Pokaż wyniki od 1 do 19 z 19

Wątek: Wczoraj poczułam się jak Rumunka...

  1. #1

    Domyślnie Wczoraj poczułam się jak Rumunka...

    ...albo Cyganka (nic tym nacjom nie ujmując).
    Biegałam z zamotanym dzieciem po centrum i w pewnym momencie ujrzałam swe odbicie w szybie wystawowej. Hmmm... nie zachwyciło mnie to, oj nie: mały (bagatela 14 miesięczny chłop) zamotany z przodu, na ramieniu wielka torebka/worek, w ręce eco-reklamówka. Osioł juczny tudzież koń Przewalskiego

    Jutro do mietka zakładam szpilki. Będzie elegancko, a co I paznokcie nawet pomaluję
    moje miejsce wirtualne Petit bon ton

  2. #2
    Chustomanka Awatar anmuszka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa Bemowo
    Posty
    1,345

    Domyślnie

    ja jak zawsze wracam z zakupów to czuje sie jak juczne zwierze a ze chusty wzbudzają wieksze zainteresowanie niz wozki to staram sie chociaz czasem malowac. Bo jak patrze ba siebie w lustrze to mam takie same skojarzenia jak Ty. a na szpilki mam ochote tylko sie boje połaczenia szpilki + chusta

  3. #3
    Chustonówka Awatar makka pakka
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    lublin
    Posty
    49

    Domyślnie

    heh,
    u mnie to standard. zachustowane dziecię, wielka siatka eko na ramię i mniejsza siatka eko w ręce... do tego długa spódnica do ziemi, chustka na głowie a ostatnio dodatkowo jeszcze bukiety kwiatów (po obronach studentów)


    jeszcze mi tylko balonika brakuje

    ale co tam! fajnie jest!
    Ostatnio edytowane przez makka pakka ; 22-06-2009 o 14:39
    makka pakka


  4. #4
    Chustomanka Awatar darijah
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    1,167

    Domyślnie

    Ja siebie zawsze określam jako Jadźka tarabanka . Zazwyczaj dochodzi mi jeszcze pies koło nogi . Sąsiadka ostatnio chciała mi dać medal za wytrwałość bo codziennie łącze spacer z dzieckiem w chuście z zakupami i wyprowadzeniem psa no i trochę jestem przeciążona

    Wiesz uważam , że chusta dodaje takiej "egzotyczności" , że nie potrzebne Ci szpilki , zwłaszcza, że mogą być niebiezpeczne ( ja nawet bez dziecia nie potrafię chodzić choćby na minimalnym obcasie ).

    A jeśli chodzi o cyganów to mieszkam w takiej dzielnicy Wrocławia gdzie jest ich sporo i nigdy nie widziałam żadnej w chuście. Ci biedniejsi nawet jeśli mają tak rozklekotany wózek, że rozpada im się na kocich łbach to i tak nie noszą w chustach

    edit: dodam jeszcze wspomnienie niemiłego doświadczenia. Otóż kiedyś w Żyrardowie niosłam małą w chuście i miałam na sobie długą, falbaniastą spódnicę do tego ciemne włosy i okulary. No i zostałam przez jakiegoś mohera nazwana pier.....ną rumunką i kazała mi wypie...lać z tym cygańskim bachorem z kraju :-/ ( nie tachałam zakupów i nie miałam przy sobie psa )
    edit2: aa i moje dziecie to blondi z niebieskimi oczętami( bardzo gypsy )ech...
    Ostatnio edytowane przez darijah ; 22-06-2009 o 20:24
    Miluszka ::marzec 2008 :: Olafko ::lipiec 2011::

    https://www.facebook.com/MioUnico - unikatowe nery na różne bajery dla dziarskich chustomatek; szyte z nowych, recyklingowanych i chustowych materiałów; również na indywidualne zamówienia ::

  5. #5

    Domyślnie

    wole chyba siebie nie widziec... niska, nie-szczupla i z tlusciutkim chuscioszkiem z przodu
    a mialam wyjsc z coreczka w chuscie i na to ubrac kurtke przeciwdeszczowa... chyba sie najpierw w lustrze poogladam...

  6. #6
    Chustofanka Awatar magi104
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Tychy
    Posty
    159

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez darijah Zobacz posta


    edit: dodam jeszcze wspomnienie niemiłego doświadczenia. Otóż kiedyś w Żyrardowie niosłam małą w chuście i miałam na sobie długą, falbaniastą spódnicę do tego ciemne włosy i okulary. No i zostałam przez jakiegoś mohera nazwana pier.....ną rumunką i kazała mi wypie...lać z tym cygańskim bachorem z kraju :-/ ( nie tachałam zakupów i nie miałam przy sobie psa )
    To nawet nie jest zabawne

  7. #7
    Chustonoszka
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    portugalia
    Posty
    79

    Domyślnie

    u mnie nie wchodzi w gre, bom bardzo blada, do tego jak jeszcze starszaka wezme (ciemny blondyn, jasna karnacja) to sie bardzo wyrozniamy i widac zesmy nie-portugalczycy, czyli przyjezdni a mam wrazenie ze takim ludziom sie wiecej wybacza

    ps. ja sie nosze normalnie, tzn jeansy, sandaly i jakas bluzka zwykla, podczas gdy portugalki raczej wszystko z nowosci nosza
    ...

  8. #8
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    Grunt, to nie patrzeć w okna wystawowe (z różnych względów)

  9. #9
    Chusteryczka Awatar Olik
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Pomorze Gdańskie
    Posty
    2,421

    Domyślnie

    W piątek to mi się zdarzyło że śpiące dziecko niosłam z przodu w chuście, w jednej łapie siaty z zakupami a na plecach karton z poszewkami. I tak się wgramoliłam na 3 pięterko.

  10. #10
    Chustofanka Awatar carolans
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    318

    Domyślnie

    u mnie podobnie, tylko jeszcze dochodzi drugi dziec trzymajacy sie kurczowo mojej reki
    pal licho jak nie pada, ale przy dzisiejszej naszej krakowskiej pogodzie.... buka z Muminkow
    DOBYTEK Danielek (21.12.2006) i Kacperek (22.11.2008), w komplecie całkiem fajny mąż

  11. #11
    Chusteryczka Awatar andziulindzia
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,795

    Domyślnie

    Ja staram się ubierać się na "sportowo" gdy zamierzam nosić dziecia w chuście.
    a wszystkim tachającym po kilka toreb polecam bardzo wygodną i ładnie wyglądającą a do tego niesamowicie pojemna torbę na kółkach z ikei

    Andzia
    Moje ulubione ekoforum

    tylko nudne kobiety mają nieskazitelne czyste domy

  12. #12
    Chustofanka Awatar Adso
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    poznan
    Posty
    230

    Domyślnie

    Biegałam z zamotanym dzieciem po centrum i w pewnym momencie ujrzałam swe odbicie w szybie wystawowej. Hmmm... nie zachwyciło mnie to, oj nie: mały (bagatela 14 miesięczny chłop) zamotany z przodu, na ramieniu wielka torebka/worek, w ręce eco-reklamówka.
    Taka sytucja,czyli bieganie z torbami pełnymi zakupów to,jak dla mnie,już wystarczająco niekomfortowa sytuacja... A jeszcze z maluchem to faktycznie można poczuć się jak wielbłąd
    Ale chyba to i tak lepsze niż pchanie obwieszonego torbami wózka z wrzeszczącym malcem w środku

  13. #13
    Chustofanka Awatar ChowChowww
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    263

    Domyślnie

    Hm... Ja generalnie staram się nie patrzeć na ludzi . Dzięki temu wychodzę na antypatyczną i raczej nie są oni wtedy zbyt chętni do negatywnych komentarzy :lol. Niestety, zdradza mnie uśmiech przy każdej miłej reakcji ze strony innych. Jak nie jestem na zakupach, to najczęściej towarzyszy nam plecak z bieżącym, niezbędnym majątkiem Cypriankowym, torebka przez ramię (chyba, że jakimś cudem uda mi się upchnąć moje gadżety w owym plecaku). Na zakupy wybieram się bez plecaka, za to z torbą ekologiczną. Lub z moim mężczyzną . I bez względu na wszystko - tetra w ręku. Dla otarcia hektolitrów śliny wydobywających się z ust mojego dziecka.




    Ilona, matka, córka, psia mama zastępcza, przyszła niedoszła żona .

  14. #14
    Chustoholiczka Awatar pszczoła
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    3,950

    Domyślnie

    O rany, ilez to razy słyszałam wykwintne określenie "Matka-Polka"
    Ostatnio dziś, gdy przyprowadziłam starszaka do przedszkola, a młoda na plecach była. Pani powiedziała, ze brakuje mi tylko z przodu dziecka, ale podziękowałam jej za takie życzenia. Przynajmniej na razie
    A mój sąsiad, widząc mnie kiedyś z synem w spacerówce, córką w MT z przodu i obładowaną zakupami, wykrzyknął spontanicznie "Malowniczo Pani wygląda!".
    I myslę, że to naprawdę to samo, co Cyganka, tylko ładniej
    wspieram w rodzicielstwie

    Doradczyni Noszenia ClauWi®
    Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®

  15. #15
    Chusteryczka Awatar rzezuchama
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,580

    Domyślnie

    Norma.
    ZAWSZE, choćbym nie wiem, co sobie obiecywała, robię jakieś zakupy "po drodze". I notorycznie chodzę na zakupy na plac z S. na plecach. A skoro mam dwie ręce wolne, to w obu siaty.... Beznadzieja. Dobrze, że to niedaleko. Ale ostatnio zdarzyło mi się iść przez most z ogrodniczego, w obu rekach siaty pełne kwiatów na balkon, S na plecach, torebka na skos coś przydługa obija się prawie po kolanach... Do tego żwawym kroczkiem, bo na deszcz się zbierało.
    Ale znudzonym ludziom w korku na moście tez się coś należy od życia.
    Marta, mama Stasia - 2007 i Józina - 2010
    Stasiek poleca
    Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego w słowa. Julian Tuwim

  16. #16
    Chusteryczka Awatar kulka37
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,893

    Domyślnie

    Chociaż żem nie piękna i nie specjalnie wylaszczona jak zakładam chustę i wrzucam dziecia uśmiechniętego,to się czuję miss word
    I patrzcie na mnie wszyscy!

  17. #17
    Chustofanka Awatar magi104
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Tychy
    Posty
    159

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez andziulindzia Zobacz posta
    Ja staram się ubierać się na "sportowo" gdy zamierzam nosić dziecia w chuście.
    a wszystkim tachającym po kilka toreb polecam bardzo wygodną i ładnie wyglądającą a do tego niesamowicie pojemna torbę na kółkach z ikei

    Andzia
    Hehehe... byłam w sobotę w Ikea i przymierzałam się do takiej torby na kółkach.... może to ta sama... mąż trochę dziwnie na mnie popatrzył (a dziecię miałam rzecz jasna w chuście), ale kto wie, jak to się skończy przy następnej wizycie w tym sklepie

  18. #18
    Chustofanka Awatar magi104
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Tychy
    Posty
    159

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kulka37 Zobacz posta
    Chociaż żem nie piękna i nie specjalnie wylaszczona jak zakładam chustę i wrzucam dziecia uśmiechniętego,to się czuję miss word
    I patrzcie na mnie wszyscy!

    Hmmm... coś w tym jest.... jak idę sama przez miasto to się niemal chyłkiem przemykam a z dziecięciem w chuście wręcz kroczę

  19. #19
    Chustoguru Awatar paskowka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Bielany/Puławy
    Posty
    6,506

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kulka37 Zobacz posta
    Chociaż żem nie piękna i nie specjalnie wylaszczona jak zakładam chustę i wrzucam dziecia uśmiechniętego,to się czuję miss word
    I patrzcie na mnie wszyscy!
    Też tak mam. Choć rzeczywiście jak biorę młodą do chusty to staram się zawsze umalować i o ile nie idę do lasu na spacer albo na zakupy, nakładam moje czerwone lakierki na obcasie Jakoś lepiej sie tak czuję

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •