Pokaż wyniki od 1 do 15 z 15

Wątek: Chusty w żłobku?

  1. #1
    Chustomanka Awatar Roanna
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,105

    Domyślnie Chusty w żłobku?

    Był temat o podobnym tytule ale w sumie o czym innym

    Co myślicie o stosowaniu chust w żłobku? Spotkałyście się gdzieś z tym?

    Zazwyczaj jak odprowadzam do żłobka starszaka, to małą mam w chuście lub nosidle. Dziś zagadała do mnie jedna z opiekunek, ona w sumie jest wychowawcą najmłodszej grupy i dyrektorką edukacyjną placówki, więc w raczej decyzyjna, i mówi, że wpadła na pomysł, czy by sobie w najmłodszej grupie chusty nie sprawiły, bo są tam takie maluchy, które potrzebują bardzo tulenia i noszenia, a opiekunki różnie dają radę, bolą je ręce, kręgosłupy. I może chusta, to było by dobre rozwiązanie.

    W pierwszej chwili, pomyslałam, łał, czad. Ale potem naszyły mnie wątpliwości...

    Bo jeżeli te dziewczyny nigdy nie motały, to ciężko im będzie ogarnąć roczniaki. Musiałyby się spotkać z doradcą, to na pewno. A dzieci? Te, których rodzice nigdy nie motali, i są przyzwyczajeni tylko na rękach, to pewnie mogą się bać... Szczególnie, że to są dzieci 1+ więc już duże, ciężkie, wyginające się na wszystkie strony.

    Co sądzicie?
    Roan+Roanna 9.2010
    Roaniątko Synek 8.2013
    Roaniątko Córcia 8.2015

  2. #2
    Chusteryczka Awatar Ronja
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,883

    Domyślnie

    W naszym pierwszym eko-sreko żłobku opiekunki nosiły najmłodsze dzieci (12+ mcy) w Tuli Toddler.
    Witek 2012

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar eesti
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Estonia/wcześniej Szczecin
    Posty
    4,799

    Domyślnie

    Wg mnie to fajny pomysł (ale nosidło, zdecydowanie nie chusta).
    Igor 27.09.2009
    Eryk 17.03.2012
    Adam 24.04.2015
    Nika 02.02.2018
    Kuba 31.12.2019
    Kaja 21.09.2021

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar Ola D.
    Dołączył
    Oct 2014
    Miejscowość
    Krosno <3
    Posty
    5,412

    Domyślnie

    Też jestem sceptyczna - patrząc na moją córeczkę zastanawiam się, czy to nie jest przekraczanie jakiejś granicy przez obce osoby, czy dzieci będą się czuły komfortowo z tym, że ciocie przytulają je tak jak mama i tatuś. Moja Martusia, miesiąc młodsza od Twojej córeczki, uwielbia być noszona w chuście, ale nie da się zamotać/wsadzić do nosidła nikomu poza mną i mężem. Na rękach łaskawie mogą ją nosić babcia i dziadek, do innych osób, nawet znanych, pójdzie na kolana tylko pod warunkiem, że któreś z rodziców jest obok.
    Mama dwóch Aniołków (+12. 2010 i +11.2018), Andrzejka (03.2012), Julka (04.2014), Martusi (09.2015), Karolka (10.2019) i Helenki (03. 2021)
    :

  5. #5
    Chustomanka Awatar Roanna
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Pewnie nie wkładałyby nikogo na siłę. To raczej sporadycznie w momentach kryzysu i tylko takie dzieci, które naprawdę się wlepiają w nie, no bo ona stwierdziła, że własnie takowe mają, i ciężko je uspokoić, trzeba cały czas nosić.

    Z moją Tośką możesz wszystko zrobić jeśli chodzi o chustę, no ale ja umiem zamotać, robię to pewnie i szybko. Gdybym miała 100% pewność, że ktoś ją tak tam zamota, to z przyjemności bym zostawiła w żłobku jedną chustę, prosząc by ją motano w chwili kryzysu. Zaczyna żłobek za dwa tygodnie.

    Może faktycznie zasugeruję im cicho jakieś nosidło?
    Roan+Roanna 9.2010
    Roaniątko Synek 8.2013
    Roaniątko Córcia 8.2015

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar martaj
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    POZ
    Posty
    5,343

    Domyślnie

    zdecydowanie nosidło jeśli już. no i ja sobie myślę, że rodzice jednak jakoś powinni się zgodzić/wyrazić opinię.... niestety niektórzy nie chcą dzieci "przyzwyczajać do noszenia"
    Asieńka (2011) Justysia (2014) Czaruś (2017)

  7. #7
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Szczecin-nie nad morzem:)
    Posty
    2,780

    Domyślnie

    A coś typu hipseat? Nie tak komfortowo jak w nosidle ale zgody rodziców nie trzeba i dzieci nie poczują różnicy bo będą noszone "normalnie" a paniom bedzie trochę lżej.
    Zosia - przyniosłaś nam wiosnę 21.03.2009
    Kazik - Zimowy Okruszek 12.02.2014
    Witek - Wielka Niespodzianka 06.08.2018

  8. #8
    Chustopaleozoik Awatar zulam
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    21,981

    Domyślnie

    A co to za różnica między noszeniem na rękach a w nosidle (w sensie "przyzwyczajenia do noszenia") Nosidło o tyle może gorsze że ew regulacje bardziej pracochłonne jak nosi się różne gabarytowo dzieci, chusta reguluje się sama. Paniom zrobić warsztaty można, jako kurs doszkalajacy.
    Ja niani pokazalam kilka wiązań i czasem nosiła moje dzieci.


  9. #9
    Chustoholiczka Awatar eesti
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Estonia/wcześniej Szczecin
    Posty
    4,799

    Domyślnie

    Co do regulacji, to przy jakimś majtaju nie byłoby tego problemu.
    Wg mnie chusta zdecydowanie odpada. Nawet gdyby panie poszły na warsztaty, to i tak trzeba doświadczenia, żeby nauczyć się dobrze motać. Poza tym chyba mało które nienoszone ponadroczne dziecko dałoby się tak zamotać w chustę. I ja jako matka nie chciałabym, żeby ktoś inny nosił moje dziecko w chuście (jak dla mnie to jest szczególny rodzaj więzi, bliskości z dzieckiem - nie wiem, jak to wytłumaczyć, ale jest całkiem inaczej, niż np na rękach).
    Igor 27.09.2009
    Eryk 17.03.2012
    Adam 24.04.2015
    Nika 02.02.2018
    Kuba 31.12.2019
    Kaja 21.09.2021

  10. #10
    Chusteryczka Awatar Ronja
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,883

    Domyślnie

    Z chustą może być o tyle trudniej, że nieprzyzwyczajone (a całkiem już duże) dziecko może być trudno zamotać.
    Witek 2012

  11. #11
    Chustoholiczka Awatar JustNik
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    3,775

    Domyślnie

    wg mnie brawa dla dyrektorki
    reszta sadze za zulam
    wg mnie najlepsza przedszkolanka to taka jak drzewo, dziecko na kolanach, na reku i jeszcze przytulone, a w zlobku - tym bardziej !
    lato 2008, jesień 2010, zima 2013... i jesieniozima 2022
    --------------------------------
    doradca Akademii Noszenia Dzieci od 2010
    instruktor Masażu Shantala od 2013




  12. #12
    Chusteryczka Awatar lemniscus
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,777

    Domyślnie

    Wnaszym żłobku ( w Szwajcarii) dzieciaki noszą w manducach często chodzą tak na spacer - dwoje dzieci do wózka podwójnego a trzecie w nosidło i dzięki temu dwoje opiekunów bierze szóstkę dzieci na spacer to w najmlodszej grupie
    W starszych już trochę chodzących czasem biora manduce na wszelki wypadek gdy któreś z dzieci odmówi dalszej drogi na własnych nóżkach.
    Imo jeśli nauczycielki są zainteresowane to warto im pokazać ewentualnie pozyczyc nosidło na jakiś czas i zobaczą czy im się to sprawdzi może to ułatwić opiekę i nosidło na pewno łatwiej założyć i zrobić to poprawnie chusty trzeba się jednak nauczyć i na początku zajmuje więcej czasu nim się dojdzie do wprawy
    Maja 16.08.2009
    Pola i Lena 04.06.2013

  13. #13
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Beskid Niski
    Posty
    5,288

    Domyślnie

    jeśli tylko jest chęć ze strony żłobka, to nie miałabym oporów.
    przez pewien czas moja Tośka była usypiana w przedszkolu w manduce. miała dwa i pół roku, kryzys związany z leżakowaniem. wychowawczyni, która widziała, że codziennie ją przynoszę, sama zaproponowała, że będzie ją usypiać na plecach. zostawiałam mandukę, Toś odpływała, kiedy pani zbierała zabawki.
    2007, 2009, 2016

  14. #14
    Chustoguru Awatar annia
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    Warszawa Tarchomin
    Posty
    7,624

    Domyślnie

    W naszym żłobku panie same zaproponowaly, żebym przyniosła im nosidło, żeby nosiły w nim Agę do usypiania. Bo ona wtedy była malutka, bardzo tulaśna i tak było im wygodniej niż nosić na rękach.

    Moim zdaniem, pomysł super, ale zgadzam się, że lepsze nosidło niż chusta.
    ['] 07.2008
    Dotka 06.2010
    Agutka 07.2013
    Katka 08.2017

  15. #15
    Chustofanka Awatar elinn
    Dołączył
    Apr 2013
    Miejscowość
    podwarszawska prowincja
    Posty
    386

    Domyślnie

    W moim żłobku (tzn który prowadzę) używamy nosidelek i mei-taiow, jak grupa idzie na spacer. Opiekunki sobie chwalą, dzieci zadowolone, polecam
    Chuścioszek czerwiec 2013 Chuścioszka - kwiecień 2015 i mały Ktoś - lipiec 2017

Podobne wątki

  1. Wielorazówki w żłobku
    Przez darijah w dziale Pieluchy, wychowanie bezpieluszkowe
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post / autor: 28-10-2009, 22:51
  2. Chusta w żłobku
    Przez sabcia w dziale Chustowanie - nasz styl życia
    Odpowiedzi: 45
    Ostatni post / autor: 27-10-2009, 15:01

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •