-
Chusteryczka
Chusty poleciały wczoraj do Krychy.
Tak naprawdę udało nam się zamotać tylko kółka, i to na krótko, bo młodej bardzo sinieją nogi w chuście już po chwili,niezależnie od wiązania. W kółkach udało się to odwlec przynajmniej na 15 min. Przy pierwszym dotyku ta wełna wydawała się strasznie szorstka, całkiem inna niż te merynosy, które miałam. I nieco węższa niż moja lf. Ale motałam się jak złoto
zdecydowalam,że sprzedam moje bawełniane kółka i kupię jakieś z wełną
bo zamotaly sie prawie same,a młodej było wyraźnie wygodnie
jakość wiązania nie powala,ale tylko takie zdj udało się zrobić z marudą poszczepiennym
zawiodłam się za to na Leosiu - w mojej pamięci utrwalił się jako mięciutka kaczuszka, ten wymaga chyba jeszcze trochę pracy...A myślałam, że one są miękkie od nowości
przymiarki potwierdziły, że dl. 3,6 na kangurka i pp byłaby duuzo wygodniejsza niż to 4,2, które mam.
Dziękuję bardzo za możliwość pomacania nowych chust, poeksperymentowania z długością i składem
pomysł świetny!
Anielka 19.04 (*)

Staś 13.12

Helenka 12.04
Każde 60 sekund złości pozbawia nas minuty szczęścia.
-
Chustomanka
Chusty u mnie, ale jeszcze nie miałam nawet czasu wymacać
-
Chustomanka
-
Chustomanka
Krycha ubiegłaś mnie
Zasnęłam z młodym. Chusty u mnie. Narazie próbowałam wełny i jest fajna dla moich 10 kg. Testuję dalej.
Wasanna podaj mi namiary na siebie.
Ostatnio edytowane przez Shrimpmum ; 10-08-2016 o 23:25
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum