Dołączył
    Oct 2015
    Miejscowość
    Praga
    Posty
    517

    Domyślnie

    Eesti podczas prania składniki środków piorących reagują z jonami metali zawartymi w wodzie i tworzą się różnego rodzaju syfki i osady, które powodują, że pranie jest sztywniejsze. Poza tym proszki zawierają szereg różnych substancji, których zadaniem jest osiadanie na tkaninie i pozostanie tam (np. środki zapachowe, wybielacze optyczne itp). Zwróc uwagę na składy komercyjnych proszków. Ile składników procentowo jest tam podane? Niestety wg. obecnych przepisów nie trzeba podawać całości a uwierz mi, ta "reszta" do ciekawych nie należy. Gdzieś w domu rodziców mam na strychu wyniki z tego co nam się na studiach jeszcze udało na laboratorium odkryć w takich proszkach (w tym dla dzieci), a czego nie było w oficjalnym składzie. Wiem, że to może brzmieć jak teoria spiskowa ale o to w proszku chodzi, żeby się całkowicie nie wypłukał z prania, żeby TRZEBA było zastosować płyn zmiękczający. To trochę tak jak z szamponem i odżywką, żeby w ogóle po myciu można było rozczesać włosy. Celem prania jest przecież to, żeby pranie było czyste i pozbawione resztek chemii ze środków piorących. Niestety płyn do płukania tkanin działa odwrotnie. Niczego nie usuwa a oblepia włókna, tak, że pranie wydaje się być miękkie i świeże. Ale nie jest. Dalej są w nim pozostałości przereagowanych składników proszku, plus silne substancje zapachowe z płynu i cała masa chemikaliów pozwalających uczuciu miękkości i świeżości trwać Np. alfa terpineol, chloroform (!!!) czy octan benzylu. To wszystko ląduje na skórze dziecka. Dlatego stosowanie samego "złego proszku" już jest mniejszym złem niż dodawanie potem do tego wszystkiego płynu do płukania tkanin.
    Jeśli chcesz się pozbyć pozostałości środków piorących to najlepiej obniżyć pH podczas płukania, wtedy większość osadów się rozpuści a pranie będzie miękkie. Wystarczy zwykły kwasek cytrynowy (są też gotowe ekologiczne produkty do płukania na bazie kwasku ale kosztują o wiele więcej niż sam kwasek) i do tego jakiś olejek eteryczny jeśli koniecznie pranie ma pachnieć.

    Akonate ja miałam odplamiacz z Urlicha i działał mi rewelacyjnie. Zamawiałam przez internet. Miałam też żel do prania ale ja pieluch nie piorę w proszkach ani w żelach tylko w samym NF i 60C a wklady, tetre czy inne ktore sie da w 95C. Soda jest dostepna w DM, maja tam tez srodki do prania Ecover, gdybyś chciała do ubranek.
    Co do wlasciwosci pioracych tych ekologicznych srodkow, to trzeba pranie odpowiednio przygotowac i troche sie pogimnastykowac Ale dostajemy w efekcie naprawde czyste pranie bez zbednej chemii. Czyli plamy zapieramy mydlem zolciowym, mocno zabrudzone ubranka po prostu namaczamy najlepiej z dodatkiem nadweglanu sodu, ktory mozna kupic albo w sklepie chemicznym albo drozej w drogerii pod nazwa ekologiczny albo "tlenowy" wybielacz. Po takim przygotowaniu pranie w sodzie, zmielonych orzechach albo delikatnym srodku typu Ulrich usunie nam wszystko. Tylko oczywiscie nie w 30C

  17. #17
    Chustomanka Awatar akonate
    Dołączył
    Nov 2016
    Miejscowość
    Hesja, Niemcy
    Posty
    770

    Domyślnie

    Marta, wielkie dzieki za rozwiniecie i troche wiedzy! Ze tez ci sie chcialo
    Moze dla niektorych bedzie to brzmialo jak teoria spiskowa, ale niestety tak jest i ja to generalnie wiem - liczy sie efekt instant. Staram sie podchodzic w miare zdroworozsadkowo, bo naprawde moznaby zwariowac.

    Piszesz o obnizaniu pH, a ja nie potrafie znalezc info, jak dozowac kwasek/ocet, zeby dzialal. Pralam juz raz z chyba 2 lyzkami octu, ale moje pranie miekkie z tego nie wyszlo. Jak dawkowac? Mam duza pralke.

    I jesli pozwolisz sie pociagnac troche dalej do dyskusji, nadweglan sodu czyli mieszanka sody kalcynowanej (washing soda) i nadtlenku wodoru? Czyli jak uzyje tego, to sode juz kompletnie odpuszczam?
    I jeszcze pytanie o wlasciwosci odtluszczajace sody - wiem, ze ma, ale czy jest to poziom istotny dla prania?
    I czy soda oczyszczona nie rozklada sie nam podczas prania do sody kalcynowanej, wody i dwutlenku wegla? To wlasciwie czy ma znaczenie, ktorej sody uzyje w praniu?
    Sorry za nawal naiwnych pytan, ale tak to jest, jak czlowiek nie ma porzadnego wyksztalcenia, tylko dostep do internetu.

