Dziewczyny używa któraś wkładek laktacyjnych wełnianych? Jak je pielęgnujecie?
Ja mam 3 pary i w sumie to mi wystarcza spokojnie, ale zrobiły mi się zdefasonowane jakieś, poszarzałe (pewnie od prania z kolorową wełną, więc to akurat rozumiem) i nie wiem czy nie podfilcowały się nieco, przynajmniej w środku - może stąd ta utrata kształtu.
Zastanawiam się jak im lanolinę uzupełniać. Niezbyt mi się widzi lanolinowanie z pieluchami, bo jednak tutaj nie będzie kontakt z pupą, tylko z cycem, który potem trafia do buzi - jakbym miała myć za każdym karmieniem, to ja dziękuję, poszukam innych (w kuracji lanolinowej oprócz lanoliny jest mydło, niejadalne raczej). No i nie chciałabym żeby zaczęły odbijać lecące mleko zamiast wchłaniać