    Znalazlam sode z domola. Bede probowac, az znajde optymalne rozwiazanie.

    Przyznam, ze kusi mnie to pranie w ulrichu, ma nieprzecietny sklad, zaryzykowalabym stwierdzenie, ze nawet moznaby sie w tym myc. Jak bede kupowac kuracje to faktycznie tez go wrzuce do koszyka.



    Sent from my iPhone using Tapatalk


    Przepraszam za brak polskich znaków, zagranica nie rozpieszcza.

  18. #18
    Chustomanka Awatar Marta_B
    Dołączył
    Oct 2015
    Miejscowość
    Praga
    Posty
    517

    Domyślnie

    Zanim w ogole sie zacznie prac dobrze jest zbadac twardosc wody. W marketach budowlanych sa pastki testowe do kupienia. Jesli sie okaze, ze mamy twarda wode, to do prania kupmy sobie ekologiczny zmiekczacz a wtedy nie potrzeba bedzie duzych ilosci srodkow pioracych.


    Co do kwasu i octu - pranie nie bedzie jak po Lenorze - bedzie miekkie ale inne. Bo nie bedzie niczym oblepione


    Dozowanie: kwasek cytrynowy - około 10g w 200ml wody i taka ilosc starcza na 4l wody. Nie wiem w jakiej ilosci plucze pralak - to mozna gdzies sprawdzic. Ja sypie wiecej ale potem nastawiam samo plukanie bez niczego.
    Jesli stosujesz ocet to minimum 1/4 nawet do calej szklanki. 2 lyzki nic nie dadza.


    Co do nadweglanu sodu to raczej jako dodatek tym bardziej ze jak sypniesz za duzo do kolorowego prania ktore jest niepewne (tzn bluzki ktore farbuja itp ) to moze byc nieciekawie


    Co do wlasciwosci odtluszczajacych to soda pomaga ale nie jest detergentem. Najlepiej podczas tzw "ekologicznego" prania odtluszcza temperaura Zauwaz ze jak myjesz naczynia to przy odpowiednio goracej wodzie tluszcz sie zmywa w zasadzie bez plynu.


    Soda oczyszczona rozklada sie wydzielajac CO2 i weglan sodu ale dopiero w wysokiej temperaturze np podczas pieczenia ciasta W roztworach o malym stezeniu nie, bo tam nastepuje jej hydroliza.


    Roztwor sodyu kalcynowanej ma o wiele wyzsze pH - lepiej pierze ale moze niszczyc delikatne tkaniny, do tego trzeba dzialac w rekawiczkach przy dozowaniu, mieszaniu itp. Dlatedo raczej nie stosowalabym jej samej do prania. Roztwor sody oczyszczonej ma nizsze pH od sody kalcynowanej i pierze delikatniej (potrzebuje troche wyzszej temperatury) zeby prac skutecznie. Dlatego np. do ubranek dzieciecych najlepsza bylaby mieszanka soda plus platki mydlane (lub proszek mydlany np z mydla wlasnej produkcji). Chociaz sama soda oczyszczona tez wypierze i nei zniszczy nam prania. Wiekszosc substancji z ktorymi maja stycznosc ubranka dzieciece jest kwasna tzn. ulane mleko, siki itp i wtedy pranie w zasadowych srodkach super sie sprawdza.
    Ja mam proszek ktory sie sklada ze zmielonych orzechow pioracych i sody. Do wszystkiego. A mieszanka utartego mydla domowej roboty rozp. w niewielkiej ilosci goracej wody i sody oczyszczonej czyszcze, wanne, zlwey, kibel...Wszystko az blyszczy

  19. #19
    Chustomanka
    Dołączył
    Jul 2015
    Miejscowość
    Śląsk
    Posty
    673

    Domyślnie

    Piorę w orzechach, przyzwyczaiłam się, że nie wszystko mi dopiorą. Zamiast płynu olejek lawendowy. Mam też proszek z sodasan. To chyba niemiecka marka. Do zabrudzeń używam mydełka odplamiającego dr beckera. Jest super choć zapieranie jest czasochłonne. Wielo prałam z dodatkiem nappy fresh lub właśnie soda san. Proszki nam śmierdzą. Odwykliśmy.
    Proszek z domola brzmi ciekawie. Muszę sobie jego skład przeczytać.

  20. #20
    Chustonoszka
    Dołączył
    Dec 2015
    Posty
    85

    Domyślnie

    a co powiecie na proszek z sody kalcynowanej i boraksu? używam takiego do wszystkiego i nie narzekam ale może poprawić recepturę....
    • "Nikt dobrze nie wiedział skąd się wzięli, dość że pewnego dnia zamieszkali w lesie we dwoje: Mama-Kangurzyca i mały jej synek zwany Maleństwem."



Podobne wątki

  1. Proszki Antybakteryjne Do Prania Pieluszek
    Przez yetta w dziale Pielęgnacja pieluch
    Odpowiedzi: 325
    Ostatni post / autor: 16-12-2015, 11:41
  2. Pieluchy w Niemczech
    Przez Wiewiórka w dziale Pieluchy, wychowanie bezpieluszkowe
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 30-12-2010, 13:59

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •